Mamy pierwszy polski złoty medal na Igrzyskach w Paryżu! Aleksandra Mirosław zwyciężyła we wspinaczce na czas. Co więcej brązowy medal zdobyła Aleksandra Kałucka!

Aleksandra Mirosław była faworytką do wygrania tej konkurencji. Do niej należał rekord świata przed Igrzyskami (6.24), który jeszcze poprawiła w poniedziałkowych eliminacjach na 6.06 sekundy. W ćwierćfinale popełniła lekki błąd na początku trasy, lecz i tak znacząco wyprzedziła rywalkę z Hiszpanii, Leslie Romero Perez. W półfinale Ola Mirosław zmierzyła się z inną Polką, Olą Kałucką. Długo szły łeb w łeb, jednak końcówkę wyścigu lepszą miała nasza rekordzistka. Czas 6.19 potwierdzał, że Mirosław jest główną kandydatką do triumfu.

W finale Aleksandra Mirosław mierzyła się z Chinką Lijuan Deng. Była to niespodzianka, bowiem faworytka do finału, Amerykanka Emma Hunt, odpadła w ćwierćfinale. Deng jednak była na tyle szybka, że w finale obejrzeliśmy pasjonującą walkę. Ani Mirosław, ani Deng nie popełniły żadnego błędu na trasie, pokonywały ją w kosmicznym tempie. Ostatecznie niewiele szybciej na metę wpadła Aleksandra Mirosław z czasem 6.10 sekund. Chinka pobiła nawet rekord życiowy (6.18), lecz nic to nie dało w starciu z naszą dominatorką!

Polska wyprawa po „złote runo” we wspinaczce? Czy Ole Kałucka i Mirosław podbiją stolicę Francji?

Tuż przed wyścigiem finałowym, oglądaliśmy rywalizację o brązowy medal. W niej pod ścianką stanęły Aleksandra Kałucka oraz Rajiah Sallsabillah z Indonezji. Obie panie dobrze rozpoczęły wyścig, jednak w pobliżu połowy wysokości Sallsabillah popełniła katastrofalny błąd. Źle złapała jeden z uchwytów, przez co została z tyłu, a Aleksandra Kałucka popędziła po brązowy medal!