Arsenal wygrywa Puchar Wspólnoty po rzutach karnych. Ramsdale bohaterem meczu.

Aaron Ramsdale zdecydowanie był dzisiejszym bohaterem meczu dla Arsenalu. Angielski bramkarz bronił bardzo trudne strzały od zawodników Manchesteru City. W rzutach karnych obronił jednego z nich i wystarczył już jeden strzelony karny przez Arsenal którego wykorzystał Fabio Vieira, żeby „Kanonierzy” mogli się cieszyć z pucharu.


Grafika – Facebook The Emirates FA Cup

Mecz od początku nie porywał zbytnio. Dopiero w 25 minucie świetną okazję do strzelenia gola miał Kai Havertz jednak strzelił w środek bramki i spokojnie piłkę mógł złapać Stefan Ortega. Kai Havertz w 40 minucie miał kolejną okazję do gola. Dostał dobre podanie w pole karne od jednego kolegi z zespołu, Niemiec oddał od razu strzał, ale znakomicie zareagował Ortega i zatrzymał ten strzał. Po pierwszej połowie nie padła żadna bramka. Częściej przy piłce byli zawodnicy „The Citizens”, za to częściej strzelali zawodnicy Arsenalu. Po rozpoczęciu drugiej połowy żaden z trenerów nie zrobił żadnej zmiany. W 52 minucie z rzutu rożnego świetnie w piłkę uderzył główką John Stones. To uderzenie Anglika świetnie obronił Aaron Ramsdale. Chwilę później Martin Odegaard poprosił o zmianę ze względu na ból w którymś miejscu na jego ciele. Zawodnik jednak wstał i grał dalej. W 58 minucie mecz zakończył Jack Grealish a za niego wszedł Phil Foden. Nie był to zły występ Grealisha, ale City potrzebował świeżości na boisku. W 64 minucie Pep Guardiola przeprowadził dwie zmiany, które zadecydowały o losach tego meczu. Za Erlinga Haalanda wszedł Cole Palmer a za Mateo Kovacica wszedł Kevin De Bruyne.
W 75 minucie Mikkel Arteta przeprowadził pierwsze zmiany. Gabriel Martinelli został zastąpiony za Leandro Trossarda, natomiast drugą zmianą było wejście Kierana za Jurriena Timbera. Był to świetny debiut holenderskiego środkowego obrońcy w barwach kanonierów. W 77 minucie Kevin De Bruyne podał do Cole Palmera, który znajdował się w polu karnym. Anglik przełożył sobie piłkę na lewą nogę i uderzył w stronę lewego okienka, gol na 1:0 dla City i radość zawodników i kibiców niebieskiej części Manchesteru. Aaron Ramsdale był bezradny przy tym strzale a Pep Guardiola mógł być z siebie dumny, że przeprowadził dwie zmiany dające City gola. Declan Rice zakończył mecz w 81 minucie meczu. Za niego wszedł Eddie Nketiah. W 83 minucie Phil Foden był blisko bramki a przed nim tylko Aaron Ramsdale. Foden uderzył piłkę między nogami a bramkarz Arsenalu odbił piłkę lewą nogą. Mikkel Arteta zdecydował się na ostatnie dwie zmiany przed końcem regulaminowego czasu gry. Kai Havertz został zmieniony za Fabio Vieirę, potem Emile Smith Rowe zamienił Gabriela. Sędzia zdecydował się na doliczeniu ośmiu minut do końca meczu. W 93 minucie Kyle Walker zderzył się głowami z Thomasem Parteyem i musiała interweniować pomoc medyczna. Minut mijały a City dalej prowadziło 1:0 do 101 minuty, gdy Bukayo Saka podał do Leonardo Trossarda na prawą stronę pola karnego. Trossard uderzył piłkę na dalszy słupek jednak piłka odbiła się od Manuela Akanjiego i wpadła do bramki. Szał na trybunach i niebywała dramaturgia. Zawodnicy grali do 103 minut aż sędzia zakończył drugą połowę i piłkarze mogli się przygotować do rzutów karnych. Pierwszy do rzutu karnego podszedł Martin Odegaard strzelając pewnie w lewą stronę bramki. Pierwszego karnego po stronie City strzelał Kevin De Bruyne który posłał piłkę prosto w poprzeczkę. Następnego karnego pewnie wykorzystał Leandro Trossard. Ratować City musiał Bernardo Silva który również pewnie wykorzystał karnego. Kolejnego karnego wykorzystał Bukayo Saka przybliżając Arsenal do triumfu. Dla City wynik karnych był coraz bardziej niekorzystny. Kolejnego karnego strzelał Rodri. Uderzył w kierunek bramki i obronił ten strzał Aaron Ramsdale. Na trybunach wielka radość i euforia, bo następny strzelony karny przez Arsenal dawał im wygrana w tym meczu. Do karnego podszedł Fabio Vieira uderzając pewnie w lewy górny róg i przypieczętował wygraną Arsenalu.



Arsenal zdobył siedemnasty raz Puchar Wspólnoty odzyskując go po 2 sezonach przerwy od ostatniego triumfu.

Zdecydowanie na plus w drużynie Arsenalu wyszli Jurrien Timber, Aaron Ramsdale, Bukayo Saka, Martin Odegaard i Fabio Vieira. Nie był to udany mecz Kaia Havertza. Nie wykorzystał dwóch sytuacji pod bramkowych.
Dzisiejsze wypuszczenie na boisko Trossarda i Vieiry były świetnymi ruchami ze strony Mikkela Artety. Na boisku dzisiaj nie pojawił się Jakub Kiwior.


Następny mecz Arsenal zagra na swoim stadionie z Nottingham w Premier League. Manchester City pojedzie na stadion Burnley w celu rozegrania tam meczu Premier League.

Jurek Marciniak

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL