Asensio spienięża karierę. Będzie w stanie przebić się do podstawowej „11”?
Marcos Asensio tego lata żegna się z Madrytem. Po ponad 7 latach spędzonych na Bernabeu zawodnik postanowił coś zmienić. Hiszpan nie mógł liczyć na regularną grę więc … przenosi się tam gdzie będzie o to jeszcze trudniej.
Asensio odszedł z Realu żeby nareszcie grać całe spotkania w klubie o trochę mniejszych ambicjach. Ten rysopis fantastycznie spełniała Aston Villa, do której jak się zdawało, Marcos miał trafić. Wiadomo, życie bez niespodzianek byłoby zbyt monotonne, tak więc Asensio wziął sobie to do serca i postanowił, że karierę będzie kontynuował w Paris Saint Germain. Mistrz Francji to bez wątpienia świetne miejsce do zbijania fortuny, ale czy można tak powiedzieć w kontekście gry, i znaczących tytułów? Pomimo odejścia Messiego ze stolicy kraju Franków, Asensio najprawdopodobniej będzie zmuszony do przyglądania się poczynaniom ekipy PSG z wysokości ławki. Katarczycy którzy słyną z przebijania własnych rekordów kupna najprawdopodobniej nie zadowolą się nowym nabytkiem i pokuszą o zawodnika który skutecznie przedłuży skucesję i spuściznę Messiego na Parc des Princes. Mogło jednak dojść do werbalnego porozumienia między stronami, a Asensio dostał zapewnienie gry w pierwszym składzie. Szczegóły nadal nie są znane, bo transfer jest na etapie testów medycznych. Więcej konkretów powinniśmy „poznać w praniu”. Na ten moment wygląda to jednoznacznie. Asensio on the bench.
Michał Barański
Opublikuj komentarz