Przemysław Banaszak już na początku lipca wrócił do Łęcznej. Zawodnik ze Szczebrzeszyna po nieudanej przygodzie w Azji postanowił powrócić na „stare śmieci”. Polak zdążył już zasilić swój dorobek bramkowy ważnym trafieniem. Dzięki niemu Górnik Łęczna wygrał swój mecz.

Banaszak i Górnik Łęczna -nowe rozdanie.

Przemysław Banaszak wrócił na Lubelszczyznę i już rozpoczął strzelanie. Nowy-stary zawodnik Górnika Łęczna zdobył zwycięską bramkę w starciu ze Stalą Rzeszów. Polak powoli odnajduje formę po ostatnich miesiącach bez gry. 27-letni napastnik rozwiązał swoją umowę z mistrzem Uzbekistanu, Pakhtakor Tashkent, już 1 stycznia.

Przemysław Banaszak to zawodnik który przez znaczną część swojej kariery w Polsce jest związany z lubelskimi drużynami. Napastnik rozegrał łącznie 3 sezony dla Górnika i na początku rozpoczętego sezonu wrócił na Jana Pawła II 13.

Jak widać odnalazł się całkiem szybko. Już w swoim drugim meczu dał Górnikowi bramkę która była kluczowa w kontekście 3 punktów dla Łęcznej. Banaszak już w 19. minucie doskonale odnalazł się w polu karnym i głową zamienił dośrodkowanie Bednarczyka na bramkę.

https://x.com/_1liga_/status/1817225299450368500?s=46

Napastnik na nowo nabiera rozpędu po swoim 1.5 rocznym epizodzie w Uzbekistanie. Banaszak grał tam dla mistrza kraju, Pakhtakor Tashkent. Podczas swojego pobytu w Azji strzelił łącznie na wszystkich polach 6 bramek dorzucając 3 asysty. Od stycznia posiadał status wolnego zawodnika z czego skorzystał Górnik Łęczna. Dla Górnika strzelał już na wszystkich szczeblach centralnych Polskiego footballu i Pucharze Polski. Bilans jego łącznych występów w barwach klubu z Łęcznej to 91 spotkań w 2, 1 lidze, barażach o ESA, PP i Ekstraklasie. Banaszak związany jest z GKSem umową obowiązującą do końca obecnego sezonu.

W kampanii 24/25 Betclick 1 ligi jest postrzegany jako potencjalnie jeden z najbardzej obiecujących zawodników, w końcu do Łęcznej wrócił jako dwukrotny mistrz Uzbekistanu.