Bayern i Lipsk nadal niepokonane, kolejne wpadki Bayeru i BVB [Podsumowanie 8. kolejki Bundesligi]
Bayern Monachium i RB Lipsk odjeżdżają reszcie ligowej stawki // fot. @FCBayern/X (Twitter)
Za nami 8. kolejka Bundesligi. Kolejne zwycięstwa zanotowały RB Lipsk oraz Bayern Monachium, uciekając w ten sposób reszcie ligowej stawki na kilka punktów. Wpadki przytrafiły się za to Bayerowi Leverkusen oraz Borussii Dortmund, które po raz kolejny zgubiły punkty w starciach z niżej notowanymi rywalami.
RB Lipsk 3-1 Freiburg
Już w ciągu pierwszych 10 minut obydwie drużyny zdążyły zmarnować po jednej kapitalnej okazji. Najpierw pomylił się Lois Openda, posyłając piłkę nad bramką, a chwilę później Adamu, mając sytuację sam na sam z bramkarzem Lipska, strzelił obok bramki. W 15. minucie gracze Freiburga byli już bezlitośni. Do dokręcającego się do bramki dośrodkowania Grifo dopadł Ritsu Doan, który bez problemu pokonał Gulacsiego głową. Gospodarze robili wszystko, by jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Dwie bardzo dobre sytuacje miał Benjamin Seško, ale w obydwu przypadkach zatrzymywał go Noah Atubolu. Później bramkarz Freiburga wybronił jeszcze strzał głową Baumgartnera.
Kilkadziesiąt sekund po przerwie podopieczni Marco Rosego wreszcie dopięli swego. Pozostawiony bez krycia Benjamin Henrichs posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne, po którym gola z najbliższej odległości zdobył Willi Orban. Ten mecz ewidentnie należał do obrońców Lipska. Już w 58. minucie zespół z Saksonii wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Geertruidy.
W końcówce najlepszy strzelec RB, czyli oczywiście Openda, wreszcie wziął sprawy w swoje ręce. Belg dopadł do prostopadłego podania Andre Silvy, łatwo wygrał pojedynek biegowy z Maximilianem Rosenfelderem, po czym minął jeszcze bramkarza i trafił do pustej bramki.
Werder Brema 2-2 Bayer Leverkusen
Mistrzowie Niemiec potrzebowali w tym meczu zwycięstwa z dwóch powodów. Po pierwsze – aby odkuć się po niedawnych remisach z Holstein Kiel i Stade Brestois. Po drugie – żeby skrócić dystans do uciekającego im w tabeli Bayernu. Jednak w początkowej fazie spotkania to Werder przeważał. Dwie niezłe sytuacje zmarnował Marvin Ducksch, dość wcześnie zmuszając Hradecky’ego do interweniowania. W 30. minucie wszystko wróciło do normy i to gracze z Leverkusen wysunęli się na prowadzenie za sprawą gola Victora Boniface’a.
W 74. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, niezwykle aktywny tego dnia Ducksch zwieńczył swój występ golem głową. Wynik remisowy nie utrzymał się zbyt długo. Już po dwóch minutach Felix Agu pechowo trafił do własnej siatki. W tym momencie wydawało się, że Bayer da radę wywieźć z Bremy 3 punkty. Podopieczni Xabiego Alonso zostali jednak skarceni swoim popisowym zagraniem, czyli bramką w ostatnich minutach meczu. Autorem wyrównującego gola, który jednocześnie ustalił wynik meczu na 2-2, był Romano Schmid. Tym samym Aptekarze gubią punkty już po raz czwarty w tym sezonie, a ich strata do Bayernu i Lipska rośnie do 5 punktów.
FC Augsburg 2-1 Borussia Dortmund
BVB przystępowała do tego meczu w mocno okrojonym składzie. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać między innymi będący ostatnio w świetnej formie Karim Adeyemi, Yan Couto czy Niklas Süle. Nie tłumaczy to jednak podejścia drużyny Nuriego Sahina do tego spotkania. Co prawda Borussia wyszła na prowadzenie już w 4. minucie po bramce Malena, ale taki stan potrwał zaledwie 20 minut. Już w 25. minucie do wyrównania doprowadził Alexis Claude-Maurice, zaskakując Kobela delikatnym, ale niezwykle precyzyjnym strzałem z dystansu.
Borussia zdecydowanie przeważała pod względem posiadania piłki, co jednak nie poskutkowało żadnym zagrożeniem pod bramką gospodarzy. W drugiej połowie Claude-Maurice wykorzystał błąd Emre Cana i wyprowadził swój klub na prowadzenie, którego ten nie wypuścili już do końca.
BVB ma po tym meczu jeszcze bardziej okrojoną kadrę, gdyż kontuzji doznali Waldemar Anton i Julian Ryerson. Ponadto, w samej końcówce czerwoną kartkę w swoim debiucie obejrzał młody obrońca klubu z Dortmundu, Almugera Kabar.
VfL Bochum 0-5 Bayern Monachium
Przed meczem można się było spodziewać, że Bochum, które do tej pory nie wygrało żadnego ligowego spotkania, będzie dla Bayernu chłopcem do bicia. I tak też się stało. Na otwarcie wyniku musieliśmy poczekać do 16. minuty, kiedy to Michael Olise wykorzystał rzut wolny po faulu na Harrym Kane’ie. W 30. minucie kolejny stały fragment zamienił się na bramkę głową Jamala Musiali. Bayern schodził więc do szatni z bezpiecznym, dwubramkowym prowadzeniem.
Po przerwie wreszcie uaktywnił się Kane, wykańczając efektowną akcję Musiali mocnym strzałem pod poprzeczkę. Dzięki tej bramce Anglik powrócił na prowadzenie w klasyfikacji strzelców, zrównując się z Omarem Marmoushem, który w ten weekend nie powiększył swojego dorobku. W 64. minucie na 4-0 podwyższył Leroy Sane, pokonując bramkarza Bochum kapitalnym podkręconym strzałem lewą nogą z dystansu. Po chwili to samo, ale z drugiej strony pola karnego, zrobił Coman, ustalając wynik meczu na 5-0.
Dzięki pięciu bramkom zdobytym w niedzielę Bayern podkręca swoją ligową średnią do kosmicznego wyniku 3,63 gola na mecz. W najbliższych tygodniach Bawarczyków czekają między innymi starcia z Mainz, Augsburgiem czy St. Pauli, więc niewykluczone, że ta statystyka ulegnie jeszcze większej poprawie.
POZOSTAŁE MECZE:
- FSV Mainz podzieliło się punktami z Borussią Moenchengladbach, remisując 1-1. Swoją szóstą bramkę w sezonie zdobył Tim Kleindienst.
- Bezbramkowym remisem zakończyło się starcie St. Pauli z Wolfsburgiem. Kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Kamil Grabara, który wystąpił w tym meczu w roli kapitana gości.
- Stuttgart pokonał Holstein Kiel 2-1. Tym samym beniaminek z Kilonii wciąż musi czekać na swoje premierowe zwycięstwo w Bundeslidze.
- Eintracht Frankfurt zremisował 1-1 z Unionem Berlin po golach Benedicta Hollerbacha i Mario Goetze.
- W spotkaniu zamykającym ósmą serię gier doszło do kolejnego bezbramkowego remisu. Po jednym punkcie do ligowej tabeli dopisują sobie Heindenheim oraz Hoffenheim.
Komplet wyników 8. kolejki Bundesligi
Tabela po 8. kolejce Bundesligi
Co czeka nas za tydzień?
W najbliższy weekend Bundesliga oferuje nam wiele ciekawych spotkań. Już w piątek naprzeciw siebie staną dwie najlepsze drużyny ubiegłego sezonu, czyli Bayer Leverkusen oraz Stuttgart. W sobotę Bayern Monachium podejmie notujący bardzo dobre otwarcie sezonu Union Berlin. Tego samego dnia dojdzie także do hitowego starcia pomiędzy zespołami RB Lipsk i Borussii Dortmund.
Opublikuj komentarz