Bitwa o Londyn: Chelsea – Arsenal
Przed nami jedno z najgorętszych starć w angielskiej Premier League. Już dzisiaj o 17:30 Chelsea podejmie na Stamford Bridge Arsenal, a obie drużyny zawalczą o panowanie nad stolicą Anglii.
Bitwa o Londyn to bez wątpienia jeden z najbardziej wyczekiwanych starć w Premier League. Dwie wielkie drużyny walczą o miano najlepszej w Londynie. Na dodatek, dzisiejszy pojedynek między tymi ekipami ma olbrzymią wagę, biorąc pod uwagę sytuację obu klubów w tabeli. Chelsea i Arsenal mają tyle samo punktów po dziesięciu kolejkach, jednak to drużyna Mikela Artety nie wstrzeliła się w ten sezon idealnie.
Arsenal przed meczem
Drużyna z Emirates Stadium nie tak wyobrażała sobie start obecnej kampanii. Wszystko zaczęło się komplikować po kompromitującej przegranej z Bournemouth na wyjeździe. Ekipa Mikela Artety grała przez większość meczu w dziesiątkę, po tym, jak z boiska wyleciał Saliba. Arsenal nie mógł wykreować dogodnych sytuacji, a zespół Andoniego Iraoli wykorzystał ich słabość. Kilkanaście dni później ekipa z Londynu przegrała 0:1 z Newcastle po bezbarwnej grze, a gdyby tego było mało, w tygodniu londyńczycy zaznali goryczy porażki w Lidze Mistrzów z Interem. Po drodze w Premier League z kolei były jeszcze remisy z Brighton, Manchesterem City i Liverpoolem. Kolorytu nie dodaje również kontuzja Martina Odegaarda, której Norweg doznał na początku sezonu. Mecz z Chelsea będzie zatem kluczowy. Jeśli Arsenal wygra, zbliży się na dwa punkty do Manchesteru City, który zmaga się obecnie z kłopotami.
Sytuacja Chelsea
Oczekiwania wobec ekipy Enzo Mareski nie były ustawione tak wysoko, jak w przypadku Arsenalu. Chelsea wciąż jest w przebudowie, ale ma w zespole kilku zawodników, którzy potrafią zmienić przebieg meczu. Cole Palmer może w tym spotkaniu odgrywać kluczową rolę, podobnie zresztą jak Moises Caicedo, który będzie odpowiadał za porządek w obronie. Przy tym może też wspomóc ofensywę. Chelsea ma taką samą liczbę punktów w tabeli, co Arsenal, ale dla nich taka sytuacja wcale nie jest zła. Drużyna Mareski potrafi zdobywać punkty ze słabszymi rywalami, ale w starciach z tymi mocniejszymi nie oglądaliśmy, jak na razie fajerwerków. Pytanie, jak będzie tym razem.
Chelsea – Arsenal historycznie
Lepszym bilansem w bezpośredniej rywalizacji może poszczycić się Arsenal. Z 64 rozgrywanych spotkań pomiędzy tymi drużynami, 26-krotnie górą byli The Gunners. O 6 wygranych mniej ma Chelsea. W 18 starciach padł za to remis.
Przewidywane składy:
- Chelsea (4-2-3-1): Sanchez – Cucurella, Colwill, Fofana, James – Caicedo, Lavia – Neto, Palmer, Madueke – Jackson
- Arsenal (4-2-3-1): Raya – Timber, Gabriel, Saliba, White – Rice, Partey – Martinelli, Trossard, Saka – Havertz
Pierwszy gwizdek w Bitwie o Londyn już o 17:30
Opublikuj komentarz