Budapest Futnet 2024 Podsumowanie

Budapest Futnet 2024 Podsumowanie

Zapraszamy na podsumowanie Budapest Futnet 2024

Budapest Futnet 2024 Podsumowanie
Foto Robert Zwoliński Polski Futnet

Plan Minimum Zrealizowany

Polacy osiągnęli plan minimum na Mistrzostwach Świata w Futnecie Budapeszt 2024

Ósme miejsca w dwójkach i trójkach oraz 10. w singlu – to wyniki Reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w siatkonodze mężczyzn.

Do Budapesztu nasza kadra pojechała z chęcią powrotu do najlepszej ósemki w konkurencji trójek. Plan minimum zakładał podobne miejsce w dwójkach. Singlista Mateusz Śliwka liczył, że uda się zająć wyższą pozycję niż dwa lata temu, kiedy był 10.

Plan minimum udało się zrealizować niemal w całości. Przede wszystkim dwójki i trójki awansowały do fazy pucharowej. Po drodze debliści pokonali Włochów 2:0 i zagrali świetnego seta z faworyzowanymi Czechami. Choć przegrali go 9:11, to pozostawili po sobie świetne wrażenie.

Trudne Cwiercfinaly

W fazie ćwierćfinałowej „Biało-Czerwoni” nie dali rady z późniejszymi mistrzami Słowakami (0:2) oraz rewelacyjnymi na tym turnieju Szwajcarami (0:2). W rywalizacji o siódme miejsce nasi debliści przegrali po pasjonującym boju z Rumunami 0:2 (10:12, 13:15). Zespół dwójek tworzyli Michał Kłosiński (Blokers Łódź), Bartosz Targas (Futnet Kleczew) i Mateusz Śliwka (Top Spin Wójcin).

Dla tego ostatniego mistrzostwa w Budapeszcie były niezwykle intensywne, bo wystąpił w każdej z trzech konkurencji. W singlu zaczął od wygrania w kwalifikacjach z Cypryjczykiem 2:0 i Bułgarem 2:1. W fazie grupowej nasz singlista musiał uznać wyższość reprezentanta Szwajcarii (0:2), który zajął ostatecznie czwarte miejsce oraz zawodnika z Rumunii (1:2). Trzeba podkreślić, że ten drugi pojedynek był bardzo wyczerpujący, a każdy z setów wyrównany. Pierwszego Polak przegrał 8:11, drugiego wygrał na przewagi 14:12, a w decydującym uległ 7:11.

W rywalizacji o miejsca 9-12 Śliwka najpierw trafił wolny los, bo Włoch wcześniej wycofał się z turnieju, a na koniec przegrał z reprezentantem Ukrainy 0:2. W pierwszym secie ostatniego spotkania nasz singlista potrzebował czasu na dostosowanie się do innej, małej hali. Przegrał 6:11. W drugiej partii jego gra się wyraźnie poprawiła, ale więcej szczęścia miał przeciwnik, zdobywając cztery punkty z „pomocą” taśmy. Śliwka przegrał 10:12 i wyrównał tym samym osiągnięcie sprzed dwóch lat, zajmując 10. miejsce.

Trojki Wracaja do Osemki

Najcenniejszym wynikiem wydaje się powrót do najlepszej ósemki naszego zespołu w trójkach. To najbardziej prestiżowa z konkurencji futnetowych. „Biało-Czerwoni” pokazali się z dobrej strony w kwalifikacjach, tracąc w dwóch spotkaniach łącznie 12 punktów. Pokonali Duńczyków 2:0 (11:2, 11:4) oraz Austriaków 2:0 (11:5, 11:1). W fazie grupowej Biało-Czerwoni zwyciężyli z Ukraińcami 2:0 (11:8, 11:3), a następnie musieli uznać wyższość późniejszych triumfatorów – Czechów, z którymi przegrali 0:2 (4:11, 2:11).

Choć wydawało się, że forma może pozwolić na walkę o wyższe, niż 8. miejsce – tego nie udało się osiągnąć. W fazie ćwierćfinałowej poza naszym zasięgiem byli Francuzi (0:2 w setach 5:11, 5:11) oraz Rumuni (0:2, w setach 5:11 i 3:11). Mecz o siódmą pozycję ze Szwajcarami był zacięty. Pierwszego seta Polacy przegrali 12:14, ale w drugim zwyciężyli 11:9. Trzeciego zaczęliśmy od długiego przestoju, co nie pozwoliło rozwinąć później skrzydeł. Rywale wygrali 11:3 i całe spotkanie 2:1.

Nasz zespół trójek tworzyli Michał Kłosińki, Marcin Skrydalewicz, Łukasz Fryczak (cała trójka Blokers Łódź) oraz Mateusz Śliwka i Marcin Gębicki (obaj Top Spin Wójcin).

Czesi i Slowacy Gora

Mistrzami w deblu zostali Słowacy. Złoto w singlu i trójkach trafiło do Czechów. Co ciekawe, wszystkie trzy finały odbyły się między tymi dwiema reprezentacjami.

Na Mistrzostwach Świata był także nasz sędzia – Maciej Adamczyk, który dostąpił zaszczytu prowadzenia finału trójek jako główny arbiter.

Na tym kończymy Budapest Futner 2024 Podsumowanie ; czekamy na dalsze sukcesy Polski Futnet.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL