Chociaż sezon zbliża się ku końcowi, postanowiłem, że przydałoby się krótkie streszczenie walki o europejskie puchary, a także tej o utrzymanie, która wchodzi w decydującą fazę. Kolejne części Bundes-skrótu pojawiać się będą co 1-2 kolejki zarówno w tym, jak i przyszłym sezonie.

Tegorocznego mistrza już prawdopodobnie znamy i pierwszy raz od 12 lat nie będzie to ekipa Bayernu Monachium. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2011/12, kiedy to swoje 2 mistrzostwo z rzędu zdobyła Borussia Dortmund. W tym sezonie aktualny lider, którym jest maszyna Xabiego Alonso ma już 10 punktów przewagi nad drugim Bayernem Monachium i aż 14 nad trzecim VfB Stuttgart.

Chociaż sytuacja na szczycie się nie zmieni tak jednak w walce o Ligę Mistrzów wciąż aktywne są 3 kluby, wcześniej wymieniony Stuttgart, RB Lipsk i Borussia Dortmund, która tego sezonu do udanych nie zaliczy. Jedna z tych ekip będzie musiała zadowolić się rozgrywkami Ligi Europy.

VfB Stuttgart w ostatniej kolejce bez problemów uporał się z ekipą „Wieśniaków” z Sinsheim, grając na wyjeździe, pokonując ich 3:0 po bramkach Millota, Guirasssy’ego i Lewelinga. Warto również dodać, że przy pierwszych dwóch bramkach asystował Deniz Undav, którego forma ostatnio rozkwita. RB Lipsk również bez większych problemów pokonał swoich rywali, ekipę FC Köln, nie dając im większych szans zakończyli mecz wynikiem 1:5. Natomiast BVB na swoją kolej musiała poczekać do niedzieli (poprzednie mecze były rozgrywane odpowiednio w sobotę i w piątek).

Ciekawie wygląda także sprawa walki o kwalifikacje do Ligi Konferencji. Na razie miejsce to zapewniające zajmuje, będący na 6 miejscu Eintracht, jednak między nimi a 13 Unionem jest zaledwie 12 punktów różnicy. Pod uwagę należy również brać fakt, że format Ligi Mistrzów się zmienia i może zdarzyć się tak, że do tych elitarnych rozgrywek awansuje 5 drużyn z Bundesligi, co sprawi że to 7 miejsce będzie umożliwiało udział w kwalifikacjach do LKE.

W ostatniej kolejce mieliśmy 2 pojedynki bezpośrednie pomiędzy zespołami walczącymi o grę na najniższym szczeblu europejskich rozgrywek. W pierwszym Union Berlin pokonał Werder Brema 2:1, po bramkach Vertessena i Aaronsona, podczas gdy dla gości bramkę zdobył niezastąpiony Mitchell Weiser. W drugim meczu padł remis 1:1 pomiędzy ekipami beniaminka z Heidenheim i ekipy Źrebaków z Monchengladbach. Pozostałe mecze z udziałem drużyn z miejsc 6-13 wyglądały następująco. Ekipa z Augsburga z drobnymi problemami pokonało Wilki z Volkswagen Arena, Hoffenheim zostało pokonane przez ekipę VfB Stuttgart, Eintracht uległ ekipie Terzica, a Bayer utrzymał serię zwycięstw przeciwko ekipie z Freiburga.

Jeśli chodzi o dół tabeli jednego spadkowicza raczej już znamy, będzie nim beniaminek SV Darmstadt, natomiast ze strefy spadkowej szansę uciec ma Bochum a z miejsca barażowego o pozostanie w niemieckiej ekstraklasie ma FSV Mainz. Ciekawie również zapowiada się walka o wejście do Bundesligi, jednak o tym opowiem w osobnym artykule.

Foto: Bundesliga/Twitter(X)