Coco Gauff wygrywa US Open. Sabalenka znowu nie dała rady wygrać najważniejszego meczu.
Coco Gauff zdobyła swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy w karierze. 19 – letnia Amerykanka wygrała po trzy setowym pojedynku z Aryną Sabalenką 2:1(2:6, 6:3, 6:2). Po tym turnieju Coco Gauff awansuje na trzecie miejsce w rankingu, a początek panowanie na pierwszym miejscu rozpocznie Aryna Sabalenka.
O godzinie 22:00 czasu polskiego zawodniczki wyszły na kort i przygotowywały się do najważniejszego meczu tego turnieju. Po jednej stronie Amerykańska młodość a po drugiej stronie kortu zawodniczka która z tyłu głowy wie że za chwilę będzie liderką rankingu i wypadało by wygrać US Open, żeby udowodnić że zasługuje na pierwsze miejsce.
Dobrze w mecz weszła Sabalenka przełamując w pierwszym gemie Coco. Długo nie nacieszyła się z przewagi przełamań. W czwartym gemie pierwszego seta Coco dała radę przełamać rywalkę po raz pierwszy w tym mecz. To przełamanie wykonane przez Coco było jej ostatnim słowem w tym secie. Sabalenka wygrała kolejne cztery gemy z rzędu, przełamując dwa razy Gauff. Wygrana pierwszego seta 6:2 przybliżyło bardzo Sabalenke do wygrania US Open. Drugiego seta zawodniczki trzymały swój serwis bardzo dobrze. Czwarty gem przy serwisie Sabalenki okazał się bardzo ważny w kontekście dalszej części tego seta. Gauff zdobyła znakomity punkt przebiegając na drugą stronę kortu uderzając piłkę idealnie na linie. Ten punkt dał deuce w tym gemie. Udało jej się przełamać Sabalenke i miała już prostą drogę do wygrania seta. W kolejnych gemach nie oglądaliśmy już więcej przełamań i Gauff wygrała drugiego seta 6:3. Sabalenka robiła wszystko na co było ją stać dzisiejszego wieczoru. Gauff znakomicie broniła trudne piłki od Sabalenki. Ważnym czynnikiem drugiego seta były błędy Sabalenki których popełniała sporo. Rewelacyjnie trzeciego seta zaczęła Gauff. Przełamała Sabalenke i to w jakim stylu. Coco zagrała dobry return idealnie na linie końcową kortu, a Sabalenka spokojnie z tym sobie poradziła. Po kolejnym uderzeniu Sabalenka trafiła w taśmę siatki. Gauff szybko dobiegła do tej piłki znowu trafiając w końcową linę kortu. Sabalenka chciała przelobować Gauff, ale to jej się nie udało. Gauff dostała świetną okazję od Sabalenki na przełamania i udało jej się skończyć tego gema volley’em. Coco Gauff szła jak burza i przy kolejnym serwisie Sabalenki znowu ją przełamała. Sabalenka w takiej ważnej części meczu popełniała mnóstwo błędów. Musiała kilka gemów poczekać na okazje przełamania Gauff i w końcu jej się to udało. Wynik 4:2 dla Gauff i tak był bardzo dobrym wynikiem. Kolejnego gema serwowała Aryna nie dając rady obronić break pointa Gauff po długiej wymianie. Gauff nie miała sobie równych i ostatniego gema przy swoim serwisie wygrała do zera pokonując Sabalenke 2:1 w setach. Łzy szczęścia i wielka radość młodziutkiej Coco mogliśmy oglądać po wygranym meczu.
Zasłużyła na wygraną tego turnieju pokonując ciężką drogę do wygrania tego tytułu. Od 1/8 finału musiała grać z takimi zawodniczkami jak Caroline Wozniacki, Jelena Ostapenko, Karolina Muchova, no i teraz z Aryną Sabalenką. Triumfatorka US Open spędziła na korcie 13 godzin .
Coco Gauff udowodniła wiele tym meczem. Być może tutaj zaczyna się droga Amerykanki po pierwsze miejsce w rankingu.
Jurek Marciniak
Opublikuj komentarz