GKS Katowice lepszy w Krakowie od Comarch Cracovii. Katowiczanie wygrali 3:2 po dobrym, dramatycznym, ale też pełnym sędziowskich kontrowersji meczu. Comarch Cracovia-GKS.

Przebieg spotkania

Już w 71 sekundzie Ben Sokay zagrał na lewo do Jeana Dupuy, który pokonał bramkarza D’ Orio. Katowiczanie w ogóle lepiej weszli w mecz i przez pierwsze 10 minut zdominowali Cracovie, która momentami miała problemy z wyjściem z własnej połowy. W końcówce 1 tercji „Pasy” zaczęły się „odgryzać”. Nie mogli jednak przedrzeć się przez wysoki forehack GKS, który sprawiał wrażenie drużyny lepszej i agresywniejszej. W drugą tercję lepiej weszli jednak Krakowianie, a to za sprawą Antona Brahmannna. Jednak to ciągle Katowiczanie sprawiali lepsze wrażenie, a w 30 minucie Marcus Kallinkelli precyzyjnym podaniem obsłużył Travisa Valverde i pokonał D”Orio.

I gdy wydawało się już, że Cracovia zejdzie na przerwę przegrywając 0:2 nastąpił huraganowy zryw. 3 gole, w 3 minuty choć jeden nieuznany. Najpierw Damian Kapica pokonał Murraya, chwilę potem kolejne trafienie zostało jednak anulowane po powtórce gdyż guma wpadła w boczną siatkę. Ale „co się odwlecze to nie uciecze” i w 38 minucie Lundgren pokonał Murraya. Pasy miały iście piorunującą końcówkę tercji. Krakowianie mogli rozstrzygnąć mecz w 48 minucie, ale sędzia kolejny raz dopatrzył się błędu. To Katowiczanie rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść gdy w 54 minucie trafił Chris Mroczkowski. 

Co dalej?

Comarch Cracovia kolejny raz pokazała dobry hokej, tym razem jednak grający nieco agresywnie, bardziej kompaktowo GKS okazał się lepszy. Katowiczanie mają w tym sezonie duże nadzieje na odzyskanie Mistrzostwa Polski, a nawet zdobycie Pucharu Kontynentalnego, Cracovia zaś chce po prostu grać dobry hokej i znaleźć się w Ligowej czołówce.

W czasie meczu spiker podał, że dla fanów, którzy byli na dzisiejszym meczu, bilety na spotkanie piłkarzy z Zagłębiem będą o 25 procent tańsze. Comarch Cracovia-GKS. Warto było wybrać się we wtorek na lodowisko przy Siedleckiego, by zobaczyć naprawdę dobry mecz.