Czas na ostatni akcent obecnego sezonu Bundesligi, czyli baraże o miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Już dzisiaj VfB Stuttgart podejmie na swoim stadionie Hamburger SV. Mecz ten rozstrzygnie czy zespół z Hamburga będzie mógł liczyć na powrót do niemieckiej ekstraklasy. Kiedy 5 sezonów temu spadali na zaplecze przerwali swoją niesamowitą passę 65 lat w niemieckiej czołówce. Już dzisiaj mogą się przybliżyć do powrotu do niemieckiej elity.

Faworytem dzisiejszego spotkania wydaje się być VfB Stuttgart, jednak piłka jest jedną z bardziej nieprzewidywalnych dyscyplin sportowych i wszystko tu się może wydarzyć. Mimo gry na Mercedes-Benz Arena w Stuttgarcie i niewielkich oczekiwań fanów Hamburgera SV to zespół który ten sezon spędził na 2 poziomie rozgrywkowym przez brak jakiejkolwiek presji może zaskoczyć i wyjść zwycięsko z tego pojedynku. Zwycięstwo to dałoby im przewagę w postaci korzystnego wyniku na wyjeździe przed rozegraniem meczu na własnym stadionie.

Hamburger SV / Facebook

Zespół z Badenii-Wirtembergii już sezon temu ledwie zdołał uniknąć relegacji, w tym sezonie nie mieli już tyle szczęścia i o bycie w najwyższej klasie rozgrywkowej zadecyduje niewątpliwie najważniejszy dla nich tydzień w tym sezonie, podczas którego rozegrany zostanie dwumecz barażowy z 3 najlepszym zespołem 2. Bundesligi o byt albo niebyt w ekstraklasie niemieckiej. Dobrą informacją dla VfB jest fakt gry przed własną publicznością co jednak pokazała nam ostatnia kolejka Bundesligi to fakt gra przed własną w publicznością w meczu o ogromnej wadze nie zawsze oznacza korzystny wynik. Drużynie z Mercedes-Benz Arena będzie zależeć na korzystnym wyniku aby z choć odrobiną pewności móc pojechać na mecz rewanżowy.

Ostatnie starcia pomiędzy tymi dwoma drużynami kończyły się częściej zwycięstwami dzisiejszych gospodarzy, jednakże często również wynik pozostawał nierozstrzygnięty zdarzało się też że drużyna dzisiejszych gości dawała radę niejednokrotnie pokonać swoich rywali. Dzięki temu wynik tej rywalizacji nie będzie pewny aż do końcowego gwizdka sędziego, bo zarówno Stuttgart może nie wytrzymać presji i mimo gry na swoim stadionie mogą na koniec dnia być bliżej początku nowej pięknej przygody z 2. Bundesligą, jak także ich dzisiejsi rywale mogą dzisiaj ulec presji trybun i wracać do domu z niekorzystnym wynikiem który będą musieli na Volksparkstadion odrobić.

Jakim wynikiem zakończy się ten mecz tego się przekonamy wieczorem ale zdecydowanie atmosfera będzie niesamowita jak i na brak emocji na pewno nie będzie można narzekać.

Stanisław Dzierzyk

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL