Czechy – pytania o przyszłość trenera Jalonena.
Po odpadnięciu z Mistrzostw Świata już na etapie ćwierćfinału i 8-mym ; najgorszym w historii startów na Mistrzostwach miejscu, w Czechach pojawiło się pytanie o przyszłość trenera Jalonena. Czy szkoleniowiec, który rok temu doprowadził naszych południowych sąsiadów do 3 miejsca w Tampere może za brak sukcesu zapłacić posadą?
Czechy do dziś żyją pamięcią dawnych sukcesów, i tych z czasów Czechosłowacji i tego najbardziej głośnego ; złota w „turnieju stulecia” w Nagano. Jednak od 2010 roku drużyna notorycznie wraca z Mistrzostw bez medali. Kari Jalonen został zatrudniony po to by przywrócić dawny blask. Jednak w ostatnich Mistrzostwach zespół grał po prostu źle. Brakowało stwarzania sytuacji, wykańczania akcji. Na te mankamenty zwraca zresztą uwagę sam Jalonen. Czy dostanie szansę by dokończyć kontrakt, który wygasa za rok gdy odbedą się Mistrzostwa w Pradze i Ostrawie?
Mimo, że czołowe osobistości czeskiego hokeja jak na przykład prezes Federacji Karel Hadamczik są przeciwne zatrudnianiu zagranicznych trenerów, Jalonen ma dobrą opinię ; jako ktoś kto nawiązał głębokie kontakty w środowisku hokejowym, ogląda mecze lokalnej Ekstraligi, próbuje wpływać na szkolenie. Jednocześnie Czesi mają świadomość problemów strukturalnych tej dyscypliny będącej nomen omen ciągle sportem numer jeden nad Wełtawą ; coraz gorszej infranstruktury, zastoju w szkoleniu.
Wydaje się więc że sympatyczny i utytułowany Fin zostanie na stanowisku do przyszłorocznych Mistrzostw. Może przejdą one do historii tak polskiego jak i czeskiego hokeja?
Łukasz Kołtuniak
Opublikuj komentarz