Legia Warszawa – FC Lugano, czy znajdzie się w końcu pogromca warszawskiego klubu?

Legia Warszawa, tak jak Jagiellonia Białystok są w fazie ligowej Ligi Konferencji dotychczas niepokonani. Ekipa ze stolicy może się do tego również pochwalić tym, że przed dzisiejszym meczem są jedyną drużyną we wszystkich europejskich pucharach, która zachowała czyste konto w każdym z rozegranych przez nią spotkań. Co czeka kibiców i kto jest faworytem?

Problemy zdrowotne pokrzyżują im plany – jak gotowa na ten mecz jest Legia?

Legia Warszawa przystępuje do tego meczu na własnym stadionie. Samo to jest już sporym argumentem przemawiającym za zwycięstwem „Wojskowych”. Ekipa Goncalo Feio będzie musiała sobie jednak radzić bez kilku podstawowych graczy. Zdecydowanie największym nieobecnym dzisiejszego meczu będzie Ruben Vinagre. Portugalczyk, który jest wypożyczony do stołecznego klubu ze Sportingu doznał kontuzji w niedawnym pucharowym starciu z ŁKS-em Łódź, przez co nie zagra już do końca tego roku. Poza nim w tym meczu nie wystąpi także Rafał Augustyniak, który nabawił się kontuzji nadgarstka podczas ostatniego meczu z Zagłębiem Lubin. Tak więc pomimo przewagi własnego stadionu z powodu kontuzji kilku zawodników mecz ten zdecydowanie nie będzie należał do najłatwiejszych.

Co sprawia, że Legioniści powinni się obawiać swoich dzisiejszych rywali? – opis obecnej sytuacji drużyny ze Szwajcarii.

Oczywiście nie jest to jedyna rzecz, która wpływa na to jak wymagające będzie to spotkanie. Ekipa FC Lugano to w końcu lider ligi szwajcarskiej, która w dotychczasowych 17 meczach ligowych 9 z nich wygrała, oraz 4-krotnie zremisowała, dokładając do tego 4 porażki. Zajmują oni fotel lidera co prawda z zaledwie punktem przewagi nad drugim miejscem. Pokazują jednak tym samym, że bez większych problemów potrafią łączyć grę w Europie z ligową rywalizacją. W przeciwieństwie do swoich rywali, Szwajcarzy nie mają kłopotów z kontuzjami. W starciu z Legią nie zagra bowiem jedynie jeden z napastników, który kontuzje leczy od miesiąca. Ekipa ze Szwajcarii także w przeciwieństwie do drużyny prowadzonej przez Goncalo Feio nie zakończyła jeszcze zmagań w swoich krajowych rozgrywkach. Po meczu w Warszawie czeka ekipę FC Lugano bowiem jeszcze jedno ligowe starcie z ekipą FC Lausanne-Sport.

Jak ważne jest to spotkanie dla obydwu drużyn – spojrzenie każdy możliwy scenariusz po tym meczu.

Dla Legionistów mecz ten w kontekście bezpośredniego awansu do ⅛ finału Ligi Konferencji jest niezwykle istotny. Jeśli bowiem poniosą porażkę, to cały czas będą mieli matematyczne szanse na zajęcie miejsc od 9 do 24, które nie zapewniają bezpośredniego awansu do dalszej fazy. Dla drużyny przyjezdnych mecz ten jest nawet ważniejszy. Ewentualna strata punktów bowiem sprawi, że przed ostatnim meczem wylądują poza miejscem gwarantującym bezpośredni awans do ⅛ finału. Tak, więc zapewne obydwie drużyny nie odpuszczą i czeka nas, kibiców, interesująco zapowiadające się starcie.

Grafika zapowiadająca starcie Legii Warszawa z FC Lugano
Foto: UEFA Conference League/Twitter(X)

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL