Juan Pablo II – nieuczciwy awans do peruwiańskiej elity?!
Juan Pablo II College Chongoyape wywalczył historyczny awans do peruwiańskiej elity! W półfinale Ligi 2 zespół imienia polskiego papieża pokonał po rzutach karnych Comerciantes. Nie jest to jednak tak piękna historia, jak mogłoby się wydawać. W tle Juan Pablo II są bowiem defraudacje publicznych pieniędzy oraz afery na najwyższych szczeblach Peruwiańskiego Związku Piłki Nożnej!
Początki Juan Pablo II
Klub Juan Pablo II powstał stosunkowo niedawno, bo w 2015 roku. Początkowo działał przy miejscowej szkole w Chongoyape imienia właśnie Jana Pawła II. Drużyną szybko zainteresował się jednak niejaki Agustin Lozano. To nazwisko będzie kluczowe w całej historii, w dalszej części artykułu do niego wrócimy. Przez lata zespół sukcesywnie pokonywał kolejne szczeble regionalne, aż pod koniec minionego roku mógł wziąć udział w Pucharze Peru. Rozgrywki pucharowe w tym kraju mają formę trzeciego szczebla rozgrywek, bowiem skupiają najlepsze drużyny poszczególnych dystryktów walczące o awans do Ligi 2. Juan Pablo II znalazł się w gronie beniaminków, a przed nim był debiutancki sezon.
Przed tym sezonem podjęto decyzję o zmianie formatu ligi. Zamiast klasycznego systemu „mecz i rewanż” mieliśmy najpierw dwie grupy, z których większość grała w dwóch grupach mistrzowskich, a trzy najgorsze ekipy w każdej grupie grały o utrzymanie. Dość niespodziewanie, tuż przed startem sezonu, związek karnie zdegradował dwa zespoły z grupy klubu Juan Pablo II, Union Huaral oraz Juan Aurich. Tym sposobem zaledwie jedna z siedmiu drużyn z tej grupy nie kwalifikowała się do dalszej gry o awans. Juan Pablo II zajął w tej fazie czwarte miejsce z dorobkiem 15 punktów w 12 meczach. Ciężko było wtedy przypuszczać, że zespół zawalczy o miejsce w elicie. W drugiej rundzie papieska drużyna spisała się już jednak znakomicie, wygrywając grupę z aż 19 punktami po 10 spotkaniach.
Decydujący dwumecz
Pierwsze miejsce w tej fazie pozwoliło Juan Pablo II awansować bezpośrednio do dwumeczu półfinałowego, którego stawką był awans. W nim ich rywalem było Comerciantes. W pierwszym meczu zawodnicy w żółto-białych (od kolorów flagi Watykanu) strojach zagrali słabo. Przegrali jednak tylko 0:1, po bramce z rzutu wolnego Maximiliano Lemosa. Ekipa z Chongoyape może mówić o sporym szczęściu, bo ich przeciwnicy zmarnowali sporo dobrych okazji.
W rewanżowym spotkaniu, na własnym obiekcie, szybko narzucili wysokie tempo, aby nadrobić straty. W 18 minucie Facundo Rodriguez wyprowadził Juan Pablo II na prowadzenie, jednak ten gol absolutnie nie powinien zostać uznany. Na powtórkach było wyraźnie widać, że zawodnik był na spalonym, i to nawet długości metra. VAR nie mógł jednak tego zweryfikować, ponieważ ostatecznie peruwiański związek nie zdecydował się na obsługę dwumeczów o awans tym systemem. Drugi gol gospodarzy także nie był zdobyty przepisowo. Zanim Nahuel Rodriguez uderzył piłkę z rzutu karnego, kilku jego kolegów z drużyny wbiegło w obręb pola. Po chwili piłkarze Comerciantes zdobyli gola kontaktowego, na wagę remisu w dwumeczu, a mimo usilnych prób piłkarzy Juan Pablo II, wynik już się nie zmienił. O tym, kto awansuje do najwyższej ligi w Peru, zadecydowały więc rzuty karne. W nich górą byli gospodarze, którzy pokonali Comerciantes 4:3.
Kto stoi za Juan Pablo II?
Skoro już znamy sportową drogę Juan Pablo II, możemy przejść do tematów zakulisowych. W tym celu należy wrócić do postaci Agustina Lozano. Do 2018 roku był on burmistrzem miasta Chongoyape (na marginesie stosunkowo niewielkiego, bo ok. 20-tysięcznego), a następnie został prezesem Peruwiańskiego Związku Piłki Nożnej. Mimo objęcia tak ważnego stanowiska, dalej wspierał drużynę. Lozano wciąż jest jej właścicielem, a prezesem jest… jego żona, Orfelinda
We wrześniu 2022 roku, prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko Agustinowi Lozano w związku z domnienanym bezprawnym wzbogaceniem się na szkodę państwa jako burmistrz gminy Chongoyape. Z dokumentów wynika, że Lozano za publiczne pieniądze nabył m.in. 40-hektarową działkę, na której zbudował farmę swoim rodzicom, samochód warty 24 tysiące dolarów, dwie lokalne stacje radiowe oraz… drużynę piłkarską. Lista rzeczy podejrzana o zakupienie za zdefraudowane pieniądze jest znacznie dłuższa, przy czym warto zwrócić uwagę na jeden z jej punktów. Jest to sklep z narzędziami, zakupiony na nazwisko jednego z peruwiańskich sędziów piłkarskich.
Z kolei w grudniu 2022 został oskarżony przez prezesa Ligi 1, Oscara Romero o kierowanie organizacją przestępczą. Miała ona wymuszać na klubach z najwyższej ligi przejęcie ich praw do transmisji rozgrywek. Agustin Lozano rzekomo groził im wykluczeniem z rozgrywek międzynarodowych na mocy statutu związku, który miał być spisany nielegalnie. Związek na te zarzuty odpowiada, że wszystkie jego działania są konsultowane z FIFĄ oraz z COMNEBOL.
Stosunek do afer Lozano
Jaki jest stosunek klubu do tych doniesień możemy się dowiedzieć z niedawnego oświadczenia klubu: „Wzywamy prasę sportową do wzięcia odpowiedzialności za swoje wypowiedzi dotyczące klubu Juan Pablo II i jego liderów. Bardzo jasno wyrażamy się co do stanowiska neutralności, które utrzymywał przewodniczący FPF Agustin Lozano Saavedra, postępując prawidłowo i stosownie do potrzeb. Przy okazji warto wspomnieć, że więź rodzinna nie stanowi konfliktu interesów obserwowanego przez władze wyższe. Jest to sytuacja naturalna, gdyż wszyscy liderzy na odpowiednich stanowiskach pochodzą z jakichś klubów i inwestują w piłkę nożną. Tak wygląda kariera przywódcza w Peru i na całym świecie.”
Pewne jest jedno, Juan Pablo II nie będzie dobrze przyjmowane przez kibiców innych drużyn w Lidze 1. Już teraz wiele osób jest przeciwnych papieskiej ekipie w mediach społecznościowych, pisząc o dniu ich awansu jako najsmutniejszym w historii peruwiańskiej piłki. Ubolewają także nad tym, że imię tak ważnego dla świata człowieka, jakim był papież św. Jan Paweł II, jest wykorzystywane jako przykrywka do realizacji ambicji Agustina Lozano i Ofelindy Correi.
Opublikuj komentarz