Drugie wzmocnienie Legii, to najlepszy asystent ligi!

„Nowy piłkarz Legii, to najlepszy asystent ligi.”

Legia Warszawa już konkretnie kompletuje skład na nadchodzące rozgrywki. Najpierw sfinalizowała powrót swojej ex- gwiazdy Luquinhasa, a dzisiaj do „Wojskowych” dołączył zawodnik Zagłębia Lubin- Kacper Chodyna.

Chodyna to uniwersalny zawodnik występujący nominalnie po prawej stronie boiska jako wahadłowy, skrzydłowy, czy też boczny defensor w czteroosobowej linii obrony.
Urodzony 24 maja 1999 roku w Drawsku Pomorskim zawodnik swoje pierwsze szlify zbierał w klubie Ina Ińsko, po czym trafił do Światowida Łobez, gdzie dobrymi występami dynamiczny pomocnik zwrócił na siebie uwagę włodarzy Lecha Poznań. W drużynach młodzieżowych, a później rezerwach „Kolejorza” spędził 5 lat nie otrzymując szansy w pierwszym zespole.

W 2017 roku 18- latka do swoich szeregów zaprosiło Zagłębie Lubin początkowo także dając szansę w zespole rezerw, jak i wypożyczając do I- ligowej Bytovii, gdzie rozegrał 3 spotkania.

W Ekstraklasie zadebiutował w barwach „Miedziowych” 9 lutego 2020 roku z ówczesnym mistrzem Polski- Piastem Gliwice i był to jego jedyny zarazem występ na najwyższym krajowym szczeblu tamtym sezonie.

Przełom w karierze Chodyny nastąpił w kolejnych rozgrywkach, kiedy to regularnie występował na prawej stronie defensywy Lubinian. 24 mecze, 2 gole i asysta.

W kolejnych rozgrywkach trenerzy coraz wyraźniej zauważali potencjał i ciągoty młodego piłkarza do gry ofensywnej korzystając z niego jako skrzydłowego. Efekt? 2 razy więcej tak goli, jak i asyst i mimo, iż to średnio imponujący dorobek to posłużył za dobry prognostyk.

Sezon 2022/ 2023 to już regularne występy w drugiej linii, których zwieńczeniem było 7 goli i 5 asyst.

Przed poprzednim sezonem do Miedziowych dołączył Waldemar Fornalik i od początku stawiał na Chodynę. Zawodnik za zaufanie odpłacał się dobrą grą i stabilną formą, co w Zagłębiu może uchodzić za anomalię.

Ostatecznie piłkarz Zagłębia podzielił się koroną najlepszego asystenta ligi z Kamilem Grosickim i Dominikiem Marczukiem. Optymalność, z jaką dawał liczby była imponująca tym bardziej, że „Miedziowi” spisywali się jak to mają w zwyczaju średnio. Przypomnijmy 7 goli i 10 asyst.

Foto X/ Legia Warszawa

Dziś po siedmiu latach Kacper Chodyna opuszcza ciepły Lubin. Można zironizować zmienia państwówkę na prywaciarza, bo w Warszawie oczekiwania i presja będą nieporównywalnie wyższe niż na Dolnym Śląsku. Kwota transferu opiewa na 860 000 euro. Ten transfer rodzi wiele pytań. Czy będzie wiodącą postacią walczącej o odzyskanie blasku Legii czy też zawodnikiem do rotacji? Czy na drodze do pierwszego składu stanie mu Paweł Wszołek jeszcze nie tak dawno reprezentant kraju, czy może Goncalo Feio widzi go w innej roli? To ciekawe zagadnienie, ale na chwilę obecną nie najważniejsze. W końcu już pojutrze otwarcie Mistrzostw Europy w Niemczech.

projekt i realizacja: GRAFFY.PL