Wczoraj miał odbyć się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu w Krośnie. Miał, ale się nie odbył, ponieważ zastrzeżenia do toru mieli żużlowcy. Co prawda jury stwierdziło dwie godziny przed zawodami, że tor jest regulaminowy, ale pod naciskiem zawodników, według których tor nie był przygotowany do bezpiecznej jazdy, zdecydowano się na odwołanie zawodów i przeniesienie ich na dzisiaj na godzinę 19.

Przewodniczący jury, Zbigniew Fiałkowski, w wywiadzie z Łukaszem Benzem dla Canal+ poinformował, że w poniedziałek tor został zbronowany mimo zapowiadanego wtedy deszczu, a ponieważ padało wtedy przez aż cztery godziny, to tor został w ten sposób zniszczony i, mimo starań GKSŻ, nie udało się go odpowiednio przygotować na niedzielę. Zapewnił jednak, że przez 24 godziny tor zostanie przygotowany do zawodów.

Przypomnijmy, że nie po raz pierwszy w tym sezonie zawodnicy mają zastrzeżenia do krośnieńskiego toru. W kwietniu tor wzbudzał kontrowersje przy okazji meczów Wilków Krosno z Apatorem Toruń oraz z GKM Grudziądz. Za to majowy pojedynek gospodarzy ze Stalą Gorzów został przerwany po dziewięciu biegach z uwagi na zły stan toru. Po tym spotkaniu na pewien czas zabrano licencję torowi w Krośnie.

Jeżeli zawody dojdą do skutku, to poznamy po nich Indywidualnego Mistrza Polski 2023. Tytułu broni Bartosz Zmarzlik i jest na dobrej drodze do jego obrony. Po zawodach w Rzeszowie i w Pile ma 34 punkty. Daje to 7 punktów przewagi nad drugim Maciejem Janowskim oraz 9 punktów nad trzecim Patrykiem Dudkiem. Najprawdopodobniej na podium cyklu uplasuje się ta trójka, zwłaszcza że ostatnio jest w dobrej formie, o czym świadczy tytuł Drużynowych Mistrzów Świata zdobyty w sobotę we Wrocławiu. W mistrzowskiej drużynie byli też Janusz Kołodziej oraz Dominik Kubera, jednak przez kontuzje ominęli zawody w Rzeszowie i nie mają już większych szans na medal IMP. Najbliżej podium są Jarosław Hampel i Szymon Woźniak, ale tracą do trzeciego Dudka odpowiednio 6 i 8 punktów.

Bartłomiej Chyła.