Ekstraliga powróciła do Zielonej Góry! Falubaz pokonał GKM!
Po dwóch sezonach na zapleczu PGE Ekstraligi, Falubaz Zielona Góra powrócił na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Za Myszami już pierwsze domowe spotkanie po awansie, w którym pokonali 48:42 GKM Grudziądz. Po pierwszych czterech biegach wydawało się, że Falubaz rozgromi przyjezdnych, lecz ci stawiali coraz większy opór. Błędy taktyczne popełniane na początku meczu przeszkodziły jednak GKMowi w wywiezieniu 2 punktów z Zielonej Góry.
Grafika: Canal+Speedway/Facebook
Mecz rozpoczął od pewnej wygranej Max Fricke. Jego doparowy, Jaimon Lidsey, zamykał stawkę po tym jak Jarosław Hampel skutecznie zaatakował go po szerokiej na trzecim kółku. W biegu juniorskim triumfował podwójnie Falubaz. Krzysztof Sadurski najlepiej wyskoczył ze startu, a Oskar Hurysz szybko wyprzedził młodzieżowców z Grudziądza. W 3 biegu była szansa na kolejne 5:1 dla Falubazu, lecz w walce o drugie miejsce Wadim Tarasienko był lepszy od Jana Kvecha. Ostatni był, o dziwo, Jason Doyle. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W biegu 4 Hurysz kapitalnie wystartował i sensacyjnie zwyciężył, a Przemysław Pawlicki zdobył dwa punkty po rywalizacji z Kacprem Łobodzińskim. Po pierwszej serii startów Falubaz miał 10-punktową przewagę (17:7)!
W biegu 5 co prawda Jaimon Lidsey wystartował lepiej od Jensena i Kvecha, lecz para gospodarzy wyprzedziła go i dowiozła remis, za plecami Maxa Fricka. Z kolejnego wyścigu wykluczony został Piotr Pawlicki za dotknięcie taśmy. W powtórce pewnie zwyciężyli Tarasienko i Fricke, przed Sadurskim i Huryszem. Po raz kolejny bezradny był Jason Doyle. W biegu 7 przegrał zarówno z Hampelem, jak i Przemkiem Pawlickim. Dzięki temu zwycięstwu, Falubaz utrzymał przewagę 10 punktów i po dwóch seriach prowadził 26:16. Po wykluczeniu w poprzednim starcie, Piotr Pawlicki zwyciężył w biegu ósmym. Co prawda wystartował gorzej od pary grudziądzkiej, lecz wykorzystał ich błędy na pierwszym łuku. W kolejnym wyścigu Max Fricke oraz Wadim Tarasienko już uniknęli pomyłek i po świetnym starcie dowieźli podwójne prowadzenie. W kolejnym biegu już zwyciężyła para Falubazu. Jensen i Kvech pokonali fatalnego dziś Doyla i wygrali 5:1, utrzymując 10 punktów przewagi (35:25) na 5 biegów przed końcem.
Na starcie czwartej serii po raz pierwszy Max Fricke nie zdobył biegowej „trójki”. Jarosław Hampel fantastycznie wystartował z pola D i objął prowadzenie, którego nie oddał ani na chwilę. W biegu 13 długo prowadził Przemysław Pawlicki, lecz Jaimon Lidsey go wyprzedził na trzecim okrążeniu. Ponadto, Doyle pokonał Piotra Pawlickiego, dzięki czemu wciąż mieliśmy 10 punktów różnicy (44:34). Oba biegi nominowane GKM zwyciężył 4:2. Najpierw Jaimon Lidsey pokonał walce o wygraną biegową Piotra Pawlickiego, a na koniec spotkania Max Fricke pewnie zwyciężył. Po starcie zapowiadało się na podwójną wygraną Grudziądzan, lecz Jarosław Hampel minął Tarasienkę na przeciwległej prostej. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 48:42
Liderem Falubazu był bez wątpienia Jarosław Hampel. Jako jedyny zdobył powyżej 10 punktów oraz pokonał Maxa Fricka. Z drugiej strony ciężko wskazać najsłabsze ogniwo drużyny Piotra Protasiewicza. Wszyscy osiągali wyniki zgodne z oczekiwaniami. W przyszłym tygodniu Falubaz pojedzie na mecz do Leszna. Będzie to kolejny ważny pojedynek drużyn typowanych do miejsc 6-8. Tak jak po meczu z Motorem, dwóch zawodników jest obarczanych winą za porażkę. Kacper Pludra znowu nie zdobył żadnego punktu, a Jason Doyle, dobrze dysponowany tydzień temu, kompletnie sobie nie poradził z torem w Zielonej Górze i zdobył zaledwie 4 punkty. W przyszły piątek GKM pojedzie do Wrocławia i spróbuje urwać punkty faworytowi.
NovyHotel Falubaz Zielona Góra: 48
9 Jarosław Hampel (2,3,1,3,2) 11
10 Przemysław Pawlicki (2*,2*0,2,0) 6+2
11 Rasmus Jensen (1*,1*,3,3,0) 8+2
12 Jan Kvech (1,2,2*,0) 5+1
13 Piotr Pawlicki (3,t,3,0,2) 8
14 Oskar Hurysz (2*,3,0,0) 5+1
15 Krzysztof Sadurski (3,1,1) 5
16 Michał Curzytek
ZOOleszcz GKM Grudziądz: 42
1 Max Fricke (3,3,3,3,1*,3) 16+1
2 Wadim Tarasienko (2,2*,1*,2*,2,1) 10+3
3 Jaimon Lidsey (0,0,2,2,3,3) 10
4 Kacper Pludra (0,-,-,-) 0
5 Jason Doyle (0,1,1,1,1) 4
6 Kacper Łobodziński (0,1,0) 1
7 Kevin Małkiewicz (1,0,0) 1
8 Jan Przanowski
Opublikuj komentarz