Przed nami już tylko jeden mecz w katowickim Spodku. W Wielkim Finale Faze Clan, który w półfinale pokonał MOUZ, podejmie Team Spirit, który w meczu półfinałowym okazał się lepszy od drużyny Falcons.

Kolejny dzień zmagań IEM Katowice za nami. Tym razem w Spodku odbyły się półfinały. Obydwa zakończyły się jednostronnie, co nie oznacza, że nie mieliśmy dziś emocji.

Wpierw na arenie pojawiły się drużyny z Polskimi akcentami w składzie. Faze Clan, którego trenerem jest Neo podejmowało MOUZ, które w swoich szeregach posiada Kamila „Siuhego” Szkaradka.

Spotkanie rozpoczęło się od mapy Nuke, wybranej przez Faze Clan. Zawodnicy Neo już kilkakrotnie podczas tego turnieju pokazywali, że potrafią się na nim dobrze zaprezentować. Nie inaczej było tym razem: bardzo dobra strona atakująca, w której Faze oddało rywalowi tylko 3 rundy, a po zmianie stron dalsza dominacja i 4 rundy bez porażki. W tenże sposób Faze Clan szybko i pewnie wygrał pierwszą mapę, wynikiem 13:4.
Długo wydawało się, że podobnie szybko Faze może odprawić rywala i na drugiej mapie – na Anciencie. Po stronie defensywnej zawodnicy z drużyny Karrigana zdobyli aż 10 punktów i potrzebowali tylko kolejnych trzech, by zakwalifikować się do finału. Wtedy jednak przebudzili się zawodnicy MOUZ i pokazali, dlaczego wybrali właśnie Ancienta. Spośród pierwszych 11-stu rund po stronie defensywnej wygrali aż 9, doprowadzając do rundy decydującej. W międzyczasie kilka sytuacji stykowych, w tym clutchów udało się ugrać drużynie MOUZ, m.in. węgierskiemu snajperowi tej ekipy – Torzsiemu. To wszystko było jednak niewystarczające, by odrobić stratę z pierwszej połowy. Po dobrze przeprowadzonym ataku na bombsite B zawodnicy, trenowani przez Neo domknęli spotkanie wynikiem 13:11 na Anciencie.
W drużynie Faze Clanu wyróżniał się przede wszystkim Rain, który w największym stopniu przyczynił się do zakończenia meczu na dwóch mapach swoją genialną grą na Anciencie, gdzie zaliczył aż 31 eliminacji na 24 rundy, osiągając rating 1.93. Dobrze zaprezentowała się jednak cała drużyna Faze, gdzie nawet prowadzący Karrigan skończył z ratingiem powyżej 1.00. W MOUZ wyróżniał się jedynie Torzsi, który osiągnął rating 1.22. Słaby występ zaliczył niestety Siuhy (0.61), a także nowy nabytek drużyny: Brollan (0.47).

Po meczu Faze-MOUZ przyszedł moment na drugi półfinał: rewelacyjny na tym turnieju Team Spirit podjął pogromców polskiego ENCE – drużynę Falcons.

Mecz rozpoczął się na Anubisie, na którym to solidną stronę terrorystów zaprezentowali zawodnicy formacji z Rosji. Prowadzili oni bowiem 9:3, a dzięki wygraniu trzech rund z rzędu, od stanu 10:8 to Team Spirit był bliżej występu w jutrzejszym finale.
Druga mapa, na którą ponownie został wybrany Ancient, była już zupełnym popisem Donka i spółki. Ponownie dobra gra w ataku, wynik 9:3 po pierwszej połowie oraz cztery rundy z rzędu tuż po przerwie pozwoliły Teamowi Spirit na pewne zwycięstwo i udział w niedzielnym finale.

W drużynie z Rosji kolejny wybitny mecz zagrał młody, dopiero 17-letni Donk. Zakończył mecz z ratingiem 1.64 i, o ile w finale utrzyma swoją wysoką formę, będzie go bardzo trudno zatrzymać w drodze po mistrzostwo w IEM Katowice, wraz z tytułem MVP turnieju (najgorszym meczem turnieju Donka pozostaje pojedynek z TheMongolz, jeszcze w Play-inach, gdzie zanotował rating aż 1.47, zaś średnia z całego turnieju to aż 1.63).
Dla drużyny Falcons dobry mecz rozegrał SunPayus, który zakończył spotkanie z ratingiem 1.45. Jego koledzy nie dotrzymali mu jednak kroku, gdyż drugi najlepszy zawodnik Falcons z tego meczu, Boros miał rating 0.90, zaś najsłabszy, Snappi tylko 0.46.

W ostatnim meczu turnieju w Polsce spotkają się więc dwie wielkie drużyny. Rozpędzoną na tym turnieju drużynę Teamu Spirit postarają się zatrzymać zawodnicy najlepszej formacji ostatnich lat, Faze Clanu. Drużynę Karrigana będzie też zapewne wspierać polska publiczność, z racji na Polską legendę CS-a – Neo – który jest aktualnie trenerem Faze.
Miejmy nadzieję, że jutrzejszy mecz przyniesie nam dużo emocji i zaciętą, najlepiej trzymapową, rywalizację.

Maciej Ignaciuk

Źródła grafik:
HLTV.org na platformie X
Facebook ESL Counter-Strike