Fenomenalny finał kobiecych Mistrzostw Europy ; Turcja wygrywa po kapitalnym Tie Breaku.
Ale to było meczycho! W przed chwilą zakończonym finale kobiecych Mistrzostw Europy w siatkówce Turcja pokonała Serbię 3:2. Liderki obu zespołów atakujące Turcji :Melissa Vargas i Serbii Tijana Bosković wzniosły się na nieziemski poziom i obie punktowały na granicy 40 punktów.
Wydawało się, że faworytem spotkania jest jednak Serbia, która oprócz fenomalnej Bosković posiada siłę zespołowej gry, oraz wielką odpornośc psychiczną. Spotkanie pokazało jednak, że na chwilę obecną nieco większą jakość posiada Turcja ; Vargas w ataku spisuje się fenomenalnie, oglądanie jej gry to prawdziwa przyjemnoścć, Karakurt akceptuje pozycję Melissy jako liderki i znakomice wywiązuje z roli przyjmującej, gdzie ma wielki wsparcie Hanke Baladin. Tego wsparcia dla Bosković zabrakło dziś nieco Serbkom, choć świetne momenty miała środkowa Mina Popović. W zespole Guidettiego szwankowało też przyjęcie.
Jak przebiegało spotkanie
1 set 27:25 dla Serbii
Walka punkt za punkt, niesamowita pierwsza akcje, zmienne prowadzenie, i początek walki Bosković- Vargas ; jak na razie 1:0 dla Tijany
2 set 25:21 dla Turcji
Słabszy moment Serbii ; zaczyna szwankować przyjęcie, a u Turczynek Vargas ma w tym elemencie świetne wsparcie Karakurt i Baladin
3 set 25:22 dla Serbii
Do wyniku 19:16 wyraźna przewaga Turcji, a Vargas zdaje się fruwać w przestworzach, jednak wtedy fenomanalna seria Miny Popović wyprowadza Serbię na prowadzenie 22:19. Do końca seta dominacja Serbii
4 set 25:22 dla Turcji
Niezwykle wyrównany set, Turczynki utrzymują się w grze, choć Serbia miała swoje szanse na rostrzygnięcie całego spotkania. Kluczowy był zwycięski dla Turcji challenge przy wyniku 19:19 i zaraz potem as serwisowy Karakurt.
5 set 15:13 dla Turcji
Vargas osiąga granicę 40 punktów, a po drugiej stronie szaleje Bosković, walka punkt za punkt z minimalną przewagę Turcji, długa akcja przy stanie 14:12 gdy wydawało się, że Vargas na kontrze zakończy to spotkanie, jednak Serbki stawiają blok, łapią drugi oddech, wtedy trener Turcji Santarelli bierze czas i w następnej akcji Vargas kończy pierwszy atak, euforia Turczynek, zasłużone zwycięstwo., choć również wspaniała gra Serbek.
Wnioski
Kapitalny turniej, już półfinał Włochy- Turcja był pięknym widowiskiem, gdzie Turcja mogła odpaść. Włoszki, Turczynki i Serbki mają wspaniałe atakujące ; Vargas, Bosković i Egonu to topowe siatkarki w skali światowej. Załamane porażką w półfinale Włoszki przegrały dziś 0:3 z Holandią w meczu o brązowy medal. Holandia podobnie jak Polska coraz śmielej puka do europejskiej czołówki. Miejmy nadzieję, że żadnej z wymienionych drużyn nie zabraknie w Paryżu.
Łukasz Kołtuniak
Opublikuj komentarz