Finał Igrzysk Olimpijskich, Polska-Francja: gospodarze nie pozostawili złudzeń
Jak wyglądało to ostatnim razem i dzisiaj?
Polska pierwszy raz niemal 50 lat awansowali do finału Igrzysk Olimpijskich. Ostatnim razem w Montrealu w 1976 roku sięgnęliśmy ostatecznie po złoto. Tym razem niestety Francuzi okazali się zdecydowanie mocniejsi i pokonali Biało-czerwonych 3:0. Mimo to srebrny medal jest niebywałym sukcesem dla naszej kadry. Jest to kolejny medal w karierze Nikoli Grbica, który dotychczas nie wrócił z imprezy międzynarodowej bez medalu.
Przebieg meczu – co poszło nie tak?
Francuzi okazali się lepsi, ale w niektórych aspektach gry pomagaliśmy swoim rywalom powiększać przewagę. W pierwszym secie zmarnowaliśmy zdecydowanie za dużo zagrywek, a też gra blokiem zdawała się nie funkcjonować. U Francuzów za to wszystko działało niemal perfekcyjnie. Oczywiście błędy można było jeszcze w pierwszym secie tłumaczyć złym wejściem w mecz. Jednak w późniejszych fazach meczu Polacy popełniali podobne błędy. Jak już obydwie ekipy się rozkręciły, to u naszych rywali gra blokiem zdecydowanie się poprawiła, co sprawiło, że straciliśmy kilka dobrych piłek, a także w drugim secie przewagę. Pod koniec meczu sytuacja wyglądała fatalnie. Francuzi mieli aż 6 piłek meczowych. Wtedy trener Grbic postawił wszystko na jedną kartę i wpuścił na boisko Leona. Przyjmujący miał proste zadanie, zaliczyć długą serię mocnych i udanych zagrywek co pozwoliłoby nam wrócić do meczu. Niestety przy stanie 24:23 polski zawodnik nie trafił w boisko przy zagrywce i tym sposobem Francuzi zostali mistrzami olimpijskimi.
Wielki sukces polskiej kadry i dobry prognostyk na przyszłość.
Mimo przegrania finału nasza reprezentacja pokazała, że do słabych ekip nie należą i zdecydowanie w Los Angeles będą mieli okazję to pokazać. Trener Grbic również zapisał się w historii polskiej siatkówki i może być z pewnością uznawany za jednego z najlepszych trenerów reprezentacji w historii. Teraz nie pozostaje nic innego jak skupić na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata i w nich także sięgnąć po medal. Siatkarze mimo porażki wrócą do kraju jako wygrani i zapewne można spodziewać się tłumów witających ich na lotnisku.
Foto: Volleyball World/Twitter(X)
Opublikuj komentarz