Florentino Perez wściekły! Nie rozmawia z piłkarzami.
Po wczorajszym efektownym blamażu Realu w Lidze Mistrzów przeciwko City, echa porażki dalej nie cichną. Poznaliśmy reakcję samego prezydenta.
Wczorajszy dzień był bolesnym zderzeniem różnic jakie dzielą Real i Manchester City. Oprócz zaprezentowanego poziomu piłkarskiego, chodzi tu między innymi o pieniądze. City podkreśliło i wypunktowało fakt, że reszta klubów nie ma szans wymiernie walczyć z wydawałoby się nieskończonymi ilościami gotówki jakie „Obywatele” otrzymują w ramach projektu City Football Group. Zdumiewająca jest suma transferów jaką przeprowadził mistrz Anglii na przestrzeni ostatnich lat. Łączna kwota jaką włodarze z Etihad wyłożyli za transfery opiewa na ponad 1 mld €. Powalająca ilość pieniędzy jaką City wpompowało w sukces. Teraz gdy znajdują się w finale, upragniona Liga Mistrzów jest na wyciągnięcie ręki.
Perez poirytowany.
Cały wczorajszy mecz nie układał się po myśli Realu. City zdecydowanie i bezwzględnie dominowało, kontrolując całe spotkanie. Nieliczne okazje Madrytczyków były umiejętnie powstrzymywane, lub po prostu szczęśliwe z perspektywy sympatyków City, nie znajdowały drogi do bramki. Po porażce Perez był wściekły i nie zamierzał rozmawiać z graczami. Według informacji Onda Cero, Florentino będzie bliżej przyglądał się korzyściom przedłużenia kontraktów z niektórymi graczami w którym pokładał nadzieję. Hiszpan miał szereg zastrzeżeń względem „doświadczonych graczy” i ich formy. Najbliższe tygodnie pokażą jaką drogę obierze Real i czy uda się przezwyciężyć kryzys.
Michał Barański
Opublikuj komentarz