„I CAMPIONI DELL’ITALIA SIAMO NOI”. Inter Mediolan ponownie mistrzem Włoch.

Można by rzec, chwilo trwaj. Inter Mediolan po raz dwudziesty został mistrzem Włoch, wyprzedzając w tej klasyfikacji AC Milan. Zwycięstwo w decydującym meczu z lokalnym rywalem dodaje jeszcze większego smaku. Jednak w czerwonej części miasta panują smutne nastroje, a sympatycy Rossonerich zastanawiają się nad przyszłością Pioliego na San Siro.

Źródło: Facebook Interu Mediolan

Derbowe starcie pomiędzy dwoma mediolańskimi drużynami dostarczyło kibicom wiele niezapomnianych emocji oraz kilka niezwykłych momentów, które na długo pozostaną w ich pamięci. Mecz rozpoczął się od trafienia Francesco Acerbiego w 19. minucie. Po świetnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Pavard musnął lekko piłkę w stronę swojego kolegi, co dało Acerbiemu doskonałą okazję do precyzyjnego strzału głową z pięciu metrów. Maignan nie miał żadnych szans na obronę.

Festiwal futbolowych akcji trwał nadal, a obie drużyny miały kolejne szanse na zdobycie gola, jednak świetne interwencje obu bramkarzy utrzymywały wynik dalej na korzyść Interu. Początek drugiej połowy przyniósł od razu zmianę w wyniku. Marcus Thuram, swoją niezwykłą szybkością i umiejętnościami technicznymi oraz fizycznymi wygrał starcie z Tomorim po czym z lewego skrzydła zbiegł w środkową część przedpola karnego. Pewnym strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie dla Nerazzurrich.

Kibice Milanu musieli czekać kolejne pół godziny na kontaktowego gola, który został strzelony w podobnych okolicznościach co pierwsze trafienie Interu. Tym razem akcja rozpoczęła się od dośrodkowania Chukwueze, po którym Leao dograł piłkę do Gabbiego. Mimo świetnej interwencji Sommera, odbita piłka trafiła prosto na główkę Tomoriego, który skutecznie wykorzystał okazję i zmniejszył straty dla Rossonerich.

Najbardziej nieprzewidywalną częścią meczu była jednak końcówka, w której zawodnicy obu drużyn otrzymali czerwone kartki za nieodpowiednie zachowanie. Absurdalna sytuacja miała miejsce, gdy Calabria uderzył pięścią w okolicę oczodołu Frattesiego przed wykonywaniem rzutu rożnego. Takie zachowanie zasługuje na surowe potępienie ze strony władz ligi, ponieważ nie ma miejsca na agresywne zachowania na boisku, szczególnie wobec rywali.

Wnioski po meczu

– Bez wątpienia duet Thuram – Lautaro musi pozostać na kolejny sezon. Gdy jeden zawodnik z tego duetu ma gorsze chwile meczu, to drugi pociągnie ten zespół do sukcesu. Świetnie się dopełniają, przez co Inter może mieć atak na kilka kolejnych lat.

– Jednakże, powinien być to koniec Pioliego na San Siro. Latem przeprowadził sensowne transfery, których nie można krytykować, gdyż do zespołu coś wniosły. Doświadczony 58-letni trener jednak nie radzi sobie z tak młodym zespołem, w którym średnia wieku pierwszej jedenastki wynosi 25 lat. Do takiej drużyny powinna być dostosowana inna formacja i taktyka, którą oni ogarną. Miejsce w top 4 jeszcze nie jest pewne, a przecież niższe miejsca będą ogromnym zawodem dla wszystkich sympatyków tego klubu, jak i samego zarządu.

– W zespole Milanu brakuje organizacji przy stałych fragmentach gry dla rywali. Gdy tylko piłka zmienia trajektorię lotu przez np. rykoszet, defensywni piłkarze Rossoneri wpadają w absolutny amok. Przy pierwszej bramce dla Interu pozostawili sporo miejsca w dosyć ważnej części pola karnego. Swoboda, jaką mieli piłkarze Interu w polu karnym rywala, była nie do przyjęcia. Nie tylko w tej akcji.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL