Jak Marco Rossi zmienia węgierski futbol?

Węgry nie są jeszcze futbolowym mocarstwem. Droga do odbudowy tamtejszego futbolu jest daleka. Ale rola jaką u „bratanków” odgrywa trener Marco Rossi inspiruje. Zapraszamy do lektury tekstu o wpływie włoskiego szkoleniowca na odbudowę węgierskiej piłki.

Źródło grafiki: Magyar Labdarudgo Szovetseg

Współczesny polski kibic przyzwyczajony do węgierskiej jedenastki nie kwalifikującej się nawet do ważnych imprez może nawet nie wiedzieć jak bardzo Węgry inspirowały kiedyś piłkarski świat. A to przecież tam powstała pierwsza nowoczesna piłkarska taktyka system WM. To tam powstał wyznaczający piłarskie trendy klub piłarski MTK. To od Węgrów i Czechów futbolu uczyli się Polacy (mało kto wie na przykład, a pisał o tym w piątek Przegląd Sportowy że klub Warszawianka miał się początkowo nazywać Slavia Praga Warszawa- warszawska Praga). Potem była legendarna złota jedenstka trenera Szebesza. Zwycięstwo na Wembley 6:3 to wydarzenie, które zmieniło futbol ; Anglicy, którzy uważali, że bezapelacyjnie dominują i tej wiary nie zmąciła nawet porażka z amatorami z USA (na pierwszym Mundialu 1950 na którym uznali, że w ogóle warto własną dominacje udowodnić- czyli na Mundialu w Brazylii)- nagle musieli uznać nie tylko porażkę, musieli uznać to, że nie rozumieją nowoczesnego futbolu. A choć po stłumieniu Powstania Węgierskiego i ucieczce najlepszych piłkarzy na Zachód Węgry dominację ; nigdy nie potwierdzoną tytułem Mistrza Świata straciły ; aż do 1986 roku pozostawały w światowej czołówce. I znów paralerne losy Polaków i Bratanków ; Bratanków z którymi nasza kadra wygrała w 1939 roku w Warszawie 4:2, 26 sierpnia w ostatnią spokojną przedwojenną Niedzielę, podczas, której wielu kibiców oglądało spotkanie w maskach gazowych. Bo jeszcze na ten Mundial 1986; Węgry, jechały w roli jednego z faworytów, na You Tube można zobaczyć jak przed Mundialem ogrywają Brazylią 3:0. Wszystko pogrzebał strajk piłkarzy MTK, a potem tak jak u nas problemy upadku komunizmu ; korupcja, trudy transformacji, i upadek zakładów, które sponsorowały futbol ; trzeba było czekać aż ta dziedzina życia, z nieprzystosowanymi do realiów wolnego rynku działaczami odnajdzie się w nowej rzeczywistości ; tylko, że na Węgrzech proces ten okazał się trudniejszy i dłuższy niż u nas.

Zwłaszcza, że nawet wysiłek rządu Viktora Orbana, który obiecał reformę futbolu w której zwolennicy widzieli budowę tak ważnej dla dumy narodowej dziedziny ; przeciwnicy zwracali uwagę na korupcję i pewnego rodzaju sportwashing czyli wybielanie wizerunku przy pomocy futbolu ; nawet ponowny wzrost zainteresowania piłką nożną nie miał realnego przełożenia na sukcesy. Fetowano awans na Euro 2016, ale potem przyszły eliminacje Mundialu 2018 i przegrana nawet z Andorą. Wtedy sięgnięto po trenera Rossiego.

Skąd w ogóle wziął się Marco Rossi? To trener, który prowadził we Włoszech Spezię ; w czasach gdy mało kto słyszał o tym klubie ( i nie było tam Jakuba Kiwiora). Wtedy propozycję Rossiemu złożył Honved. Okazało się że to trener dedykowany do pracy na Węgrzech, przyszło Mistrzostwo Węgier 16/17. Potem przyszła oferta z DAC Dunajska Streda. I tam także Rossi odniósł sukcesy. Niedługo przybliżymy zresztą na naszych łamach ten słowacki klub, bo to klub przeciekawy a ze słowackiej perspektywy groźny…zdaniem niektórych słowackich mediów nie tylko dla dominacji Slovanu Bratysława w tamtejszej Lidze, …ale i dla jedności Słowacji. Bo to klub mniejszości węgierskiej w czasie meczów tego klubu, kibice wymachują węgierskimi flagami i śpiewają „Boże nie szczęść Wegrom łask” czyli hymn narodowy Węgier. Ale to tylko dygresja bo wracając do osoby 58-letniego obecnie trenera Rossiego ; osiagając sukcesy z DAC pokazał, że jest trenerem dedykowanym do pracy na Węgrzech.

I w 2018 roku władze węgierskiej federacji uznały, że czas powierzyć Rossiemu pracę z kadrą narodową. I tu od razu pojawia się pytanie istotne dla polskiego kibica. Czy to dobry model. Czy może polską kadrę powinien przejąć John van Der Brom albo Jens Gustaffson? To oczywiście tylko przykład, chodzi o to czy dobrym kandydatem na selekcjonera jest trener, który wcześniej dłużej popracował w jednym kraju ; zna realia i uwarunkowania tamtejszego futbolu. A czytając wypowiedzi trenera Rossiego dla węgierskich mediów nie mam wątpliwości, że włoski szkoleniowiec węgierskie realia zna.

Jakie są osiągnięcia trenera Rossiego? Jak wiemy Węgry współorganizowały Euro 2020, było to jednak Euro na które gospodarz nie kwalifikował się z urzędu. Te kwalifikacje z serią 5 porażek z rzędu nie do końca potoczyły się po myśli Bratanków. Zachowano jednak cierpliwość i Węgry wygrały dwustopniowe baraże.. W samym Euro Węgry przegrały 0:3 z Portugalią, zremisowały 1:1 z Francją, i były o krok od awansu i wyeliminowania Niemiec remisując 2:2. Potem była Liga Narodów, pokonanie Anglii dwukrotnie w tym 4:0 na Wembley. I tu skojarzenia z legendarnym 6:3 ; uwiecznionym na graffitti, które pamiętam z pierwszej wizyty w Budapeszcie były oczywiste ; tak zresztą przyjęły je węgierskie media. Jednak oczywiście Węgry nie mają jedenastki na miarę tej Gustava Szebesza o czym świadczą nieudane kwalifikacje do Mundialu 2022. Odszedł z kadry kultowy tu Adam Szalai, jest Szoboslai jest paru innych dobrych piłkarz,y ale Marco Rossi stworzył kolektyw, mając o wiele słabszy materiał ludzki niż Polska.

I z tym materiałem osiąga jednak lepsze ostatnio wyniki z wyjątkiem Eliminacji Mundialu 2022 ; z których jak sam mówi wyciągnął wnioski, o których powiemy za chwilę. Przede wszystkim Rossi wpoił zespołowi, ale też całemu środowisku piłkarskiemu na Węgrzech przekonanie, że znów można walczyć jak równy z równym z najlepszymi zespołami świata. Ta pewność siebie aż epatuje z piłkarzy Węgier, łączy się też jednak z pokorą. Nie ma tu bowiem obsesyjnego dążenia do gry ofensywnej i posiadania piłki. Co Węgrzy robię inaczej? Obrona obronie nie równa ; Bratankowie bronią się wysoko, bronili się wtedy gdy pokonali Anglię na Wembley 4:0, ale już napastnicy atakują rywala na jego połowie. Grają więc tak jak Maroko czy Chorwacja ; tak jak mogłaby, a być może powinna grać polska reprezentacja.

Nie z każdym rywalem można jednak grać defensywnie. Rossi ma tego świadomość i jak sam mówi wyciągnął wnioski z nieudanych eliminacji Mundialu 2022. Tam Węgry nie wytrzymały roli faworyta w meczach z Albanią. Ani Polska ani Węgry nie mogą sobie pozwolić na defensywną grę z takimi rywalami, i nie chodzi tu o potrzebę dominacji na siłę ; gdybyśmy chcieli oddac takiemu rywalowi piłkę on też nie zaatakuje i wrócą żenujące obrazki z meczu z Japonią na Mundialu 2018. Dlatego teraz gdy Węgry oprócz Serbii mają w grupie Czarnogórę, Bułgarią i Litwę, Rossi zapewnia awans zdobędziemy nie tylko w meczu z Serbią, ale przede wszystkim w meczach z Czarnogórą, Bułgarią i Litwą ; musimy do tych meczów podejść z pokorą, ale też udźwignąć rolę faworyta.

Rossi na Węgrzech jest idolem. Jego wyniki są coraz bardziej zauważane w Europie, a w czasie Euro 2020 w angielskich mediach mówiło się że Polska, wymieniana przed turniejem jednym tchem z Danią w roli potencjalnego czarnego konia, z takim selekcjonerem jak Rossi mogłaby osiągnąć półfinał. Wartość Rossiego została odkryta również we Włoszech i jest namawiany do powrotu. Jednak otwarcie deklaruje, że jest wdzięczny Węgrom, że gdyby nie propozycja z Honvedu z 2012 roku nigdy by ta jego wartość tak nie urosła, i że chce wypełnić tu kontrakt, który obowiązuje do 2025 roku.

I sądząc po wynikach ostatniej Ligi Narodów może nie odbuduje tak jak chce węgierski rząd potęgi futbolu w tym kraju, ale jest na dobrej drodze by zbudowaźć trwałe podstawy większej siły Węgrów. I by przestawić ich na nowoczesny futbol, o czym zapominają nie tylko Polacy, ale nawet czeska kadra tak silna w pierwszym okresie po upadku komunizmu gra coraz bardziej archaicznie. Oczywiście futbol na Węgrzech to niekończąca się opowieść, silna ingerencja rządu to nie tylko mądre inwestycje w infrastrukturę ( a na przykład Puskas Arena to perełka), ale też do bólu skorumpowana Liga, i wyniki klubów w pucharach gdzie właśnie z powodu korupcji stan posiadania nie odpowiada nakładom. Ale nawet potępiając jeszcze ekscesy radykalnej kibicowskiej bojówki Brygada Karpacka, Rossiemu udaje się jednoczyć społeczeństwo wokół drużyny narodowej, co pokazało Euro 2020. Dla Węgrów futbol to też część ich historii i ta historia jest budowana na nowo, dzięki trenerowi, który ten kraj pokochał i który wprowadza w szatni nowoczesne zachodnie wzorce, a Węgrzy wierzą, że tak jak w czasach MTK to oni będą kiedyś (a może niedługo) ponownie wyznaczać trendy w futbolu. W szatni trener Rossi wprowadza również standardy demokratyczne ; słucha głosu piłarzy, jest otwarty na ich sugestie/

A dzięki trenerowi Rossiemu rośnie też dobra opinia o włoskich trenerach w Europie. Oczywiście nie tylko dzięki Rossiemu, dziękli całemu postępowi, jakiego pomimo braku awansu na Mundial dokonał włoski futbol. Teraz trenerem narodowej kadry Słowacji, dzięki węgierskiej inspiracji, czego nie ukrywa tamtejszy związek jest włoski trener Francisco Calzona. I choć futbol potrafi tworzyć podziały, futbol potrafi też inspirować i przekraczać wszelki narodowe i polityczne waśnie. I za to go kochamy.

Łukasz Kołtuniak

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL