Jakie Sir Jim Ratcliffe ma plany na defensywę Manchesteru United?
Dzisiaj (13 lutego) Premier League oficjalnie zaakceptowało wykup 25% udziałów Manchesteru United przez prezesa grupy INEOS – Sir Jim’a Ratcliffa’a. Oznacza to, że teraz możemy być w 100% pewni tego, że latem dużo się zmieni w kadrze Czerwonych Diabłów.
Największa rewolucja prawdopodobnie nastąpi w defensywie. Niejasna jest przyszłość Raphael’a Varane’a i Jonny’ego Evansa. Niewykluczone jest również odejście Victora Lindelofa. To oznacza, że na pozycji środkowego obrońcy pojawi się luka, którą trzeba będzie wypełnić. Tym razem ma to być dobrze przemyślany transfer, ponieważ nowe władze chcą zerwać z dawną polityką transferową Manchesteru, która zaowocowała wieloma nieudanymi i drogimi transferami.
Na szczycie listy transferowej ma się obecnie znajdować 21-latek z Evertonu – Jarrad Branthwaite. Mierzący aż 195cm wzrostu Anglik miałby być uzupełnieniem dla obecnie kontuzjowanego Lisandro Martineza. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w PSV Eindhoven, a w tym odrazu wskoczył do pierwszego składu i gra „od deski do deski” w każdym meczu Premier League. O tego zawodnika Manchester będzie walczył z Tottenhamem, który również widziałby wysokiego obrońcę w swoim zespole.
Branthwaite jest dla United priorytetem, jednak gdyby nie udało się go sprowadzić to klub ma plan B (a nawet C i D). Droższą opcją jest Jean-Clair Todibo, czyli podstawowy obrońca Nicei, wicelidera Ligue 1. Co ciekawe właścicielem francuskiego zespołu jest grupa INEOS, której prezesem jest właśnie Sir Jim Ratcliffe. Innym kandydatem jest Antonio Silva, 20-latek z Benfici, który 3 razy w tym sezonie został wybrany do drużyny tygodnia ligi portugalskiej. Najmłodszym zawodnikiem na liście życzeń Manchesteru United jest Leny Yoro z Lille. Ma on dopiero 18 lat, jednak wyszedł w pierwszym składzie na 19 z 20 ligowych spotkań i zachował aż 11 czystych kont.
Opublikuj komentarz