Jakub Kiwior z kompletem minut przeciwko Sheffield. Jak wygląda sytuacja Polaka w Arsenalu?

Źródło: arsenal.com

Jakub Kiwior znalazł się dzisiaj w wyjściowym składzie Arsenalu na ligowy mecz z Sheffield United, który „Kanonierzy” wygrali aż 5:0. Ostatni raz, gdy Kiwior spędził na boisku pełne 90 minut w meczu Premier League, miał miejsce 26 sierpnia w nierozstrzygniętym meczu z Fulham.

W meczu z beniaminkiem Kiwior pokazał się z bardzo dobrej strony. Jego celność podań wynosiła 89% i co ważne, mało które z nich było do bramkarza. Polak był w tym meczu jednym z najważniejszych rozgrywających Arsenalu. W obronie też prezentował się przyzwoicie, tworząc bardzo solidny duet z Williamem Salibą. Zachowali oni czyste konto, co oczywiście nie było wielce trudnym zadaniem, ponieważ Sheffield ma obecnie najgorszą ofensywę w lidze. Strzelili oni zaledwie 7 bramek w 10 ligowych spotkaniach.

W tym sezonie Kiwior spędza zdecydowanie więcej czasu na ławce rezerwowych niż na boisku. Był to jego dopiero trzeci mecz, który rozpoczął w wyjściowej jedenastce. Jednym z nich był mecz w Pucharze Anglii z Brentford, w którym popisał się interwencją na wagę zwycięstwa Arsenalu. Polak wysyła trenerowi Mikelowi Artecie sygnały, że jest gotowy do regularnej gry, jednak konkurencja na tej pozycji jest bardzo mocna. William Saliba i Gabriel są pewniakami do pierwszego składu, którzy są dla Jakuba nie do przeskoczenia na chwilę obecną.

Jakie jest więc rozwiązanie na brak minut Kiwiora? Oczywistym wydaje się być wypożyczenie do słabszego angielskiego zespołu, jednak w Londynie nikt o tym nie myśli. Pomimo braku regularnej gry, trener Arteta nie skreślił Polaka. Wierzy w niego i chce dawać mu szanse w mniej istotnych meczach. Kibice Arsenalu też nie chcieliby wysłać go na wypożyczenie. Po dzisiejszym meczu są zachwyceni 23-latkiem. Uważają, że był jednym z najlepszych na boisku. Innym rozwiązaniem może być wystawianie go na jego alternatywnej pozycji, czyli lewej obronie. Zagrał na niej w meczu pucharowym z Brentford i wśród fanów „Kanonierów” pojawiają się głosy, że powinien tam dostawać szanse gry kosztem Oleksandra Zinchenko, ponieważ szkoda jest marnować jego potencjał na ławce. Pomocne dla Kiwiora na pewno byłyby dobre występy w kadrze, gdzie jest podstawowym obrońcą, co mógłby wykorzystać, żeby dobrze zaprezentować się w oczach Artety i dostać więcej minut po najbliższym zgrupowaniu.

Dawid Pułtużycki

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL