Julia Szeremeta świetnie rozpoczęła Igrzyska!

W 1/16 finału kategorii do 57 kilogramów, Julia Szeremeta pokonała Omailyn Alcalę z Wenezueli. Młoda polska pięściarka podeszła do walki z doświadczoną przeciwniczką bez kompleksów. Choć w drugiej rundzie walki Szeremeta miała kłopoty, to świetnie z nich wybrnęła i awansowała do kolejnej fazy.

Julia Szeremeta to 20-letnia pięściarka pochodząca spod Chełma, na co dzień jednak trenująca w klubie Paco Lublin. Już w zeszłym roku osiągnęła niespodziewane sukcesy m.in. piąte miejsce na Igrzyskach Europejskich oraz tytuł Młodzieżowej Mistrzyni Europy. Nie był to jednak sufit możliwości Szeremety, bowiem w marcu wygrała mocno obsadzone kwalifikacje olimpijskie. Przed Igrzyskami jasno stawiała cel – jedzie do Paryża po medal, pierwszy od 32 lat dla polskiego bosku. Choć na papierze ma na to małe szanse, to, jak sama napisała na swoim Instagramie, jest gotowa by sprawić sensację.

Pierwszą rundę Polka rozpoczęła od paru ciosów przyjętych na głowę, jednak Szeremeta później oddała na głowę Wenezuelki znacznie więcej uderzeń. Szczególnie jej proste ciosy dobrze raniły przeciwniczkę. Dobra dyspozycja dała jej zwycięstwo 10:9 u wszystkich sędziów. W drugiej rundzie bardzo często dochodziło do klinczy. O ile początkowo Szeremeta miała na nie pomysł, to z biegiem czasu częściej pojawiał się w jej decyzjach chaos. Wykorzystywała to Alcala, wyprowadzając zwykłe ciosy, które jednak dały jej zwycięstwo u czterech sędziów. Ostatnia runda była decydująca o losach pojedynku. W niej także nieraz dochodziło do klinczy, jednak częściej zawodniczki szukały bezpośrednich ciosów. Szeremeta świetnie poruszała się na nogach przez całą walkę, jednak kiedy jej rywalkę dopadło zmęczenie okazało się to kluczowe. Polka wygrała tę rundę u czterech sędziów, dzięki czemu, w stosunku 4:1, wygrała całą walkę. W 1/8 finału zmierzy się w piątkowy wieczór z Australijką Tiną Rahimi.

Polska wyprawa po „złote runo” we wspinaczce? Czy Ole Kałucka i Mirosław podbiją stolicę Francji?

Pozostali polscy bokserzy:

W poprzednich dniach swoje pojedynki stoczyło już troje innych naszych bokserów. Po skandalicznych decyzjach sędziowskich, Damian Durkacz przegrał 0:5 z Bułgarem Ramim Kiwanem (kategoria do 71kg). Choć nasz reprezentant przeważał w tym pojedynku, to za rzekome ataki głową został ukarany dwoma odjętymi punktami, bez nich mógłby wygrać u trzech sędziów. Po pierwszym pojedynku z Igrzyskami pożegnał się także Mateusz Bereźnicki. Polak w kategorii do 92 kilogramów przegrał 1:4 z Irlandczykiem Jackiem Marleyem. Dalej będzie za to rywalizować Aneta Rygielska w kategorii do 66 kilogramów. W pierwszej walce minimalnie zwyciężyła 3:2 z Brytyjką Rosie Eccles. Natomiast w środę pierwszą walkę, w kategorii do 75 kilogramów, stoczy Elżbieta Wójcik. Jej przeciwniczką będzie reprezentantka Irlandii Aoife O’Rourke.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL