Już dzisiaj czekają nas pierwsze rozstrzygnięcia w grupie śmierci Ligi Mistrzów

W dniu dzisiejszym AC Milan podejmie Borussię Dortmund na San Siro, a także PSG podejmie Newcastle United na Parc des Princes. W zależności od wyników końcowych sprawa awansu do dalszej fazy może stać się zamknięta, gdyż przy zwycięstwie zarówno BVB jak i PSG to właśnie te dwie drużyny awansują. Jednak sprawa przejścia dalej może również się nieco bardziej wyjaśnić przy odpowiednich wynikach, a także przy remisie w obydwu spotkaniach każda z drużyn w tej grupie będzie miała szansę na znalezienie się wśród 16 najlepszych drużyn Europy. Dla fanów, którzy nie sympatyzują z klubami wzmacnianymi przez szejków wciąż istnieje nadzieja, że zarówno Newcastle jak i PSG nie przejdą do dalszej fazy Ligi Mistrzów. By tak się stało BVB musi dzisiaj wygrać z Milanem, lub na odwrót jednakże w przypadku porażki niemieckiego klubu będą musieli oni pokonać Paryżan na własnym terenie nie będąc pewnymi awansu, a drugi z dzisiejszych meczów w tej grupie musi zakończyć się remisem bądź zwycięstwem klubu z Anglii. W takim przypadku w ostatniej kolejce rozgrywek zespół Edina Terzica będzie musiał co najmniej zremisować z PSG na własnym stadionie, podczas gdy Milan na St. James’s Park będzie musiał pokonać Newcastle. Jest to dość nieprawdopodobny scenariusz, lecz wciąż możliwy. Przechodząc jednak do dzisiejszych meczów w meczu na San Siro faworytem mimo sytuacji w tabeli są gospodarze, tak samo w meczu który odbywać się będzie o tej samej porze w stolicy Francji to gospodarz będzie faworytem. Jako ciekawostkę można dodać że sędzią spotkania PSG – Newcastle będzie Polak, Szymon Marciniak, podczas gdy Istvan Kovacs z Rumuni poprowadzi spotkanie AC Milanu i BVB. Sytuacja kadrowa nie jest zadowalająca zarówno w Dortmundzie jak i w Milanie jest aktualnie dużo nieobecnych czy to z powodu kontuzji czy też zwyczajnego przeziębienia. Te nieobecności mogą zmusić trenera “Pszczółek” do wystawienia w środku obrony Emre Cana który co prawda grywał już na tej pozycji, jednakże nie jest nominalnym stoperem. W kadrze Milanu ma zabraknąć chociażby głównego motoru napędowego w ofensywie jakim niewątpliwie jest Rafael Leao, czy też 2 ważnych stoperów w postaci Pierre’a Kalulu a także Simona Kjaera. Tak więc żadna ze stron nie może czuć się poszkodowana jeśli chodzi o braki kadrowe, gdyż w obydwu ekipach zabraknie kilku kluczowych graczy. Równie duże jeśli nie większe problemy z kontuzjami ma aktualnie drużyna Newcastle, która do meczu z PSG podejdzie bez chociażby Svena Botmana, Harveya Barnes’a czy Calluma Wilsona czyli podstawowych graczy tej drużyny. Zagrać również nie będzie mógł Sandro Tonali który ze względu na udowodnienie mu obstawiania zakładów u nielegalnych bukmacherów. Spotkania te zapowiadają się niezwykle interesująco, w obydwu meczach nie da się określić jednoznacznego faworyta, a także chociażby w przypadku pojedynków między Milanem i Dortmundem nie było drużyny która zwyciężała znacznie większą ilość pojedynków bezpośrednich. Tak więc niezależnie od tego który mecz ktokolwiek zdecyduje się oglądać na brak emocji raczej narzekać nie bedzie. Czy już w dniu dzisiejszym poznamy ewentualnych “zwycięzców” tej grupy czy jednak sprawa wyjścia z grupy będzie wciąż otwarta tego przekonamy się już wieczorem.

Foto: UEFA Champions League/FB

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL