Kotwica Kołobrzeg regularnie dostarcza nam absurdalnych newsów związanych z zarządzaniem klubu. Najnowszy dotyczy największej gwiazdy klubu – Jonathana Juniora.

Brazylijski napastnik ogłosił w ostatnim czasie, że odchodzi z klubu ze względu na niewypłacone przez Kotwicę pensje. Nie jest tajemnicą, że piłkarze od pewnego czasu nie otrzymują wynagrodzenia za grę. Większość z nich złożyła oficjalne wezwania do zapłaty. Większość z nich wycofała też te wezwania pod presją Adama Dzika, prezesa klubu, który obiecał wypłacić zawodnikom pieniądze. Jonathan Junior nie uwierzył jednak w obietnicę prezesa i postanowił ogłosić, że odchodzi.

❗️🚨 Jonathan Junior zakończył przygodę z Kotwicą Kołobrzeg.

Jeden z najlepszych zawodników w zespole nie wycofał wezwania do zapłaty, a teraz opuścił klub, który nic na nim nie zarobi.

Oczywiście długi wobec niego będą musiały zostać spłacone.

— Norbert Skórzewski (@NSkorzewski) November 21, 2024

Kołobrzeska telenowela nie kończy się jednak w tym miejscu. Kotwica Kołobrzeg wydała oficjalny komunikat, który brzmi w następujący sposób:

W nawiązaniu do przekazu medialnego informującego o rzekomym rozwiązaniu kontraktu przez Jonathana Juniora, Kotwica Kołobrzeg informuje, że zgodnie z obowiązującym przepisami Jonathan Junior pozostaje zawodnikiem Klubu i ma on obowiązek uczestnictwa w treningach oraz meczach klubu.

Jonathan Junior nie zagrał jednak w piątkowym meczu z Termalicą Nieciecza, w którym zespół z Kołobrzegu przegrał aż 0:5. Prawdopodobnie nie zagra też w żadnym z przyszłych meczów.

Brak Juniora będzie bardzo dużym osłabieniem dla zespołu, który i tak wygląda bardzo słabo. W 48 spotkaniach, które rozegrał w barwach Kotwicy Kołobrzeg, zdobył 29 goli i 3 asysty.

Więcej o polskiej piłce i nie tylko przeczytasz TUTAJ.