Koniec sezonu Formuły 1, Verstappen znów zwycięża!

Sezon 2023 w Formule 1 dobiegł końca, a zakończyły go zmagania w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mimo że mistrz świata był już znany zarówno wśród kierowców jak i zespołów, tak do rozstrzygnięcia pozostawało kilka ważnych kwestii.

Źródło: F1/Twitter

Najważniejszą z nich była walka między Mercedesem i Ferrari o 2. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Zaledwie 4 punkty przewagi na korzyść niemieckiego zespołu rozbudzały nadzieje kibiców Ferrari na zajęcie miejsca za plecami Red Bulla. 

Równie ciekawie zapowiadał się pojedynek aż czterech kierowców o 4. miejsce w ich klasyfikacji. Pewne miejsca na podium tegorocznych mistrzostw mieli zapewnione Verstappen, Perez i Hamilton, ale za ich plecami mogli znaleźć się Leclerc, Sainz, Alonso oraz Lando Norris.

W pierwszym treningu zobaczyliśmy tylko 10 kierowców etatowych. Pozostałe miejsca zajęli juniorzy, których jazdy były potrzebne niektórym zespołom do wypełnienia obowiązku dwóch jazd młodych kierowców w treningach. Taka sytuacja pozwoliła na wykręcenie najszybszego czasu George’owi Russellowi, a za jego plecami znalazł się mistrz zeszłego sezonu F2 – Felipe Drugovich. Warto także wspomnieć o dwóch incydentach z drugiego piątkowego treningu – najpierw w barierę uderzył Carlos Sainz, a chwilę po wznowieniu czasu sesji to samo uczynił Nico Hulkenberg.

Sobotni trening przebiegł w znacznie spokojniejszej atmosferze. Najszybsze okrążenie ponownie padło łupem Russella, a za nim uplasował się duet Mclarena. Rozegrane później tego dnia kwalifikacje zapewniły kibicom zdecydowanie więcej emocji. Już w pierwszym segmencie odpadł Sainz, a w Q2 swoje szanse na dobry wynik zaprzepaścił Lewis Hamilton. W Q3 tak wielkich zaskoczeń nie było – Pole Position padło łupem Maxa Verstappena, a za nim na starcie ustawili się Leclerc i Piastri.

Wszystkie oczy przed i w trakcie wyścigu zwrócone były przede wszystkim na dwie wspomniane wcześniej rywalizacje. No bo na walkę o zwycięstwo kibice nie mieli co liczyć, nawet pomimo słabszego startu Verstappen całkiem szybko zbudował sobie bezpieczną przewagę. Dlatego najważniejsze było to co za jego plecami. A tam, walkę o drugie miejsce toczyli Leclerc, szybki przez cały weekend Russell i startujący dopiero z 9. miejsca Sergio Perez. Meksykaninowi sytuację utrudniła nieco kolizja z Hamiltonem, za którą otrzymał karę 5 sekund. Mimo to na torze udało mu się uporać z drugim kierowcą Mercedesa, a później dogonić Leclerca. Kierowca Ferrari wcielił się wtedy we własnego stratega i stwierdził, że przepuści Pereza, aby ten uciekł Russellowi na więcej niż 5 sekund pozbawiając jego zespół cennych punktów w rywalizacji z zespołem z Maranello. Genialny plan niestety nie zadziałał, przez co miejsca na podium zajęli kolejno Verstappen, Leclerc i Russell.

Źródło: F1/Twitter

Zajęcie 3. miejsca pozwoliło Mercedesowi pokonać Ferrari i tym samym zająć drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Czwarte miejsce wśród kierowców wywalczył zaś Fernando Alonso, który pokonał Leclerca jedynie większą ilością miejsc na podium. Szóste miejsce w sezonie 2023 zajął Lando Norris, a siódme Carlos Sainz.

Źródło: F1/Twitter

Rok 2023 w Formule 1 przeszedł do historii i zapisze się w niej jako jeden z najbardziej zdominowanych. Verstappen wygrał 19 na 22 wyścigi, a jego zespół nie odniósł zwycięstwa tylko w jednym Grand Prix. Następny sezon zacznie się za dokładnie 96 dni w Bahrajnie i pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie on tak nudny jak ten miniony.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL