W ostatnich dniach okienka transferowego dużą rolę odegrali Polacy. Dwoje naszych reprezentantów na trwającym Euro lada moment zmieni barwy klubowe. Do dużych przetasowań dochodzi także w szatni Rakowa Częstochowa, do którego tego lata powrócił Marek Papszun.

Mason Greenwood: Manchester United → Olympique Marsylia (30 mln euro); szanse – 85%
Wielu z was na pewno pamięta o tym, że w 2022 roku Mason Greenwood został oskarżony o gwałt na ówczesnej partnerce. Został wtedy zawieszony przez Manchester United, lecz po umorzeniu sprawy wrócił do grania w zeszłym sezonie. Angielski skrzydłowy był wtedy wypożyczony do Getafe, gdzie zdobył 10 bramek oraz 6 asyst. Według informacji Fabrizio Romano, teraz ma trafić definitywnie do Olympique Marsylia za kwotę ok. 30 milionów euro. Choć Greenwood na pewno byłby wartością dodaną dla formacji ofensywnej Olympique, a nawet być jej liderem, to nie jest oczywiste czy transfer dojdzie do skutku. Działacze mierzą się właśnie z potężnym oburzeniem kibiców, a także z ryzykiem sporej straty wizerunkowej i odejść sponsorów.

Sebastian Szymański: Fenerbahce → Tottenham Hotspur (25 mln euro); szanse – 90%
O tym transferze mówiło się już od pewnego czasu, ale teraz możemy się doczekać jego finalizacji. Do działaczy Fenerbahce, według tureckiej gazety Fotomac, wpłynęła oferta opiewająca na 25 milionów euro z bonusami, co byłoby rekordem transferowym tego klubu. Choć Jose Mourinho, nowy szkoleniowiec stambulskiej drużyny, przyznał że ceni jego umiejętności, to zapewne nie będzie im dane dłużej współpracować. W Tottenhamie raczej Szymański nie będzie grał regularnie. Podstawowym rozgrywającym Kogutów jest James Maddison, z kolei na prawym skrzydle są już Richarlison oraz Dejan Kulusevski. Są jednak szanse na grę Polaka, bowiem Tottenham będzie w tym sezonie grać także w Lidze Europy.

Adam Buksa: RC Lens → FC Midtjylland (4 mln euro); szanse – 100%
Za naszym reprezentantem genialny sezon w lidze tureckiej. Po nieudanym starcie w Lens, został wypożyczony do Antalyasporu, gdzie zdobył aż 16 goli. Strzelił także bramkę na tych Mistrzostwach Europy, w starciu z Holandią. Mimo to, działacze w Antalyi nie zdecydowali się na wykupienie Buksy. Na taki ruch zdecydowało się za to duńskie FC Midtjylland. Najpoważniejszymi konkurentami do gry będą Koreańczyk Gue-Sung Cho oraz reprezentant Gwinei Bissau, Franculino. Buksa powinien jednak wygrać rywalizację z oboma piłkarzami.

Moise Kean: Juventus Turyn → AC Fiorentina (13 mln euro); szanse – 100%
W sezonach 21/22 i 22/23 był wypożyczony do Juventusu i zdobył w nich łącznie 11 goli. Skusiło to działaczy Starej Damy do wykupienia włoskiego napastnika z Evertonu za 35 milionów euro. Po tym transferze, nagle forma Keana zmalała; nie zdobył żadnej bramki w ostatnim sezonie. Szybko się go pozbyto za jedynie 1/3 wcześniejszej kwoty. Zarówno Lucas Beltran, jak i M’Bala Nzola nie mają za sobą rewelacyjnego sezonu (odpowiednio 10 i 7 bramek na koncie), więc jest szansa dla Keana.

Allan Saint-Maximin: Al-Ahli → Fenerbahce (wypożyczenie); szanse – 90%
Wielu piłkarzy, którzy zdecydowali się na transfer do Arabii Saudyjskiej w zeszłym roku, teraz z podkulonym ogonem wraca do Europy. Tak jest również w przypadku Saint-Maximina. Francuski skrzydłowy, przed transferem na Bliski Wschód, był gwiazdą Newcastle United, które notowało wtedy rewelacyjny sezon. Teraz zainteresowane ma nim być Fenerbahce, zdaniem Fabrizio Romano. Saint-Maximin na papierze powinien zostać liderem ofensywy w zespole Jose Mourinho.

Leonardo Spinazzola: AS Roma → SSC Napoli (bez odstępnego); szanse – 100%
Przez pięć ostatnich lat, Spinazzola był podstawowym lewym obrońcą AS Romy. Co więcej, do zeszłego lata regularnie grał także w reprezentacji Włoch. Zeszły sezon miał już nieco gorszy, a w dodatku skończył w marcu 31 lat. To skłoniło Daniela de Rossiego do pozbycia się go z drużyny. Ten przeniósł się na południe Włoch, do Neapolu. Ciężko powiedzieć jednak czy to dobry ruch Spinazzoli. Będzie walczył o miejsce w składzie z obiecującym Matiasem Oliverą oraz weteranem Napoli, Mario Ruim.

John Yeboah: Raków Częstochowa → Venezia FC (6 mln euro); szanse – 80%
Wyprzedaż w Rakowie trwa. Marek Papszun chce ułożyć pod siebie zespół, dlatego sprzedaje najwyżej wycenianych piłkarzy. Odeszli już Vladan Kovacevic i Giannis Papanikolau, a teraz, zdaniem Gianluci di Marzio, także John Yeboah. Raków ma oczekiwać za Ekwadorczyka 5-6 milionów euro. Venezia podobno jest w stanie wyłożyć taką kwotę, ponieważ wartość Yeboaha po rewelacyjnych występach na Copa America znacznie wzrosła. Obok Tannera Tessmanna oraz Gianluci Busio, Yeboah może tworzyć środek pola beniaminka Serie A.

Patryk Makuch: Cracovia → Raków Częstochowa (1 mln euro); szanse – 100%
Saga związana z tym transferem trwała długo. Cracovia początkowo miała żądać półtorej miliona euro za Makucha. Według Damiana Smyka z Goal pl, ostateczna kwota jest o 500 tysięcy niższa. Ofensywnych pomocników w Rakowie jest bez liku, dlatego można sądzić, że Marek Papszun chce go w roli napastnika. Statystyki w zeszłym sezonie miał gorsze od Ante Crnaca (5 goli w porównaniu 8 goli), jednak jest on zawodnikiem o innym typie niż Chorwat. Makuch jest znacznie lepszy w bezpośrednich pojedynkach z obrońcami, także tych powietrznych.