Liverpool przed nowym sezonem – nowy trener, nowe wyzwania?

fot. Getty

Liverpool po minionym sezonie pożegnał się z wieloletnim szkoleniowcem drużyny, Juergenem Kloppem. Niemiec poinformował o zakończeniu kariery trenerskiej. W jego buty wszedł Arne Slot, a dzisiaj przyjrzymy się szerzej jego kadrze i możliwościach w nowym sezonie.

Cele transferowe

Martin Zubimendi/fot. nytimes.com
Martin Zubimendi/fot. nytimes.com

The Reds pozostają jedynym klubem, który nie pozyskał jeszcze żadnego zawodnika w letnim oknie transferowym. Mają jednak oni na oku kilku piłkarzy. Nowy szkoleniowiec chce wzmocnić w szczególności linię pomocy, aby mieć w tej sekcji większą przewagę. Taką informację potwierdził Fabrizio Romano.

W centrum zainteresowania klubu grającego na Anfield jest Martin Zubimendi. To defensywny pomocnik grający w Realu Sociedad. Hiszpan potrafi doskonale odbierać piłkę, przy czym również świetnie ją operuje. Do swoich sukcesów dopisał również niedawno wygrane mistrzostwa Europy z reprezentacją Hiszpanii. 

Taki profil zawodnika wyraźnie wzmocniłby Liverpool. Podczas przedsezonowych spotkań Arne Slot testował na pozycji defensywnego pomocnika trzech swoich zawodników. Szoboszlai, Endo i Gravenberch nie są jednak idealnie skrojeni pod tę rolę.

Klub z Merseyside wyraził zainteresowanie pomocnikiem z Realu Sociedad, a rozmowy miały się już rozpocząć. Hiszpan ma w swojej umowie klauzulę odstępnego opiewającą na 60 milionów euro, co chce wykorzystać Liverpool. 

Liverpool nie dla Matipa i Thiago

Z klubem rozstali się Joel Matip i Thiago Alcantara. Trudno mówić o nich w samych superlatywach, gdyż niespecjalnie zapisali się na kartach historii w Liverpoolu. Thiago miał wnieść do zespołu swoje umiejętności, jednak po odejściu z Bayernu to zupełnie inny, można nawet powiedzieć, że pogubiony zawodnik.

Kapitalna forma obrońców = silny Liverpool

Virgil van Dijk i Jarell Quansah/fot. thiisanfield.com
Virgil van Dijk i Jarell Quansah/fot. thiisanfield.com

W zeszłym sezonie The Reds stracili 41 bramek w rozgrywkach Premier League. To trzeci najlepszy wynik po Arsenalu i Manchesterze City. Arno Slot będzie robił wszystko, aby defensywa była jak najbardziej szczelna. W tym muszą mu pomóc Andrew Robertson, (który w razie słabej dyspozycji zostanie zastąpiony przez Tsimikasa), Jarell Quansah, Virgil van Dijk oraz Trent Alexander-Arnold. Gdy tylko cała czwórka wesprze się na swoje wyżyny, Liverpool będzie spokojny w grze obronnej.

Przed pomocnikami mnóstwo pracy

Druga linia w zespole Arna Slota wymaga doszlifowania. Trener ma do dyspozycji sporo zawodników w tym obszarze boiska, jednak nie każdy z nich jest na topowym poziomie. Po ewentualnym przyjściu Zubimendiego, Hiszpan powinien bez problemu wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Obok niego nie zabraknie Dominika Szoboszlaia, a więc zawodnika o zupełnie innej charakterystyce gry. Węgier jest piłkarzem lubiącym drybling, uderzenie z dystansu oraz kluczowe podania w trzecią tercję boiska. Jako ich uzupełnienie może zagrać Wataru Endo, który lubi pojedynki z rywalami, Harvey Elliott uwielbiający utrzymać się przy piłce, grać krótkimi oraz długimi podaniami, a także doskonale potrafiący uderzyć z dystansu. Na tej pozycji przymierzani mogą być także Curtis Jones oraz Alexis Mac Allister, który ma odbiegający styl gry od młodego Jonesa. 

Jak będzie wyglądał atak?

Mo Salah i Dominik Szoboszlai/fot. John Powell / Liverpool FC / Getty
Mo Salah i Dominik Szoboszlai/fot. John Powell / Liverpool FC / Getty

W tercji ofensywnej nie zabraknie Mohameda Salaha, dla którego będzie to 8. sezon w Liverpoolu. Formację uzupełnią Cody Gakpo oraz najpewniej Fabio Carvalho, wracający z wypożyczenia, bądź Curtis Jones, który też może zagrać na pozycji lewego pomocnika/skrzydłowego. Nie zapomnijmy również o Diogo Jocie, który w poprzednim sezonie w Premier League zdobył dla drużyny 10 bramek w 21 meczach. Do tego dołożył 3 asysty. 

Przed Liverpoolem niełatwy sezon. Rozstanie z Juergenem Kloppem nie należało do najprostszych. Oczekiwania wobec klubu z Anfield nie będą wysokie. Trener musi to wszystko poukładać, a to przecież nie jest szybki proces. Liverpool jednakże powinien liczyć się w walce o krajowe puchary, bo niewątpliwie The Reds mają na możliwości.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL