Maksymilian Szwed wicemistrzem Europy! Podsumowanie trzeciego dnia HME

Maksymilian Szwed

Foto: Maksymilian Szwed/Instagram

Za nami trzeci dzień Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn, który dostarczył polskim kibicom kolejnych powodów do radości. Po wspaniałych triumfach Jakuba Szymańskiego na 60 metrów przez płotki oraz Pii Skrzyszowskiej na tym samym dystansie, biało-czerwoni znów pokazali swoją siłę na europejskiej scenie. Tym razem bohaterem został Maksymilian Szwed, który w wielkim stylu sięgnął po srebrny medal w biegu na 400 metrów. Polak nie tylko stanął na podium, ale również zapisał się w historii, bijąc rekord kraju oraz ustanawiając najlepszy wynik w Europie do lat 23. Zapraszamy na podsumowanie występów reprezentantów Polski podczas trzeciego dnia mistrzostw!

Maksymilian Szwed w niezwykle emocjonującym finale Halowych Mistrzostw Europy sięgnął po srebrny medal, ustanawiając przy tym nowy rekord Polski na 400 metrów – 45.31. To osiągnięcie nie tylko kończy 23-letnią dominację Marka Plawgi, ale także staje się rekordem Europy do lat 23. W sobotni wieczór Szwed stoczył pasjonującą walkę o złoto, ale musiał uznać wyższość Węgra Attili Molnára, który był głównym faworytem zawodów. Mimo to Polak zaprezentował fenomenalną formę, pewnie pokonując konkurencję i zapewniając sobie miejsce na podium. Brązowy medal powędrował do Francuza Jimy’ego Soudrila. To pierwszy od 8 lat polski medal na 400 metrów mężczyzn w hali.

Mieszane wyniki w sesji porannej

W eliminacjach biegu na 3000 metrów oglądaliśmy dwie Polki. W pierwszej serii pobiegła Olimpia Breza, jednak nie zdołała nawiązać walki o finał. Znacznie lepiej poradziła sobie Weronika Lizakowska, która po szóstym miejscu w finale na 1500 metrów tym razem na dłuższym dystansie zaprezentowała się znakomicie, zajmując trzecią lokatę i meldując się w finale.  

Zdecydowanie mniej powodów do radości miała Zuzanna Maślana, która nie poradziła sobie w eliminacjach pchnięcia kulą. Polka zajęła przedostatnią, 17. pozycję i pożegnała się z rywalizacją. Nieco więcej szczęścia miał Oliwer Wdowik w eliminacjach biegu na 60 metrów. Mimo że w swoim biegu zajął piąte miejsce, jego czas okazał się najlepszy spośród zawodników awansujących jako „lucky loser”, co dało mu przepustkę do półfinału

Jedna setna za finałem

Oliwer Wdowik był o krok od finału biegu na 60 metrów podczas Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn, ale tym razem zabrakło mu odrobiny szczęścia. W półfinale finiszował na piątym miejscu, osiągając swój najlepszy wynik w sezonie – 6.62. Niestety do awansu zabrakło mu zaledwie jednej setnej sekundy. Po biegu Polak nie krył złości. Wiedział, że stać go na więcej, ale tym razem zawiodło wyjście z bloków.

Wielgosz w finale, mężczyźni poza finałem – mieszane uczucia na 800 m

Angelika Sarna, startując w swoim półfinale, zajęła piątą lokatę, co oznaczało koniec jej udziału w mistrzostwach. Polka niestety zareagowała zbyt późno na przyspieszenie rywalek, a mimo prób odrobienia strat, zabrakło jej sił na finiszu. Zupełnie inaczej rozegrała swój bieg Anna Wielgosz. Polka od startu kontrolowała sytuację, w odpowiednim momencie objęła prowadzenie i utrzymała je do samej mety, pewnie meldując się w finale. Jej pewność siebie zwiastuje udaną walkę o medal.  

W rywalizacji mężczyzn Polacy niestety nie awansowali do finału. W pierwszym półfinale wystąpili Patryk Sieradzki i Maciej Wyderka. Sieradzki od samego początku biegł na końcu stawki, a choć w drugiej części dystansu próbował wyprzedzać rywali, nie udało mu się zająć miejsca premiowanego awansem, kończąc bieg na piątej lokacie. Maciej Wyderka przyjął bardziej agresywną strategię, od razu narzucając tempo i prowadząc przez większość dystansu. Niestety, na ostatnich 100 metrach zaczął tracić siły i już na łuku został wyprzedzony przez dwóch rywali. Na ostatniej prostej dołączył do nich jeszcze jeden zawodnik, co skutkowało czwartą lokatą i brakiem awansu do finału. W drugim półfinale Bartosz Kitliński ustawił się na końcu stawki, by na 150 metrów przed metą rozpocząć atak. Choć Polak wykonał ambitny finisz, również zajął 4. miejsce, co oznaczało koniec rywalizacji na tym etapie.  

Justyna Święty-Ersetic za podium

Zmagania trzeciego dnia Halowych Mistrzostw Europy w Apeldoorn zakończył finał biegu na 400 metrów kobiet, w którym wystąpiła Justyna Święty-Ersetic. Doświadczona Polka walczyła ambitnie i do samego końca starała się włączyć do rywalizacji o podium. Ostatecznie musiała zadowolić się piątą lokatą. Mimo ogromnej determinacji rywalki okazały się zbyt szybkie, a tempo narzucone od początku wyścigu nie pozostawiało wielu szans na skuteczny atak w końcówce. Złoty medal zdobyła reprezentantka gospodarzy Lieke Klaver, srebro wywalczyła Norweżka Henriette Jaeger, a brąz przypadł Hiszpance Pauli Sevilli.

Co czeka nas ostatniego dnia HME?

Sesja poranna

9:00 – pięciobój kobiet, 60 m ppł (Paulina Ligarska)

9:50 – pięciobój kobiet, skok wzwyż kobiet (Paulina Ligarska)

10:05 – pchnięcie kulą mężczyzn, kwalifikacje (Konrad Bukowiecki)

12:00 – 60 metrów kobiet, pierwsza runda (Aleksandra Piotrowska, Ewa Swoboda)

12:21 – pięciobój kobiet, pchnięcie kulą (Paulina Ligarska)

Sesja wieczorna

 15:10 – pięciobój kobiet, skok w dal (Paulina Ligarska)

16:05 – 60 metrów kobiet, półfinały (ew. Aleksandra Piotrowska, Ewa Swoboda)

16:28 – pchnięcie kulą mężczyzn, finał (ew. Konrad Bukowiecki)

16:33 – 800 metrów kobiet, finał ( Anna Wielgosz)

16:42 – skok o tyczce mężczyzn, finał

16:50 – 3000 metrów mężczyzn, finał

17:05 – skok w dal kobiet, finał

17:27 – 800 metrów mężczyzn, finał (ew. Bartosz Kitliński, Patryk Sieradzki, Maciej Wyderka)

17:36 – 3000 metrów kobiet, finał ( Weronika Lizakowska)

17:52 – pchnięcie kulą kobiet, finał 

18:03 – pięciobój kobiet, 800 metrów (finał) (Paulina Ligarska)

18:24 – sztafeta 4×400 metrów mężczyzn, finał

18:37 – 60 metrów kobiet, finał (ew. Aleksandra Piotrowska, Ewa Swoboda)

18:50 – sztafeta 4×400 metrów kobiet, finał

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL