Emiliano Martinez i Jhon Duran zatrzymali Bayern // fot. X.com/FCBayernEN

Druga kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów przyniosła nam sensacyjne rozstrzygnięcie. Bayern Monachium niespodziewanie wyjeżdża z Villa Park na tarczy. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył super rezerwowy Aston Villi – Jhon Duran. Ogromny wkład w wynik miała także fenomenalna dyspozycja Emiliano Martineza między słupkami. 

Bayern, jak to z reguły bywa, wszedł w spotkanie z chęcią zaznaczenia przewagi nad rywalami. Bawarczycy długo utrzymywali się przy piłce, a kiedy już ją tracili, to błyskawicznie tłamsili rywali szybkim i agresywnym doskokiem. Wraz z upływem czasu gospodarze zaczęli jednak stopniowo przejmować inicjatywę.

W 21. minucie Ollie Watkins sprytnie urwał się Dayotowi Upamecano i miałby szansę, by stanąć oko w oko z Manuelem Neuerem, gdyby nie został sprowadzony na ziemię. Francuski obrońca otrzymał za to wejście zaledwie żółtą kartkę. Nie był to jednak koniec kontrowersji. Rzut wolny doprowadził do zamieszania w polu karnym, po którym do siatki trafił Pau Torres. VAR dopatrzył się jednak minimalnego spalonego, przez co sędzia był zmuszony anulować tego gola.

Kilka minut później podopieczni Kompany’ego postanowili się odgryźć. Harry Kane i Serge Gnabry wyszli z szybką kontrą. Niemiec miał świetną okazję, aby dograć Anglikowi na pustą bramkę. Zdecydował się jednak na mocny strzał z ostrego kąta i wyraźnie przestrzelił. Król strzelców Bundesligi nie krył frustracji spowodowanej egoistycznym zachowaniem swojego kolegi z drużyny.

Pod koniec pierwszej części meczu Bawarczycy mieli jeszcze jedną okazję. Rozgrywający świetne spotkanie Emiliano Martinez musiał wyciągnąć się jak struna, aby poradzić sobie z podkręconym uderzeniem z dystansu Michaela Olise. Pierwsza odsłona tego meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. 

Druga połowa – Martinez i Duran bohaterami

7 minut po przerwie po raz kolejny mieliśmy do czynienia z kontrowersjami sędziowskimi. Aleksandar Pavlović zabrał się z piłką w pole karne i trafił w rękę Ezriego Konsy. Analiza VAR wykazała jednak, że zachowanie obrońcy Aston Villi było zgodne z przepisami.

W kolejnych minutach tempo oraz ilość okazji stwarzanych przez oba zespoły wyraźnie spadły. Aż do 79. minuty, kiedy Jhon Duran zaskoczył oddalonego na kilkanaście metrów od linii bramkowej Manuela Neuera przytomnym lobem. Gracze Bayernu byli więc zmuszeni rzucić wszystkie siły do ataku. W doliczonym czasie kolejnymi kapitalnymi interwencjami popisał się niekwestionowany zawodnik meczu, Emiliano Martinez, broniąc strzał niekrytego Gnabry’ego z kilku metrów oraz główkę Kane’a po rzucie różnym.

Koniec końców w tym spotkaniu nie padła już żadna bramka. Tym samym czwarta drużyna minionego sezonu Premier League staje się pierwszym pogromcą Bayernu w obecnej kampanii.