Michniewicz zalicza bolesny debiut. Nowa gwiazda Al Hilal błyszczała najjaśniej.

Abha Czesława Michniewicza mierzyła się w poniedziałkowym meczu z Al Hilal, drużyną posiadającą status najlepszej w Azji. Podopieczni Jorge Jesusa postawili swoje warunki gry, i bez większych problemów zgarnęli 3 punkty.

Abha Club

Abha Club mierzyła się poniedziałkowego popołudnia z jednym z faworytów do wygrania rozgrywek ligowych, Al Hilal. Początkowo gospodarze weszli w mecz bez kompleksów. Pomimo iż oddawali inicjatywę, starali się odgryzać groźnymi akcjami z kontrataków, które rozprowadzał szczególnie Grzegorz Krychowiak. Polak dwoił się i troił w polu karnym, czego skutkiem były kolejne dobre okazje dla jego drużyny. Tuż po stracie pierwszej bramki, Krychowiak odebrał piłkę obrońcy Al Hilal pod polem karnym gości i oddał piłkę Bguirowi, który przebiegł z nią kolejne 3 metrów równolegle z linią pola karnego, i bez większego namysłu oddał strzał na bramkę. Dzięki nieporadnej interwencji I złemu ustawieniu bramkarza, mógł się cieszyć z wyrównującej bramki. Dalej pierwsza połowa przebiegała w miarę spokojnie. Druga część spotkania rozpoczęła się z wysokiego C. Al Hilal podkręciło obroty i … ruszył walec. Defensywa Abhy desperacko wybujała kolejne przeszywające piłki posyłane ze skrzydeł boiska. W końcu coś musiało pójść nie tak, a stan błędów bramkarzy na 1:1 postanowił wyrównać Epassy, golkiper gospodarzy. Kameruńczyk źle złapał piłkę po strzale Malcom, efektem czego ta, znalazła się w bramce. Al Hilal dalej nie zwalniało, a obrona Abhy wciąż się sypała. Trzecią bramkę strzelił również Brazylijczyk z rosyjskim paszportem, Malcom. Napastnik był pozostawiony bez krycia, więc gdy po kolejnym wybijaniu piłki na oślep przez defensorów Abhy, futbolówka znalazła się pod nogami Brazylijczyka, ten bez problemu uderzył nie do obrony.

Przed drużyną Michniewicza wciąż dużo pracy. Nowi zawodnicy szukają zgrania, a do składu przystosowywani są następni z nich. Obrona również pozostawia wiele do życzenia, bo na ten moment gra formacji defensywnej wygląda przeciętnie.

Michał Barański

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL