Najlepsze polskie kluby w każdym z dawnych 49 województw!

W 1999 roku w Polsce została przeprowadzona reforma administracyjna, na mocy której zmniejszono liczbę województw z 49 do 16. Wielu Polaków, zwłaszcza tych mieszkających w dawnych miastach wojewódzkich, z nostalgią wspomina tamten podział województw. Zapraszam więc na sentymentalną podróż po całym kraju i po wszystkich 49 województwach. W każdym z nich stworzyliśmy ranking najlepszych 10 klubów piłkarskich z danego regionu, bazując na wynikach rundy jesiennej sezonu 2023/24.

Mapa przedstawiająca najlepsze kluby w każdym z dawnych województw, wykorzystano mapę autorstwa VV94 (Wikipedia). Grafiki autorstwa Błażeja Chyły

Zasady przyjęte przy ustalaniu klasyfikacji każdego województwa:
– Zespół jest lepszy od innego jeżeli gra na wyższym poziomie rozgrywek
– W przypadku kiedy zespoły grają w jednej lidze wyżej sklasyfikowany jest ten na wyższym miejscu w tabeli po rundzie jesiennej
– Zespoły rezerw nie są brane pod uwagę

Najlepszym zespołem w województwie bialskopodlaskim zostało Podlasie Biała Podlaska. Po rundzie jesiennej III Ligi zajmuje solidne, 7 miejsce. Zeszły sezon również zakończyło wysoko, na piątej pozycji. Duża w tym zasługa szkoleniowca Podlasia, Artura Renkowskiego, który ma zaledwie 25 lat i jest najmłodszym trenerem na tym poziomie rozgrywek. Zazwyczaj z Podlasiem rywalizowały Orlęta Radzyń Podlaski, którzy teraz znaleźli się w kryzysie. Po połowie rozgrywek zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. W IV Lidze grają kolejne dwa zespoły z woj. bialskopodlaskiego, oba z dość słabym wynikiem. Huragan Międzyrzec Podlaski zajmuje 15 miejsce w tabeli, z kolei Grom Kąkolewnica jest czerwoną latarnią ligi z tylko 7 punktami w dorobku. Pozostałe 6 zespołów w najlepszej dziesiątce województwa gra na poziomie Klasy Okręgowej. Cztery z nich zajmują miejsca 4-7 w bialskiej okręgówce (Lutnia Piszczac, Unia Żabików, Az-Bud Komarówka Podlaska, Młodzieżówka Radzyń Podlaski), pozostałe grają w lidze chełmskiej (Bug Hanna) bądź siedleckiej (ŁDK Łosice).

Niepodważalnym hegemonem regionu białostockiego jest Jagiellonia. Duma Podlasia do rundy wiosennej w Ekstraklasie podejdzie jako wicelider tabeli. Drużyna Adriana Siemieńca zachwyca kibiców swoją grą i z pewnością będzie walczyć o miejsce dające awans do europejskich pucharów. Jednak poza Jagiellonią jest to prawdziwa pustynia piłkarska a najdobitniej o tym świadczy fakt, że drugą najwyżej sklasyfikowaną drużyną z województwa białostockiego są… trzecioligowe rezerwy Jagielloni. Wobec tego na drugim stopniu podium umieszczony został KS Wasilków, który idzie jak burza przez rozgrywki IV Ligi, nie przegrywając ani jednego meczu. Za nimi o 2 punkty są jednak Wigry Suwałki, także niepokonane. Zwiastuje to emocjonującą walkę o awans. Pozostałe 8 drużyn z czołowej dziesiątki woj. białostockiego także gra w IV Lidze. Tur Bielsk Podlaski, Promień Mońki, KS Michałowo oraz Krypnianka Krypno to solidni czwartoligowcy, a o spokojny byt może być spokojny także MOSP Białystok. Batalię o utrzymanie stoczą jednak czternaści w tabeli Czarni Czarna Białostocka, piętnasty Dąb Dąbrowa Białostocka oraz szesnasty Hetman Tykocin, zamykający białostockie zestawienie.

Nie będzie zaskoczenia, jeżeli powiem, że najlepszym zespołem w województwie bielskim jest Podbeskidzie Bielsko-Biała, choć ten sezon Górali do udanych nie należy. Po rundzie jesiennej klub zajmuje przedostatnie miejsce w pierwszej lidze. Kibice głośno narzekali jesienią na brak działań klubu w celu poprawy jego gry. W razie ewentualnego spadku Podbeskidzia możliwe są derby Bielska-Białej w drugiej lidze, bowiem poziom niżej Rekord Bielsko-Biała jest liderem tabeli po rundzie jesiennej. W razie awansu, Rekord zapewne będzie musiał przenieść się na obiekt Podbeskidzia. Wszystkie pozostałe zespoły w czołówce regionu grają w IV Lidze, jednak w aż dwóch województwach. W śląskiej IV Lidze występują: trzecia w tabeli Spójnia Landek, szósty Orzeł Łękawica, ósme Tempo Puńców, jedenasta Kuźnia Ustroń oraz piętnasty LKS Czaniec. Z kolei z województwa małopolskiego pochodzą piąty w IV Lidze Beskid Andrychów, ósma Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska oraz piętnasta Unia Oświęcim. Wyjątkowo zestawienie ma 11 drużyn, ponieważ Unia Oświęcim i LKS Czaniec zajmują to samo miejsce na poziomie jednej ligi, lecz w dwóch województwach.

Choć województwo bydgoskie jest jednoznacznie kojarzone z aktualnym woj. kujawsko-pomorskim, to najlepszą ekipą tego regionu jest zespół z… woj. pomorskiego. Chojniczanka Chojnice, bo o niej mowa, jest piątą drużyną II Ligi z 30 punktami w dorobku. Od początku drugiej dekady tego wieku Chojniczanka balansuje na granicy I oraz II Ligi, choć wcześniej w historii grała głównie na poziomie wojewódzkim. Druga w naszym zestawieniu jest Zawisza Bydgoszcz, trzeci zespół III Ligi z 12 punktami straty do lidera, Świtu Skolwin. Od reaktywacji klubu w 2016 roku, Zawisza przechodziła kolejne szczeble jak burza, lecz w III Lidze gra już trzeci sezon i wydaje się, że zagra też czwarty. O grę w przyszłym roku w III Lidze musi za to martwić się Unia Solec Kujawski, która po rundzie jesiennej zajmuje 16 miejsce. Z kolei do III Ligi zapewne awansuje Wda Świecie, która ma aż 48 punktów po połowie rozgrywek i zdystansowała drugi Chemik Bydgoszcz na 9 oczek. Trzeci Start Pruszcz traci do Wdy jeszcze więcej, bo aż 16 punktów. Z województwa bydgoskiego w IV Lidze grają także Cuiavia Inowrocław (4 miejsce), Pomorzanin Serock (9 miejsce), Pogoń Mogilno (11 miejsce) oraz zamykająca zestawienie Polonia Bydgoszcz (14 miejsce).

Najlepszym klubem województwa chełmskiego zazwyczaj okazywała się Chełmianka Chełm. Tak jest również teraz, kiedy jest jedynym trzecioligowcem z regionu. W 2010 powróciła na ten szczebel ligowy i poza sezonem 15/16, kiedy spadała większość ligi przez reorganizację, tego poziomu nie opuszczała. Dwukrotnie zajmowała nawet drugie miejsce, w sezonach 2020/21 oraz 2021/22. Teraz do awansu jej jednak dalej, bo uplasowana jest na 5 pozycji. To samo miejsce szczebel niżej zajmuje Start Krasnystaw, jednak do lidera, Stali Kraśnik, traci tylko 5 punktów i wciąż jest w grze o awans. W IV Lidze gra także Ogniwo Wierzbica, jednak przed nimi walka o utrzymanie, ponieważ zajmują 14 miejsce. Na czele chełmskiej okręgówki jest Sparta Rejowiec Fabryczny, wyprzedzając o punkt Kłos Gminę Chełm, a także o cztery oczka Włodawiankę Włodawa. Miejsce w naszym zestawieniu znalazło się także dla Unii Rejowiec, GKS Łopiennik, Brata Siennicy Nadolnej oraz Granicy Dorohusk.

Najlepszym zespołem z województwa ciechanowskiego jest trzecioligowa Mławianka Mława. W sezonie 21/22 po wielu latach gry w IV Lidze awansowali szczebel wyżej. W przypadku Mławianki sprawdza się teza, o tym że dla beniaminka drugi sezon jest znacznie trudniejszy. Poprzednie rozgrywki zakończyła na solidnym, ósmym miejscu, lecz po połowie tego sezonu jest dopiero piętnasta. Druga w naszym zestawieniu jest Polonia Iłowo, grająca na co dzień w IV Lidze, ale województwa warmińsko-mazurskiego. Podium z kolei zamyka Nadnarwianka Pułtusk, wicelider V Ligi z 32 punktami. W V Lidze grają także cztery inne zespoły z regionu. Żbik Nasielsk zajmuje soldine, 5 miejsce, ale pozostałe drużyny czeka walka o utrzymanie. PAF Płońsk zajmuje 12 miejsce, MKS Ciechanów jest czternasty, a Wkra Bieżuń zamyka tabelę na 16 pozycji. Nasz ranking zamykają trzy najlepsze drużyny ciechanowskiej okręgówki – Wkra Żuromin, Opia Opniogóra oraz Sona Nowe Miasto.

Województwo częstochowskie można określić jako to najbardziej zdominowane przez kluby z jednego miasta, ponieważ całe podium zostało obsadzone przez drużyny z Częstochowy. Oczywistym liderem jest Raków Częstochowa, czwarty zespół Ekstraklasy z 32 punktami. W walce o obronę tytułu mistrzowskiego Medaliki mają trochę do nadrobienia, jednak w rundzie wiosennej nie będą już występować w europejskich pucharach, po tym jak minimalnie przegrali walkę o fazę pucharową LKE ze Sturmem Graz. W II Lidze dziewiąta jest Skra Częstochowa, która jednak jest zagrożona karną degradacją z uwagi na brak trybun przy swoim boisku. Podium domyka Victoria Częstochowa, czwarty zespół IV Ligi. Blisko Victorii, na szóstym miejscu, plasuje się MKS Myszków. Z kolei o utrzymanie będą walczyć pozostali dwaj czwartoligowcy z woj. częstochowskiego, Znicz Kłobuck i Unia Rędziny. Oba zespoły zamykają tabelę po rundzie jesiennej. Zestawienie zamykają cztery najlepsze zespoły częstochowskiej okręgówki: KS Panki, Jedność Boronów, Lotnik Kościelec oraz Zieloni Żarki.

Od sezonu 2016/17 nieprzerwanie w II Lidze występuje Olimpia Elbląg. Mimo prób podjęcia walki o awans, zazwyczaj Olimpia kończyła sezon w środku tabeli. Ostatnie sezony skończyła nawet dokładnie w połowie stawki, zajmując 9 miejsce. Po rundzie jesiennej jest natomiast jedenasta z dorobkiem 26 punktów. Drugi w hierarchii zespół z woj. elbląskiego także pochodzi z jego stolicy. Mowa o Concordii Elbląg, która od kilku lat balansuje między III a IV Ligą. Aktualnie gra na tym wyższym poziomie i zajmuje w nim 14 miejsce. Cztery zespoły z dawnego województwa elbląskiego występują w IV Lidze, jednak wszystkie pochodzą z aktualnego woj. pomorskiego. O awans do III Ligi powalczą czwarty w tabeli Grom Nowy Staw oraz piąta Pomezania Malbork. Drużynie z Malborka do stanięcia na naszym podium zabrakło trzech punktów. W dolnej połowie tabeli mamy kolejne dwa zespoły, dziesiąte Powiśle Dzierzgoń oraz dwunastą Suprę Kwidzyn. Czołową dziesiątkę zamykają cztery okręgówkowe druzyny, wszystkie z województwa warmińsko-mazurskiego. Jej liderem jest Polonia Pasłęk z 35 punktami na koncie. Czwarta w tabeli jest Zatoka Braniewo, tracąca do Polonii 6 punktów. Na siódmym miejscu jest Unia Susz, z kolei na dziesiątym – Wałsza Pieniężno.

Po wielu latach hegemonii Lechii Gdańsk na Pomorzu Gdańskim mamy okazję do przetasowania. Po rundzie jesiennej bowiem najwyżej sklasyfikowana jest Arka Gdynia. Arkowcy po połowie rozgrywek mają w dorobku 34 punkty i prowadzą w tabeli I Ligi, podczas gdy ich derbowi rywale mają 2 punkty mniej oraz zajmują 4 miejsce. Oba zespoły miały w tej rundzie pewne kłopoty finansowe. Przed startem sezonu nie było jasne czy Lechia Gdańsk w ogóle wystartuje w rozgrywkach po spadku z Ekstraklasy. Z kolei piłkarze Arki przez długi czas otrzymywali tylko połowę wynagrodzenia, kiedy rodzina Kołakowskich planowała opuszczenie klubu. Problemy wydają się już jednak zażegnane. W czołówce II Ligi jest uplasowana Radunia Stężyca, po rundzie jesiennej jest na 4 miejscu w tabeli. W III Lidze gra aż pięć drużyn z woj. gdańskiego, lecz to się może zmienić. O ile Cartusia Kartuzy oraz Gedania Gdańsk zajmują bezpieczne miejsca w środku tabeli, o tyle Stolem Gniewino, KP Starogard Gdański i Wikęd Luzino okupują trzy z czterech ostatnich miejsc w tabeli i niewykluczone że cała trójka pożegna się z III Ligą. Ostatnie dwa miejsca w TOP10 regionu, tak jak pierwsze dwa, należą do ekip z Trójmiasta. Liderem IV Ligi jest bowiem Jaguar Gdańsk, z kolei na trzecim miejscu jest uplasowany Bałtyk Gdynia.

Dla wielu kibiców może być zaskoczeniem fakt, że to nie KS Stilon Gorzów Wielkopolski, ale ich derbowy rywal, Warta, jest najlepszym klubem w województwie gorzowskim. W końcu Stilon w latach 2008-2011 grał na zapleczu Ekstraklasy, a w 1992 został półfinalistą Pucharu Polski. Z kolei Warta nigdy w historii nie grała na poziomie centralnym. Jednak w tym sezonie III Ligi minimalnie lepiej punktuje Warta, która ma 22 punkty i zajmuje 11 miejsce. Z kolei KS Stilon ma o 4 oczka mniej i zajmuje 15 lokatę. W IV Lidze zażarty bój o awans stoczą trzy zespoły z woj. gorzowskiego. Ilanka Rzepion oraz Lubuszanin Drezdenko mają po 41 punktów na koncie, natomiast Polonia Słubice zdobyła 38 punktów. Na tym poziomie grają także dziesiąta po rundzie jesiennej Pogoń Skwierzyna, piętnasty Meprozet Stare Kurowo, szesnasta Stal Sulęcin oraz osiemnasta Spójnia Ośno Lubuskie. Ten ostatni zespół po połowie kampanii ma zaledwie 5 punktów w dorobku. Czołową dziesiątkę regionu zamyka piąty zespół V Ligi wielkopolskiej, Warta Międzychód.

Karkonosze Jelenia Góra przez ostatnie kilkanaście lat wydawał się zespołem za słabym na III Ligę, ale jednocześnie za mocnym na IV Ligę. W tym sezonie ponownie są beniaminkiem na tym wyższym poziomie, lecz tym razem spisują się nadzwyczaj dobrze. Są bowiem po rundzie jesiennej na 4 miejscu w tabeli. Drugą drużyną regionu jeleniogórskiego zostały Łużyce Lubań, które po rundzie jesiennej zajęły 7 miejsce w IV Lidze. Z kolei trzecie miejsce w tym rankingu zajął BKS Bobrzanie Bolesławiec, wyprzedzając o 3 punkty KS Łomnica. Nie wydaje się jednak, BKS był dumny z wygrania tej walki, ponieważ ogółem zdobył tylko 9 punktów i zajmuje 16 miejsce. KS Łomnica z kolei zajmuje ostatnie, 18 miejsce. Oba zespoły póki co zmierzają w kierunku okręgówki, z której zapewne awansuje Apis Jędrzychowice. Aktualnie Apis jest liderem jeleniogórskiej Klasy Okręgowej z 39 punktami, a drugi Włókniarz Leśna ma już 6 punktów straty. Miejsce w tym zestawieniu znalazło się także dla ekip z miejsc 3-6 tej ligi: Lotnika Jeżów Sudecki, Orła Mysłakowice, Twardego Świętoszów oraz Pogoni Świerzawa.

Kilka lat temu liderem regionu kaliskiego został KKS 1925 Kalisz i od tego czasu ciągle notuje progres. Aktualnie jest wiceliderem II Ligi z 34 punktami i jest na dobrej drodze do historycznego dla Trójkolorowych występu na zapleczu Ekstraklasy. W zeszłym sezonie KKS pokazał się szerszej publice, docierając do półfinału Pucharu Polski. Na swojej drodze Kaliszanie pokonali Widzewa Łódź, Górnika Zabrze czy Śląsk Wrocław i dopiero Legia Warszawa była w stanie ich pokonać. Drugie miejsce na naszym podium ma Pogoń Nowe Skalmierzyce, która w swoim trzecim sezonie w III Lidze zajmuje 8 miejsce z 28 punktami. Również 8 miejsce, ale szczebel niżej ma Centra Ostrów Wielkopolski. W wielkopolskiej IV Lidze grają jeszcze cztery ekipy, ale wszystkie są niżej od Centry w tabeli. Dziewiąty jest LKS Gołuchów, a jedenasta – Jarota Jarocin, przez wiele lat drużyna z grupy zachodniej II Ligi. Na czternastej pozycji jest Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski, a tuż za nią Polonia 1908 Marcinki Kępno. Co więcej, w IV Lidze, ale na Dolnym Śląsku, rywalizuje także Zenit Międzybórz, a zajmuje w niej po połowie rozgrywek 13 miejsce. Na końcu czołowej dziesiątki mamy dwóch najlepszych piątoligowców z woj. kaliskiego, Zawiszę Łęka Opatowska oraz Zefkę Kobyla Góra.

Bez wątpienia jest to najbogatszy piłkarsko region. W Ekstraklasie z województwa katowickiego grają aż 3 drużyny. Górnik Zabrze zajmuje 7 miejsce z 26 punktami, pierwsze spośród drużyn niezamieszanych w walkę o Mistrzostwo Polski oraz europejskie puchary. Choć strata 6 punktów do czwartego Rakowa nie wydaje się tak duża, to działacze z Zabrza mają bardziej palące problemy jak budowa czwartej trybuny na ich obiekcie. Co więcej, trwają rozmowy na temat sprzedania klubu prywatnemu inwestorowi. Dwa punkty straty do Górnika ma Piast Gliwice, nazywany prześmiewczo przez niektórych kibiców Remisem Gliwice. Piast zanotował jesienią aż 12 remisów, a najdłuższa seria sześciu podziałów punktów trwała przez cały październik i listopad. Gorzej od wymienionych spisuje się beniaminek Ruch Chorzów, po rundzie jesiennej przedostatni z 6-punktową stratą do miejsca dającego utrzymanie. Kolejne trzy drużyny z woj. katowickiego grają na zapleczu Ekstraklasy. Wiceliderem I Ligi jest GKS Tychy z 34 punktami. Ewentualny awans do Ekstraklasy byłby dla GKS powrotem na najwyższy poziom po 47 latach (nie liczymy fuzji z Sokołem Pniewy). Jedenasty w pierwszej lidze jest GKS Katowice, przed którym prawdopodobnie ostatnia runda ligowa na legendarnym obiekcie przy ulicy Bukowej, bowiem od nowego sezonu Gieksa ma grać na nowym, 15-tysięcznym stadionie. Na drodze do spadku z I Ligi jest Zagłębie Sosnowiec, które próbuje uratować ligowy byt poprzez ściągnięcie do klubu Rafała Collinsa oraz ukraińskiej agencji piłkarskiej. Zagrożone spadkiem są także drugoligowe Polonia Bytom oraz GKS Jastrzębie, a zestawienie zamykają dwaj trzecioligowcy: ósmy Pniówek Pawłowice oraz dziewiąty LKS Goczałkowice-Zdrój, klub który prowadzi Łukasz Piszczek.

W województwie kieleckim od kilkunastu lat najlepsza jest Korona Kielce. W tym sezonie po raz drugi z rzędu rywalizują na ekstraklasowych boiskach. Poprzednie rozgrywki Koroniarze skończyli na 13 miejscu, 4 punkty nad strefą spadkową. Tym razem zapewne także czeka ich walka do utrzymanie do ostatnich kolejek. Wysoko w tabeli III Ligi są kolejne dwa zespoły z regionu: KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski oraz Star Starachowice. Oba miały swoje lata świetności, a KSZO nawet grało kilkukrotnie w Ekstraklasie. Teraz jednak nie może od wielu lat awansować z III Ligi, a choć aktualnie zajmuje 4 miejsce, to z 9-punktową stratą do Wieczystej Kraków ich szanse na awans są nikłe. Star z kolei jest tegorocznym beniaminkiem, więc 6 miejsce jest z pewnością dla nich dobrym wynikiem. O awans z IV Ligi będą walczyć przede wszystkim AKS 1947 Busko-Zdrój oraz rezerwy Korony Kielce. Oba zespoły mają po 40 punktów w dorobku. Na czwartym miejscu jest Neptun Końskie, lecz traci on już 9 punktów do prowadzącej dwójki. Piąty w tabeli IV Ligi jest GKS Rudki, tuż za nim są Orlęta Kielce, na 8 pozycji rundę jesienną skończyła Wierna Małogoszcz, a za nią na miejscach 9 i 10 Granat Skarżysko-Kamienna wraz z GKS Nowiny.

Województwo konińskie można określić za jedno z najsłabszych pod względem piłki męskiej. Nieco inaczej wygląda sytuacja u kobiet, bo tam jednym z czołowych klubów w Polsce jest Medyk Konin. Wśród mężczyzn najlepszy w regionie jest Sokół Kleczew, trzecioligowiec z 22 punktami na koncie. Od 2011 roku Sokół nieprzerwanie występuje na tym poziomie, jednak teraz zajmuje 14 miejsce i jest zagrożony spadkiem. W IV Lidze nie ma nikogo z woj. konińskiego, lecz to się może zmienić. Górnik Konin jest liderem V Ligi z 35 punktami, a zagrażają mu z trzeciej pozycji LKS Ślesin oraz z czwartej Polonia Golina. Solidnie prezentują się także Olimpia Koło oraz Polanin Strzałkowo zajmując ósme oraz dziesiąte miejsce. Fatalnie grają za to Polonus Kazimierz Biskupi i SKP Słupca. Rundę jesienną skończyli z odpowiednio pięcioma i trzema punktami i najprawdopodobniej pożegnają się w czerwcu z V Ligą. Najlepszą dziesiątkę kończą dwa najlepsze zespoły konińskiej okręgówki – Orzeł Kawęczyn oraz Wilki Wilczyn.

Absolutnym numerem 1 od kilku lat w tym regionie jest Kotwica Kołobrzeg. Tak jak w zeszłym sezonie, tak i teraz Kotwica prowadzi w tabeli II Ligi po rundzie jesiennej. Poprzednim razem rundę zasadniczą Kołobrzeżanie skończyli na trzecim miejscu, a następnie przegrali w półfinale baraźu o awans z Motorem Lublin. Tym razem na pewno chcą takiej sytuacji uniknąć. Kolejne drużyny regionu koszalińskiego można znaleźć dopiero na poziomie wojewódzkim. Gwardia Koszalin jest w IV Lidze druga ze stratą 2 punktów, a Bałtyk Koszalin trzeci ze stratą 5 punktów oraz meczu zaległego. Z pewnością obie te drużyny powalczą o powrót na szczebel III Ligi po kilku latach absencji. Solidnie gra Perła Dygowo, która jest na ten moment szósta (28p), a spokojne 9 miejsce w środku tabeli ma także Mechanik Bobolice (22p). Relegacją znacznie bardziej zagrożone są MKP Szczecinek (11 miejsce, 18p), Olimp Gościno (13 miejsce, 16p) oraz Darłovia Darłowo (16 miejsce, 12p). Czołową dziesiątkę drużyn z województwa koszalińskiego zamykają dwie najlepsze drużyny tamtejszej okręgówki, czyli Leśnik Manowo oraz Sokół Karlino.

Kibice z województwa krakowskiego byli przez wiele lat przyzwyczajeni do tego, że najlepszymi dwoma klubami w regionie były Cracovia oraz Wisła Kraków. I choć Cracovia prowadzi w tym zestawieniu, zajmując 13 miejsce w Ekstraklasie, o tyle Wisłę Kraków wyprzedził nowy gracz, Puszcza Niepołomice. W tym sezonie ten klub z podkrakowskiej miejscowości zadebiutował w Ekstraklasie, o zaledwie punkt przegrywając z Cracovią walkę o prymat w regionie po 2023 roku. Z kolei Wisła Kraków rozgrywa już drugi sezon na zapleczu Ekstraklasy. Zajmuje tam 5 miejsce z 31 punktami i wcale nie jest pewne, że jeszcze w tym roku powróci na najwyższy poziom rozgrywkowy. W II Lidze woj. krakowskie także ma swoją drużynę – Hutnik Kraków. W 2020 roku klub powrócił na poziom centralny po prawie 20 latach tułaczki w niższych ligach. Teraz zajmuje 6 miejsce i być może postawi kolejny krok w odbudowie dawnej świetności. Kolejny krok chce także postawić Wieczysta Kraków, która od paru lat nieudanie próbuje awansować na poziom centralny. Po rundzie jesiennej jednak żółto-czarni są liderami III Ligi, więc być może tym razem drużynie Sławomira Peszki uda się dokonać awansu. Razem z Wieczystą w III Lidze grają Wiślanie Jaśkowice oraz Garbarnia Kraków, zajmujące odpowiednio 8 i 9 miejsce. W IV Lidze gra już tylko jeden klub z tego województwa, dziesiąty w tabeli Dalin Myślenice. Klasyfikację zamykają z kolei Pcimianka Pcim i Radziszowianka Radziszów, drugi oraz trzeci zespół V Ligi.

W sezonie 2022/23 Karpaty Krosno oraz Cosmos Nowotaniec stoczyły pasjonujący bój o końcowe zwycięstwo w IV Lidze. Ostatecznie o 3 punkty rozgrywki wygrał Cosmos, jednak zrezygnował z awansu z powodu braku spełnienia wymogów infrastrukturalnych. W III Lidze występują więc Karpaty, z mizernym skutkiem. Drużyna z Krosna zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem 10 punktów. Niewykluczone, że Karpaty i Cosmos zamienią się poziomami rozgrywkowymi, ponieważ Cosmos jest po rundzie jesiennej liderem IV Ligi. W IV Lidze gra jeszcze jeden zespół z regionu, ósmy w tabeli Ekoball Sanok. W przyszłym sezonie sytuacja może się jednak znacząco poprawić, ponieważ aż dwie drużyny mogą awansować na poziom wojewódzki. KS Biecz jest liderem małopolskiej V Ligi i z przewagą 6 punktów nad drugim Dunajcem Nowy Sącz pewnie zmierza po awans. Ponadto w krośnieńskiej okręgówce zdecydowanym liderem są Czarni 1910 Jasło. Czołową dziesiątkę województwa krośnieńskiego uzupełniają drużyny z miejsc 2-6 tamtejszej okręgówki: Tempo Nienaszów, Partyzant Targowiska, Start Rymanów, Przełom Besko oraz LKS Czeluśnica.

Najlepsze w dawnym województwie legnickim jest Zagłębie Lubin, które z 25 punktami zajmuje 8 miejsce w Ekstraklasie. Po kilku latach walki o utrzymanie, tym razem drużyna Waldemara Fornalika do rundy wiosennej podejdzie jako ekipa bezpiecznego środka tabeli. Również 8 miejsce, ale poziom niżej, zajmuje Miedź Legnica. Przed sezonem Miedzianka była stawiana w gronie faworytów do awansu, ale na ten moment jest sklasyfikowana nawet poza barażami. Inny pierwszoligowiec z regionu, Chrobry Głogów, od początku zakładał walkę o utrzymanie i na ten moment znajduje się na bezpiecznym, 14 miejscu. Górnik Polkowice planował szybki powrót na poziom centralny, jednak po rundzie jesiennej zajmuje dopiero 5 miejsce w III Lidze. Z kolei na poziomie wojewódzkim grają trzy drużyny z regionu legnickiego: Górnik Złotoryja, Iskra Księginice oraz Prochowiczanka Prochowice. Wszystkie te zespoły są sklasyfikowane w dolnej połowie tabeli. W zestawieniu nieuwzględnione są drugoligowe rezerwy Zagłębia oraz czwartoligowe rezerwy Miedzi i Chrobrego. Z tego powodu w czołowej dziesiątce woj. legnickiego znalazło się miejsce dla trzech najlepszych drużyn okręgówki – Sparty Grębocice, Chojnowianki Chojnów oraz Błękitnych Kościelec.

Najlepsze leszczyńskie zespoły występują dopiero na poziomie IV Ligi, choć Polonia 1912 Leszno będzie walczyć o awans wyżej. Zajmuje piąte miejsce po rundzie jesiennej z zaledwie 3 punktami straty do lidera, Lipna Stęszew. Ostatni raz Polonia grała w III Lidze w sezonie 2013/14, jeszcze w czasach 8 grup trzecioligowych. Za Polonią, na szóstym miejscu, uplasowana jest Obra Kościan. Ich szans na awans są już znacznie mniejsze, bowiem do Lipna Stęszew tracą aż 9 oczek. W IV Lidze występuje jeszcze Korona Piaski, która po rundzie jesiennej jest przedostatnia w tabeli. W V Lidze najlepiej spisuje się Krobianka Krobia, zajmująca 3 miejsce po połowie rozgrywek. Siódme miejsce przypadło Dąbroczance Pępowo, dziesiąta jest Rawia Rawicz, dwunasta – Kania Gostyń, a na piętnastym miejscu jest Piast Poniec. Nasze zestawienie zamykają dwa zespoły z Klasy Okręgowej. Liderem swojej grupy jest Wisła Borek Wielkopolski, a 4 miejsce ma Pogoń Śmigiel.

Od 1996 roku z jednym sezonem przerwy najlepszym zespołem w województwie lubelskim był Górnik Łęczna. Klub, któremu Lubelszczyzna jest wdzięczna (cytat z hymnu klubu) rozegrał 8 sezonów w Ekstraklasie, a ostatnim z nich był 2021/22. Teraz jednak prowadzenie w regionie przejął Motor Lublin. Ich lata świetności przypadły na lata 80. oraz początek 90., kiedy Motor rozegrał 9 sezonów na najwyższym poziomie rozgrywek. Przez wiele lat Motor nie potrafił awansować z III Ligi, jednak najpierw w 2020 roku awansowali do II Ligi, a w ostatnim sezonie w oszałamiającym stylu dołączyli do grona pierwszoligowców, mimo zajmowania ostatniego miejsca w tabeli po 11 kolejkach. Teraz drużyna Goncalo Feio kontynuuje dobre występy i zajmuje 3 miejsce w I Lidze po rundzie jesiennej, mając 32 punkty na koncie. Ich rywale z Łęcznej są za to na 10 pozycji. W II Lidze występuje Wisła Puławy, nad którą zawisły ostatnio czarne chmury. Nie dość że zajmuje dopiero 14 miejsce w tabeli, to jeszcze możliwe jest wycofanie się Grupy Azoty ze sponsorowania klubu. W III Lidze woj. lubelskie ma kolejne dwa zespoły, oba pochodzące ze Świdnika. Avia zajmuje 2 miejsce i ma zamiar powalczyć z Wieczystą Kraków o awans, z kolei Świdniczanka po debiutanckiej rundzie na tym poziomie jest na 12 pozycji. W czołówce IV Ligi mamy 3 zespoły z regionu. Stal Kraśnik otwiera tabelę z dorobkiem 40 punktów, punkt straty do niej ma Lewart Lubartów, a dwa punkty – KS Drzewce. Bezpieczną, ósmą lokatę zajmuje Opolanin Opole Lubelskie, a dziesiątkę zamyka trzynasta w tabeli Stal Poniatowa.

Choć województwo łomżyńskie nigdy nie miało zespołu, który mógłby z powodzeniem rywalizować na arenie krajowej, to ma kilka solidnych drużyn. Najlepszą po rundzie jesiennej jest Olimpia Zambrów, jedenasty zespół III Ligi z 19 punktami na koncie. W tej lidze gra także ŁKS 1926 Łomża, lecz po połowie rozgrywek zamyka tabelę z dorobkiem 12 punktów. Różnice w dole tabeli są jednak nieduże, więc ŁKS wciąż jest w grze. Poziom niżej w czołówce są dwa kolejne zespoły z woj. łomżyńskiego. Ruch Wysokie Mazowieckie jest na trzecim miejscu z 40 punktami, a tuż za nią jest Warmia Grajewo z 36 oczkami. Oba zespoły przez lata grały na poziomie III Ligi, a Ruch występował nawet we wschodniej grupie II Ligi. O powrót może być jednak ciężko przy bardzo mocnych Wigrach Suwałki oraz KS Wasilków. Ze sporą większą stratą do tych drużyn są Wissa Szczuczyn (6 miejsce), Sparta 1951 Szepietowo (8 miejsce), KS Śniadowo (12 miejsce) oraz Orlęta Czyżew (13 miejsce). Zestawienie zamykają dwa kluby z podlaskiej okręgówki: Orzeł Kolno, który walczy o awans do IV Ligi, a także GKS Stawiski.

Stare województwo łódzkie było najmniejszym ze wszystkich 49 województw pod względem powierzchni. Nie oznacza to jednak że piłkarsko ten region odstaje od kraju, a wręcz przeciwnie. Niewiele województw może się pochwalić dwoma klubami w Ekstraklasie, a łódzkie może, przynajmniej do końca sezonu. Bardzo możliwe jest że z ligi po roku gry spadnie ŁKS Łódź, który zajmuje po rundzie jesiennej ostatnie miejsce z zaledwie 10 punktami. Wyżej od ŁKS jest Widzew, który zajmuje 12 miejsce i ma 22 punkty. Trzeba zauważyć, że nie tylko pierwsza drużyna ŁKS jest w tym sezonie beniaminkiem, ale także ich rezerwy. W tym sezonie debiutują one na poziomie II Ligi, gdzie po połowie rozgrywek zajmują 8 miejsce. Jako że rezerwy nie są brane pod uwagę w tym zestawieniu, trzecim klubem regionu jest lider IV Ligi, Sokół Aleksandrów Łódzki. Z Sokołem o awans może powalczyć AKS SMS Łódź, który co prawda jest piąty w tabeli, ale traci zaledwie 3 punkty do lidera. Na tym poziomie grają także Zjednoczeni Stryków oraz Boruta Zgierz, przed którą trudna walka o utrzymanie. Zestawienie zamykają cztery zespoły z Ligi Okręgowej: GKS Ksawerów, LZS Justynów, Stal Głowno oraz Zawisza Rzgów.

Dawne województwo nowosądeckie ma dwóch przedstawicieli na poziomie makroregionalnym i niestety oba zespoły popadły w tarapaty. Sandecja Nowy Sącz jeszcze w zeszłym roku grała w I Lidze, a teraz zajmują przedostatnie miejsce w II Lidze z ledwie 17 punktami i są poważnie zagrożeni spadkiem. A to wszystko w czasie przeciągającej się budowy nowego stadionu dla Sandecji. Z kolei spadkiem z trzeciej do czwartej ligi zagrożone jest Podhale Nowy Targ i nie wydaje się żeby ktokolwiek był w stanie to w klubie odwrócić. Aktualnie Podhale jest na 16 miejscu w tabeli z ledwie 13 punktami. W czwartej lidze co prawda Limanovia Limanowa zajmuje czwarte miejsce a Lubań Maniowy szóste, jednak obie ekipy już teraz tracą powyżej 10 punktów do liderujących rezerw Wisły Kraków. Kolejne pięć IV-ligowych drużyn z woj. nowosądeckiego będzie wiosną walczyć o utrzymanie. Watra Białka Tatrzańska oraz Glinik Gorlice mają po 23 punkty, a Barciczanka Barcice o 2 punkty mniej. Bardziej zagrożone spadkiem są Poprad Muszyna (16p, 16 miejsce) oraz Wierchy Rabka-Zdrój (9p, 18 miejsce). Czołową dziesiątkę drużyn z woj. nowosądeckiego zamyka Dunajec Nowy Sącz, druga drużyna wschodniej grupy V Ligi.

Liderem regionu od wielu lat jest Stomil Olsztyn, który jednak ostatnimi laty miewa się coraz gorzej. W sezonie 2021/22 Stomil spadł z I Ligi, po dekadzie grania na tym szczeblu, w większości do końca rozgrywek walcząc o utrzymanie. W zeszłym sezonie przegrał finał baraży w II Lidze z Motorem Lublin, a teraz zajmuje dopiero 13 miejsce z 23 punktami na koncie. Trwają jednak rozmowy z potencjalnym inwestorem, który już teraz sfinansował Stomilowi 8-dniowy obóz przygotowawczy w Dubaju. W III Lidze województwo olsztyńskie ma jednego swojego przedstawiciela – dwunasty GKS Wikielec. Podium tej listy uzupełnia lider IV Ligi, Polonia Lidzbark Warmiński z 33 punktami na koncie. Punkt straty do Polonii ma Mrągovia Mrągowo, a dwa punkty traci Granica Kętrzyn. Dalej mamy dwa zespoły spokojnego środka tabeli: siódmą Tęcze Biskupiec oraz ósmy DKS Dobre Miasto, a obie drużyny mają po 24 punkty na koncie. Na końcu czołowej dziesiątki regionu olsztyńskiego są dziesiąta Olimpia Olsztynek (17p) , jedenasty Jeziorak Iława (15p) oraz dwunasty Motor Lubawa (15p). Przed tymi klubami batalia o utrzymanie w IV Lidze.

Odra Opole jest niekwestiowanym liderem regionu. Od 2017 roku nieprzerwanie Oderka występuje w I Lidze, zazwyczaj zajmując miejsce w dole tabeli. Tym razem jednak po rundzie jesiennej jest na 6 pozycji z wynikiem 31 punktów. Na poziomie III Ligi województwo opolskie ma kolejnych dwóch reprezentantów, będących na przeciwnych biegunach tabeli. MKS Kluczbork ma 35 punktów i zajmuje 3 miejsce ze stratą 7 oczek do lidera, Rekordu Bielsko-Biała. W pierwszej dekadzie MKS regularnie grał na zapleczu Ekstraklasy, jednak od czasu spadku z 2018 roku do III Ligi jeszcze się nie odbudowali. Z kolei przedostatni w III Lidze jest LZS Starowice Dolne. Jako że stare województwo opolskie pokrywa się niemal w całości z jego teraźniejszym odpowiednikiem, zestawienie uzupełnia siedem czołowych ekip IV Ligi opolskiej. Małapanew Ozimek, Stal Brzeg, LZS Bogacica, Ruch Zdzieszowice oraz Fortuna Głogówek stoczą między sobą walkę o awans, za to Piast Strzelce Opolskie oraz Victoria Chróścice tracą już kilkanaście punktów do lidera i marzenia raczej muszą odłożyć na kolejny rok.

Województwo ostrołęckie nigdy nie należało do najsilniejszych w kraju pod względem piłkarskim, delikatnie mówiąc. Świadczy o tym fakt, że w sezonie 2023/24 nie ma żadnego zespołu na poziomie makroregionalnym i tylko jeden klub, KS CK Troszyn, w IV Lidze. Zajmuje w niej 3 miejsce z dorobkiem 38 punktów i z pewnością jest w gronie drużyn z szansami na awans. W piątej lidze także nie ma wielu zespołów z woj. ostrołęckiego, ale te występujące tam grają naprawdę dobrze. MKS Przasnysz prowadzi w swojej grupie z 35 punktami na koncie, trzecia w tabeli Makowianka Maków Mazowiecki traci 4 punkty do lidera, a czwarta Narew 1962 Ostrołęka ma 5 punktów straty. Pozostałe sześć drużyn rozgrywa spotkania na poziomie Klasy Okręgowej, a są to: Bug Wyszków, Rzekunianka Rzekuń, ULKS Rzekuń, Orzeł Wierzbica, Ostrovia Ostrów Mazowiecka oraz Kurpik Kadzidło.

Piła i jej okolice nigdy nie były mocne sportowo z wyjątkiem żużla. Nic się też w tej materii nie zmieniło. Województwo pilskie posiada jednego trzecioligowca, Noteć Czarnków. Nigdy wcześniej ta drużyna nie grała na poziomie III Ligi, a swoją historyczną rundę zakończyli na solidnym 11 miejscu z 26 punktami. Możliwe że do Noteci dołączy Nielba Wągrowiec, wicelider IV Ligi. W zeszłym sezonie Nielba także walczyła o awans, jednak skończyła rozgrywki z dwupunktową stratą do Noteci. Razem z Nielbą w wielkopolskiej IV Lidze rywalizują także trzynasta w tabeli Polonia Chodzież oraz ostatnia Pogoń Łobżenica. Co ciekawe, woj. pilskie ma swoją drużynę także w zachodniopomorskiej IV Lidze. Orzeł Wałcz zajmuje w niej po połowie sezonu 15 miejsce. Liderem V Ligi jest Zamek Gołańcz, który powalczy z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski o awans. Zestawienie zamykają cztery ekipy V Ligi, już z niewielkimi szansami na zwycięstwo: Lubuszanin Trzcianka, Korona Stróżewo, Kłos Budzyń oraz KP Piła.

Na poziomie centralnym dawne województwo piotrkowskie nie ma swojego przedstawiciela, lecz to może się już niedługo zmienić za sprawą GKS Bełchatów. Na przełomie pierwszych dwóch dekad tego wieku Torfiorze byli czołową drużyną w kraju, lecz kłopoty finansowe zepchnęły ich aż do czwartej ligi. Teraz grają szczebel wyżej, a po rundzie jesiennej tracą tylko dwa punkty do Pogoni Grodzisk Mazowiecki oraz rezerw Legii, które prowadzą w tabeli. Szóste miejsce w III Lidze ma także Lechia Tomaszów Mazowiecki, jednak oni nie planują walczyć o awans. O dołączenie do grona trzecioligowców będą walczyć na wiosnę RKS Radomsko, wicelider IV Ligi z 34 punktami na koncie, oraz Polonia Piotrków Trybunalski z dwoma oczkami mniej. Szanse ma także Ceramika Opoczno, po rundzie jesiennej szósta z 29 punktami. O utrzymanie na poziomie wojewódzkim będą walczyć Omega Kleszczów (12 miejsce), Skalnik Sulejów (13 miejsce), Szczerbiec Wolbórz (17 miejsce) oraz Włókniarz Zelów (18 miejsce), choć ci ostatni z ledwie pięcioma punktami po pierwszej rundzie mają na utrzymanie znikome szanse. Czołową dziesiątkę drużyn z woj. piotrkowskiego zamyka lider tamtejszej okręgówki, Stal Niewiadów.

W płockim tylko Wisła Płock! Tak mogliby śpiewać kibice Wisły, gdyż rzeczywiście nie mają żadnej konkurencji w regionie. Nafciarze w zeszłym sezonie spadli z Ekstraklasy mimo piątego miejsca po rundzie jesiennej. Wiosną zdobyli jednak tylko 9 punktów i ostatecznie przegrali walkę ze Śląskiem Wrocław. Teraz, kiedy Wisła w końcu może grać na nowym, 15-tysięcznym obiekcie, działacze liczą na powrót do Ekstraklasy. Szanse na to są spore, ponieważ zajmują aktualnie 7 miejsce ze zdobytymi 29 punktami. Kolejny zespół z dawnego województwa płockiego, gra aktualnie w IV Lidze… łódzkiej. KS Kutno, bo o nim mowa, w ostatnich latach notuje regres. W sezonie 2021/22 spadł z III Ligi, a teraz zajmuje 14 miejsce poziom niżej i niewykluczone, że po raz kolejny spadnie. W V Lidze grają na równym poziomie trzy zespoły z woj. płockiego. Ostatecznie na podium stanął Amator Maszewo wyprzedzając o dwa punkty Świt Staroźreby, a o trzy – Mazur Gostynin. Miejsce w naszym rankingu mają jeszcze najlepsze pięć zespołów płockiej okręgówki, kolejno: Kasztelan Sierpc, Szopen Sanniki, Delta Słupno, Stegny Wyszogród oraz Sparta Mochowo.

Dawne województwo poznańskie może poszczycić się dwoma swoimi reprezentantami w Ekstraklasie, Lechem Poznań oraz Wartą Poznań. Mimo tego nieduże są szanse na walkę między tymi klubami o prymat w regionie. Lech zajmuje trzecie miejsce, a kibice liczą na zdobycie Mistrzostwa Polski po nieudanych eliminacjach do europejskich pucharów. Z kolei piętnasta w tabeli Warta, która niedawno powróciła do starego, minimalistycznego herbu, musi walczyć o utrzymanie w elicie. Teoretycznie trzecią drużyną są drugoligowe rezerwy Lecha, jednak rezerwy nie są uwzględniane w tym zestawieniu. Czołową trójkę wobec tego zamyka Unia Swarzędz, która zdystansowała innego trzecioligowca, Polonię Środa Wielkopolska. Choć drużyna ze Swarzędza po rundzie jesiennej jest czwarta w tabeli, to nie ma większych szans na awans, bowiem traci do lidera, Świtu Skolwin, aż 13 punktów. Pozostałe sześć ekip w czołowej dziesiątce gra w IV Lidze. Trzy z nich, Lipno Stęszew, Huragan Pobiedziska oraz Kotwica Kórnik, zajmują miejsca w TOP4 i dzielą je zaledwie trzy punkty. Powinny więc stoczyć zażartą walkę o awans. Brak rezerw Lecha nie oznacza, że Lech nie ma dwóch drużyn w tym zestawieniu, ponieważ siódme miejsce w IV Lidze zajmuje Wiara Lecha Poznań, czyli drużyna kibiców Kolejorza. Czołową dziesiątkę zamykają Victoria Września oraz Mieszko Gniezno, także drużyny ze środka tabeli.

W tym województwie mamy dość niecodzienną sytuację, bowiem spośród 3 największych miast (Przemyśl, Jarosław, Przeworsk) żadne nie ma swojej drużyny w TOP3 regionu. Pierwsze dwa miejsca zajmują trzecioligowcy: KS Wiązownica oraz Sokół Sieniawa. Pierwszy zespół rozgrywa swój drugi sezon w historii na poziomie III Ligi. W zeszłym roku o punkt wyprzedzili najlepszego spadkowicza, rezerwy Korony Kielce. Tym razem KS ma już 9 punktów przewagi nad szesnastym Podhalem Nowy Targ. W znacznie gorszej sytuacji jest Sokół, który Podhale wyprzedza zaledwie o punkt. Podium z kolei zamyka najlepszy spośród czwartoligowców regionu, Pogoń-Sokół Lubaczów. Dość niecodzienna nazwa klubu wynika z połączenia Pogoni oraz Sokoła dokonanego w 2000 roku. Na poziomie IV ligi grają jeszcze JKS Jarosław (9 miejsce) oraz Polonia Przemyśl (16 miejsce). Pozostałe pięć klubów z czołowej dziesiątki to najlepsze zespoły przemyskiej okręgówki: LKS Skołoszów, Orzeł Przeworsk, Piast Tuczempy, Wólczanka Wólka Pełkińska oraz Czuwaj Przemyśl, znany ze swojego charakterystycznego budynku klubowego w stylu zakopiańskim.

Zwycięstwo Radomiaka Radom w dawnym województwie radomskim nie powinno być zaskoczeniem. W 2021 roku ten klub z charakterystycznym herbem awansował do Ekstraklasy i przez te lata spisuje się tam przyzwoicie, a ponadto tego lata Radomiak powrócił do gry na stadionie przy ul. Struga, kiedy ten był budowany od zera. Po rundzie jesiennej Radomiak jest na 10 miejscu w tabeli z 24 punktami. Dwa kolejne kluby z podium, Broń Radom oraz Pilica Białobrzegi, grają na poziomie III Ligi. Broń ma 29 punktów i zajmuje spokojne 8 miejsce, za to Pilica z 13 punktami musi się poprawić jeżeli chce się utrzymać. Kolejne kluby z woj. radomskiego także muszą walczyć o utrzymanie, lecz poziom niżej. Oskar Przysucha zajmuje 15 miejsce w IV Lidze, natomiast Drogowiec Jedlińsk jest jedną z dwóch drużyn w kraju, które na poziomie wojewódzkim skończyły jesień bez zdobyczy punktowych. Kolejne trzy zespoły regionu radomskiego grają w V Lidze, i to z sukcesami. Rezerwy Radomiaka (nieuwzględniane w TOP 10) są wiceliderami, tuż za nimi jest Energia Kozienice, a na piątym miejscu plasuje się LKS Promna. Najlepszą dziesiątkę regionu zamykają trzy czołowe zespoły radomskiej okręgówki – Centrum Radom, Proch Pionki i Mazowsze Grójec.

W ostatnich kilku latach futbol w województwie rzeszowskim przeżywa renesans. Stal Mielec rozgrywa czwarty sezon z rzędu w Ekstraklasie, choć w trzech poprzednich była wskazywana jako główny faworyt do spadku, a i teraz wiele na ten czarny scenariusz wskazywało. Co prawda 4 punkty przewagi nad strefą spadkową nie są wielką przewagą, ale wydaje się że po raz kolejny Stal oszuka przeznaczenie. Z kolei na zapleczu elity grają dwa kluby ze stolicy regionu – Stal Rzeszów oraz Resovia. Jeszcze 7 lat temu oba zespoły biły się o awans do II Ligi, a w zeszłym sezonie Stal była blisko awansu do Ekstraklasy. Żurawie wyglądają nieco lepiej na boisku, co potwierdza tabela. Stal Rzeszów jest w niej uplasowana na 12 miejscu z 23 punktami, Resovia za to ma o 6 punktów mniej i zajmuje 16 miejsce, pierwsze w strefie spadkowej. Kolejnych zespołów z regionu rzeszowskiego trzeba szukać dopiero na poziomie wojewódzkim. Wiceliderem IV Ligi jest Stal Łańcut z 37 punktami na koncie, ze stratą punktu do Cosmosu Nowotaniec. Solidnie punktują także piąta Głogovia Głogów Małopolski (30p), szósty Sokół Kamień (29p) oraz znany ze swojej charakterystycznej nazwy Izolator Boguchwała na miejscu dziesiątym (26p). Zestawienie zamykają zespoły z miejsc 11-15, które będą walczyć o utrzymanie w IV Lidze: Wisłok Wiśniowa, Resovia II, Stal II Rzeszów (rezerwy nie są uwzględniane w TOP10), Sokół Kolbuszowa Dolna oraz Błękitni Ropczyce.

Liderem województwa siedleckiego jest klub ze stolicy, Pogoń Siedlce. Podopieczni Marka Brzozowskiego są aktualnie trzecią drużyną II Ligi. Od czasu spadku z I Ligi z 2018 roku, Pogoń była zespołem środka tabeli, lecz teraz stoją przed dużą szansą na powrót na zaplecze elity. Kolejnych drużyn z woj. siedleckiego trzeba już szukać na poziomie wojewódzkim. Siódme miejsce w IV Lidze zajmuje Mazovia Mińsk Mazowiecki, z kolei jedenasta jest Wilga Garwolin. Poziom niżej gra już pięć drużyn z tego regionu. Tygrys Huta Mińska jest liderem V Ligi, ale za to pozostałe cztery zespoły czeka walka o utrzymanie. Podlasie Sokołów Podlaski plasuje się na 11 pozycji, natomiast Watra Mrozy, Płomień Dębe Wielkie oraz Naprzód Skórzec we wspomnianej kolejności zajmują trzy ostatnie miejsca w lidze. Na końcu czołowej dziesiątki regionu są jeszcze dwa zespoły z Klasy Okręgowej. Orlęta Łuków są liderem okręgówki bialskopodlaskiej, z kolei Fenix Siennica to wicelider okręgówki siedleckiej.

Warta Sieradz od wielu lat jest najsilniejsza w swoim regionie i tak jest także teraz. Po rundzie jesiennej biało-zieloni zajmują 10 miejsce w III Lidze, z dorobkiem 20 punktów. Jest to ich drugi sezon po awansie z IV Ligi i wydaje się, że tym razem zostaną w niej na dłużej. W IV Lidze grają kolejni dwaj przedstawiciele woj. sieradzkiego. Warta Działoszyn zajmuje bezpieczną, 8 pozycję, lecz Orkan Buczek, zajmując 15 miejsce po rundzie jesiennej, spisuje się na walkę o utrzymanie. Tuż za podium naszego rankingu znajduje się lider sieradzkiej okręgówki, Tęcza Brodnia. Z kolei ex aequo na piątej pozycji są dwaj wiceliderowie Klas Okręgowych: WKS 1957 Wieluń w sieradzkiej okręgówce oraz Ner Poddębice w łódzkiej okręgówce. Dalej już jednak są tylko drużyny ze zmagań sieradzkich. Na miejsach od trzeciego do siódmego po rundzie jesiennej są kolejno: TS Janiszewice, Złoczevia Złoczew, LZS Brąszewice, nieuwzględniane w rankingu rezerwy Warty Sieradz oraz Jutrzenka Warta.

Na poziomie centralnym próżno szukać drużyn z województwa skierniewickiego, ale za to w III Lidze grają dwa solidne zespoły z tego regionu. Czwarte miejsce z 33 punktami zajmuje Pelikan Łowicz. Pelikan był jedną z ofiar reformy II Ligi z 2014 roku. Biało-zieloni grali do tego roku na poziomie II Ligi w grupie wschodniej, jednak przez pomniejszenie tego szczebla do jednej ligi centralnej Łowiczanie zaliczyli spadek, a przez kolejne 10 lat nie byli w stanie powrócić na trzeci poziom rozgrywek. Drugim zespołem w zestawieniu jest Unia Skierniewice, która po rundzie jesiennej jest na siódmym miejscu z 29 punktami. Część woj. skierniewickiego leży aktualnie w województwie mazowieckim, stąd obecność na podium Mszczonowianki Mszczonów, czwartej ekipy IV Ligi mazowieckiej. Kolejne dwie drużyny to Zryw Wygoda oraz Start Brzeziny, obie zajmują miejsca środka tabeli IV Ligi łódzkiej. Potem mamy dwóch piątoligowców z Mazowsza (Żyrardowianka Żyrardów i KS Teresin), a czołową dziesiątkę woj. skierniewickiego zamykają trzy najlepsze zespoły tamtejszej okręgówki (Manchatan Nowy Kawęczyn, Orzeł Nieborów i Laktoza Łyszkowice).

Liderem regionu słupskiego jest klub z jego stolicy, Gryf Słupsk. Lata świetności klub przeżywał na przełomie lat 70. i 80., a najlepszym wynikiem ligowym Gryfa było piąte miejsce w ówczesnej II Lidze (dzisiaj I Lidze) w sezonie 1981/82. Aktualnie zajmują 2 miejsce w IV Lidze, ustępując jedynie Jaguarowi Gdańsk o 5 punktów. O awans raczej nie zawalczą Pogoń Lębork oraz Anioły Garczegorze, jednak z pewnością nie mają powodów do wstydu. Po rundzie jesiennej zajmują odpowiednio szóste i siódme miejsce w tabeli, a w naszej klasyfikacji drugi i trzeci stopień podium. Nieco gorzej spisują się czternasta w tabeli Sparta Sycewice, a także szesnasty Start Miastko. W dole tabeli znajduje się także Wieża Postomino, lecz ta występuje w zachodniopomorskiej IV Lidze. Przechodząc do Klasy Okręgowej znajdziemy tam Bytovię Bytów. Klub dawniej wspierany przez firmę Drutex występował nawet w I Lidze, jednak sezon temu, pogrążony w kłopotach finansowych, spadł z IV Ligi. Teraz jednak chce do niej wrócić i ma już 9 punktów przewagi nad drugą Doliną Speranda Niepoględzie. W czołowej dziesiątce woj. słupskiego są także trzecia w tamtejszej okręgówce Kaszubia Studzienice oraz czwarty Sokół Wyczechy.

Województwo suwalskie zostało w 1999 roku podzielone między nowymi województwami warmińsko-mazurskim a podlaskim i widać to bardzo dobrze w tym zestawieniu. Cztery zespoły w najlepszej dziesiątce są z woj. podlaskiego, a sześć z woj. warmińsko-mazurskiego. Nawet prowadzeniem się podzieliły te dwa regiony, bowiem wiceliderami w IV Lidze obu województw są na Warmii i Mazurach Znicz Biała Piska, a na Podlasiu Wigry Suwałki. W 2022 roku Wigry popadły w problemy finansowe i po 8 latach gry na poziomie centralnym zostały zrelegowane do IV Ligi. W zeszłym roku mocniejszy od Wigier był ŁKS 1926 Łomża, a w tym sezonie ich głównym rywalem jest KS Wasilków. Kolejni czwartoligowcy już są wyłącznie z Mazur: szósta Rominta Gołdap, dziewiąte Mamry Giżycko oraz trzynasty Mazur Ełk. Po dwie drużyny oba województwa mają w swoich okręgówkach. W woj. warmińsko-mazurskim są to Śniardwy Orzysz oraz Vęgoria Węgorzewo, a w woj. podlaskim Sparta Augustów wraz z Pomorzanką Sejny. Najlepszą dziesiątkę regionu zamyka wicelider podlaskiej A Klasy, Polonia Raczki.

Dominatorem regionu szczecińskiego jest oczywiście Pogoń Szczecin. Ostatnie lata są dla Portowców wyjątkowo udane, ponieważ zdobyli dwa brązowe medale Mistrzostw Polski w sezonach 2020/21 oraz 2021/22. Zeszły sezon natomiast zakończyli na czwartym miejscu, także dającym udział w rozgrywkach europejskich. Teraz zespół jest jednak w małym kryzysie, zajmując 6 miejsce przed rundą wiosenną, a w dodatku ich szkoleniowiec, Jens Gustafsson, rozmawia na temat objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Szwecji. Kolejne zespoły z woj. szczecińskiego występują dopiero w III Lidze, jednak jest ich tam niezwykle dużo. Świt Skolwin jest jej liderem z aż 43 punktami na koncie i wydaje się że po blisko dekadzie prób, finalnie Świt zagra na poziomie centralnym. Dobrą rundę rozegrała Vineta Wolin, po której znajduje się na piątym miejscu ze zdobytymi 30 punktami. W dolnej połowie tabeli plasują się za to Błękitni Stargard oraz Flota Świnoujście, które nie tak dawno temu były na ustach piłkarskiej Polski. Błękitni w sezonie 14/15 zagrali w półfinale Pucharu Polski, a Flota na początku poprzedniej dekady była blisko awansu do Ekstraklasy. Lider IV Ligi, Wybrzeże Rewalskie Rewal ma aż 48 punktów po rundzie jesiennej i jest murowanym faworytem do awansu. Miejsce w czołowej dziesiątce regionu znalazły także czwarta w tabeli Kluczevia Stargard, piąci Biali Sądów, siódma Ina Goleniów oraz ósma Iskierka Śmierdnica.

Województwo tarnobrzeskie było jednym z tych, które zostało podzielone między 3 nowe województwa: świętokrzyskie, podkarpackie oraz lubelskie. Najlepszym zespołem regionu jest aktualnie Stal Stalowa Wola, która zajmuje 10 miejsce w II Lidze z wynikiem 27 punktów. Tuż za nią jest Siarka Tarnobrzeg, trzecia drużyna III Ligi, z 32 punktami na koncie. Jeszcze w poprzednim sezonie sytuacja była odwrotna i to Siarka grała w II Lidze, a ich największy rywal był poziom niżej. Jeżeli jednak Siarka zaskoczy w walce z Wieczystą Kraków oraz Avią Świdnik, to możemy za rok oglądać derbowe starcie tych drużyn. W III Lidze grają także Czarni Połaniec, jednak z 11 miejsca po połowie rozgrywek szanse na awans są praktycznie zerowe. Za podium uplasowały się Janowianka Janów Lubelski, wicelider IV Ligi lubelskiej, oraz Klimontowianka Klimontów, trzecia ekipa IV Ligi świętokrzyskiej. Z tych rozgrywek mamy także w zestawieniu siódmy Alit Ożarów, piętnastą Pogoń 1945 Staszów oraz ostatnią Wisłę Sandomierz. Nie zdobyła jeszcze w tym sezonie żadnego punktu, a w meczach nieraz traci dwucyfrową liczbę bramek. Przyczyną takiego stanu rzeczy są olbrzymie problemy finansowe klubu wynikające z braku obiecanego wsparcia miasta. Zestawienie zamykają dwie drużyny z okręgówki, drugi Sokół Nisko oraz szósty LZS Ździary.

Od ponad dekady najlepszym zespołem w województwie tarnowskim jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Drużyna wspierana przez państwa Witkowskich na początku XXI wieku przeszła szybką drogę z poziomu amatorskiego do I Ligi, a następnie została zespołem czołówki zaplecza Ekstraklasy. Dwukrotnie nawet awansowała do elity, jednak na 4 sezony tylko raz zajęła miejsce w górnej połowie tabeli. Aktualnie Słonie zajmują 9 miejsce z dorobkiem 27 punktów. Również w środku tabeli uplasowana jest Unia Tarnów. Jaskółki po rundzie jesiennej są na 10 miejscu w III Lidze. Za nimi, na 14 miejscu, jest uplasowana Wisłoka Dębica. Lata 90. to był czas świetności Wisłoki, z kolei dekadę wcześniej sukcesy odnosił Igloopol Dębica, notując nawet dwa sezony w Ekstraklasie. Teraz jednak Igloopol jest na 7 miejscu IV Ligi podkarpackiej. Wyżej od Igloopolu, na 4 miejscu, jest jeszcze Legion Pilzno. W małopolskiej IV Lidze występują kolejne dwa zespoły z regionu: siódmy w tabeli Bocheński KS oraz dziewiąta Wolania Wola Rzędzińska. Na końcu czołowej dziesiątki woj. tarnowskiego są jeszcze trzy zespoły z V Ligi. Okocimski KS Brzesko jeszcze dekadę temu był drużyną z I Ligi, teraz jednak zajmuje 3 miejsce cztery poziomy niżej. Na piątej pozycji jest Sokół Słopnice, a na szóstej – Dunajec Zakliczyn.

Do końca tego sezonu najlepszym klubem w dawnym województwie toruńskim na pewno będzie Olimpia Grudziądz, lecz to się może zmienić. Olimpia do rundy rewanżowej podejdzie jako ostatnia drużyna II Ligi z zaledwie 16 punktami, choć już wiadomo że łatwo się nie podda, o czym świadczą transfery pierwszoligowców, Bartosza Zbiciaka i Patryka Czarnowskiego. Do II Ligi z kolei może awansować Elana Toruń. Po półmetku rozgrywek żółto-niebiescy są drudzy w tabeli, tracąc do lidera, Świtu Skolwin, 5 punktów. Na poziomie IV Ligi woj. toruńskie ma czterech przedstawicieli: ósmą Unię Wąbrzeźno, dziesiątą Spartę Brodnica, szesnastą Chełminiankę Chełmno oraz siedemnastego Pomorzanina Toruń. O awans na poziom wojewódzki z pewnością będzie walczyć Mustang Ostaszewo, wicelider jednej z grup, a w tej walce mogą namieszać także Sokół Radomin oraz Naprzód Jabłonowo Pomorskie. Co ciekawe, w końcówce tego zestawienia mamy także dwa zespoły z województwa warmińsko-mazurskiego. W tamtejszej okręgówce występują Ossa Biskupiec Pomorski oraz Drwęca Nowe Miasto Lubawskie.

Województwo wałbrzyskie jako jedno z kilku nie ma swojego przedstawiciela nawet na poziomie makroregionalnym. To się jednak może niedługo zmienić, ponieważ liderem IV Ligi jest Słowianin Wolibórz. Już w zeszłym sezonie Słowianin był blisko awansu, jednak przegrał baraż po rzutach karnych z Karkonoszami Jelenia Góra. Teraz jednak jest już tylko jedna grupa IV Ligi dolnośląskiej, co ułatwia im zadanie. Kolejne trzy drużyny z woj. wałbrzyskiego zajmują spokojne miejsca środka tabeli IV Ligi. Najwyżej, na szóstym miejscu, jest Piast Nowa Ruda z wynikiem 27 punktów, trzy punkty mniej ma Polonia-Stal Świdnica, a pięć – Lechia Dzierżoniów. Dopiero piąty w rankingu jest Górnik Nowe Miasto Wałbrzych, który na przełomie lat 80. i 90. potrafił m.in. docierać do półfinału Pucharu Polski. W 2016 klub rozpoczął reaktywację od poziomu B Klasy, a w zeszłym sezonie awansował na poziom wojewódzki. Naszą klasyfikację zamykają drużyny z miejsc 1-5 wałbrzyskiej okręgówki: Bielawianka Bielawa, Orzeł Ząbkowice Śląskie, Skałki Stolec, AKS Strzegom, LKS Bystrzyca Górna.

W województwie warszawskim już od wielu dekad rządzi Legia Warszawa. Runda jesienna nie zadowoliła jednak w pełni kibiców tego zespołu. Co prawda Legioniści wyszli z grupy Ligi Konferencji, pokonując w domowym spotkaniu Aston Villę, jednak w Ekstraklasie zajmuje dopiero piąte miejsce ze stratą 6 punktów do liderującego Śląska Wrocław. Poza Legią nie było jednak w ostatnich latach dobrego zespołu w regionie. To się jednak zmieniło w zeszłym sezonie, kiedy Polonia Warszawa i Znicz Pruszków awansowały do pierwszej ligi. Choć to Polonia wygrała rozgrywki II Ligi w minionym sezonie, to jednak Znicz punktuje lepiej w I Lidze. Podopieczni Mariusza Misiury mają 23 punkty, podczas gdy Czarne Koszule zdobyły ich 19. Liderem III Ligi po połowie kampanii jest Pogoń Grodzisk Mazowiecki z 38 punktami, a tyle samo zdobyła ich Legia II Warszawa. Oba zespoły głośno mówią o swoich aspiracjach gry na poziomie centralnym. Nieco za tymi drużynami jest Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który ze stratą 6 punktów do Pogoni zajmuje 5 miejsce. Solidne, dziewiąte miejsce zajmuje Victoria Sulejówek, za to nad Legionovią Legionowo wisi widmo spadku. Po rundzie jesiennej żółto-czerwoni plasują się na 16 pozycji, mając tylko 13 punktów na koncie. Nasze zestawienie zamykają trzy zespoły z IV Ligi: drugi w tabeli Hutnik Warszawa, piąty KTS Weszło Warszawa oraz szósta Ząbkovia Ząbki.

W tym województwie walka o prowadzenie po rundzie jesiennej trwała do ostatniej kolejki. Ostatecznie do rundy rewanżowej IV Ligi Orlęta Aleksandrów Kujawski, Tłuchovia Tłuchowo oraz Lech Rypin podejdą z tym samym dorobkiem punktowym (29p), a minitabela ustawiła te zespoły we wspomnianej kolejności (miejsca 5-7). Dawne woj. włocławskie ma jeszcze trzy inne drużyny w IV Lidze. Łokietek Brześć Kujawski oraz Kujawianka Izbica Kujawska będą jeszcze walczyć o utrzymanie, bowiem po rundzie jesiennej zajmują odpowiednio 12 i 13 miejsce z wynikami 21 oraz 19 punktów. Za to z poziomem wojewódzkim po pięciu latach powoli może żegnać się Lider Włocławek, ponieważ jest czerwoną latarnią ligi z zaledwie trzema punktami na koncie. Na miejscach 7-10 w zestawieniu włocławskich drużyn są drużyny z Klasy Okręgowej. Kujawiak Kowal oraz Wisła Dobrzyń nad Wisłą będą zapewne walczyć o awans (2 i 3 miejsce), natomiast z dużą, kilkupunktową stratą do nich są zespoły Startu Stawki oraz Victorii Czernikowo (4 i 6 miejsce)

Bez wątpienia województwo wrocławskie jest zdominowane przez Śląsk Wrocław, chociaż trzeba przyznać, że podopieczni Jacka Magiery zdeklasowali przeciwników także w całym kraju. Śląsk prowadzi w ekstraklasowej tabeli, zdobywając 41 punktów w rundzie jesiennej, choć jeszcze w maju do ostatniej kolejki walczył z Wisłą Płock o utrzymanie w elicie. Twarzą przemiany tej drużyny jest Erik Exposito. Hiszpański napastnik latem był wręcz wypychany ze Śląska przez kibiców, a pierwszą część tego sezonu skończył z 14 golami i prowadzeniem w klasyfikacji strzelców. W III Lidze, oprócz drugich w tabeli rezerw Śląska, gra inny wrocławski klub, Ślęza, gdzie zajmuje solidne 7 miejsce. O dołączenie do Ślęzy z pewnością zawalczą trzy drużyny: Moto-Jelcz Oława, Barycz Sułów oraz Piast Żmigród, które tracą odpowiednio trzy, pięć i osiem punktów do lidera, Słowianina Wolibórz. Niżej od tych trzech zespołów, bo na 10 pozycji, plasuje się Polonia Środa Śląska. Ostatnie cztery miejsca w czołowej dziesiątce regionu należą do najlepszych we wrocławskiej okręgówce: Błyskawicy Gać, MKP Wołów, WKS Wierzbice oraz GKS Mirków.

Dawne województwo zamojskie w ostatnich latach przeżywa kryzys. Pod koniec lat 90. Hetman Zamość grał na zapleczu Ekstraklasy, a kolejne dwa zespoły, Łada 1945 Biłgoraj i Tomasovia Tomaszów Lubelski, były drużynami z aktualnej II Ligi. Po ponad 20 latach sytuacja wygląda znacznie gorzej dla woj. zamojskiego. O prowadzenie w regionie w tym sezonie walczyły głównie Łada i Tomasovia. Wyżej w tabeli IV Ligi ostatecznie była drużyna z Biłgoraja, zajmując 6 miejsce z 31 punktami na koncie. Tuż za nią jest Tomasovia z 2-punktową stratą. O miejsce na podium tej klasyfikacji walczyły z kolei Kryształ Werbkowice oraz Gryf Gmina Zamość. Obie ekipy zdobyły po 22 punkty w rundzie jesiennej, a wyżej w tabeli jest Kryształ dzięki zwycięstwu w meczu bezpośrednim. Dopiero piąty w tym zestawieniu jest Hetman, ale to się może niedługo zmienić. Prowadzą bowiem w tabeli zamojskiej okręgówki z przewagą pięciu punktów nad drugą Huczwą Tyszowce. W tym rankingu mają miejsce także ekipy z miejsc 3-5 zamojskiej okręgówki (Pogoń 96 Łaszczówka, Grom Różaniec, Victoria Łukowa) oraz piąty zespół chełmskiej okręgówki, Ruch Izbica.

Południowa część województwa lubuskiego ma trzech reprezentantów na poziomie III Ligi. Najwyżej w tabeli po rundzie jesiennej jest Lechia Zielona Góra, która wiosną minionego roku dotarła aż do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym przegrała z Legią Warszawa. W tym sezonie zajmuje solidne 6 miejsce z dorobkiem 28 punktów. Pozostałe dwie drużyny punktują znacznie gorzej. Odra Bytom Odrzański zajmuje 13 miejsce z 19 punktami, a Carina Gubin jest na 16 miejscu, mając o punkt mniej. Pozostałe siedem zespołów w topowej dziesiątce drużyn z województwa zielonogórskiego gra w lubuskiej IV Lidze. Niestety mało prawdopodobnym jest, że któryś z nich powalczy o awans. Najwyżej, bo na czwartym miejscu, plasuje się Stal Jasień (30 punktów), ale już teraz traci aż 11 oczek do lidera, Ilanki Rzepin. Za Stalą, z równym wynikiem punktowym (27 punktów) są Syrena Zbąszynek, Odra Nietków, Czarni Żagań i Dąb Przybyszów. Na 11 miejscu w lidze jest Promień Żary, a zestawienie zamyka trzynasta Sprotavia Szprotawa.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL