Najlepszy zespół Powiatu Wodzisławskiego, czyli Unia Turza Śląska.
Pisaliśmy niedawno o problemach Odry Wodzisław Śląski ; Feniksa polskiej piłki, który na razie nie może powstać z popiołów. Tymczasem w odległości ocenianej przez Google Map na „40 min piechotą” od stadionu Odry przy Ulicy Bogumińskiej 8 znajduje się kameralny stadion Unii Turza Śląska. To miejscowość znajdująca się w Gminie Gorzyce ; części Powiatu Wodzisławskiego. Po raz kolejny zawitała tam Trzecia Liga. Ambitny prezes Zenon Rek i osoby zarządzające klubem zrobią wszystko by Unia pozostała na trzecim szczeblu rozgrywkowym.
Aglomeracja Rybnik- Jastrzębie- Wodzisław to silne tradycje sportowe. Oprócz znanych polskim kibicom sukcesów klubów takich jak ROW Rybnik, Odra Wodzisław czy GKS Jastrzębie swoje pięć minut miały między innymi Górnik Pszów ; klub, który wyeliminował z Pucharu Polski Lecha Poznań (próbuje podać z pamięci chyba była to jesień 1993 ; chyba w Lechu nie grał już Andrzej Juskowiak, a Lech skompromitował się w Eliminacjach Ligi Mistrzów ; 1:5 ze Spartakiem u siebie). Swoje pięć minut miał Naprzód Rydułtowy to właśnie w dawnej dzielnicy Wodzisławia, obecnie samodzielnym mieście powstał pierwszy w Polsce stadion z krzesełkami ; tu karierę zaczynał znany bramkarz Jarosław Tkocz ; a z lat 90-tych pamiętam derby Wodzisławia ; Odra- Naprzód w Drugiej Lidze i zdemolowane miejskie autobusy. W okresie komunizmu zaistniały w Ekstraklasie Górnik Radlin i Rymer Niedoczyce. Radlin był nawet Wicemistrzem Polski 1950 ; podobno to tu komuniści mieli budować czołowy górniczy klub ; krajowego potentata ; ostatecznie wybrali jednak Zabrze. Wiele lat w Ekstraklasie grał ROW ; który potem przez długie lata nie istniał ; potem Odra Wodzisław, której też „zdarzało się nie istnieć”. Obecnie piłkarskie tradycje w Powiecie Wodzisław podtrzymuje trzecioligowa Unia i próbująca się odrodzić czwartoligowa Odra. Jednak gdy Unia awansowała do Trzeciej Ligi po dramatycznym barażu ze Szczakowianką Jaworzno, Odra popadła w tarapaty i choć co bardziej optymistyczni kibice wierzą w rychły powrót do Trzeciej Ligi, na razie mecze z tak silnymi i znanymi rywalami jak na przykład wczorajszy przeciwnik Unii, były ekstraklasowicz Górnik Polkowice, rezerwy Górnika Zabrze, czy przede wszystkim rezerwy Rakowa można oglądać tylko w Turzy.
„Wycieczkę” na stadion w Turzy po opuszczeniu Centrum Wodzisławia rozpocząłem przy stadionie Odry na Bogumińskiej, bo to właśnie legendarna dla kibiców Odry ulica Bogumińska prowadzi na kameralny stadion w Turzy. Znajduje się on tuż obok Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Turzy Śląskiej, jednego z czołowych miejsc kultu maryjnego w Polsce. Pomimo, że dużo mówi się o modernizacji stadionu, problemem jest zbyt wąska murawa, Unia nie musi rozgrywać swoich meczów na stadionie Odry, a sam obiekt jest kameralny i zadbany, z całkiem niezłą ofertą gastronomiczną. Unia już raz przeżyła spadek z Trzeciej Ligi, wtedy decyzją działaczy aż do Okręgówki, i prezes Rek chce uniknąć „powtórki z rozrywki”. Nie stawia więc sprawy „Trzecia Liga” albo śmierć. Zespół został wzmocniony, tak by jak mówił w wywiadach prezes grać jak równy równy z każdą trzeciologową drużyną, ale jednocześnie chodzi o to by nie narazić na szwank stabilności klubu, drużyny, które kolokwialnie mówiąc „stawiały po awansie wszystko na jedno kartę”, przeważnie zaliczały potem spektakularny zjazd kilka klas niżej.
Początek rozgrywek Trzeciej Ligi w wykonaniu Unii jest naprawdę obiecujący. W pierwszym meczu zespół z Turzy przegrał na wyjeżdzie z Gwarkiem Tarnowskie Góry 0:1 ; jednak gra wyglądała bardzo obiecująco. Wczoraj po znakomitym meczu udało się pokonać Górnika Polkowice 2:0 ; drużyna, która w dwa lata spadła z pierwszej do Trzeciej Ligi ma duże ambicje ponownego marszu w górę, a jednak lepsi okazali się ambitni piłkarze z Górnego Śląska.
Prezes Rek mówi w wywiadach, że w miejsce spektakularnych transferów stawia na pracę z młodzieżą i stopniowy rozwój klubu. To na pewno dobra strategia, okazuje się, że nawet w regionie gdzie sponsorzy rzadko inwestują w futbol można stworzyć naprawdę sensowny projekt. Prezes jest głównym sponsorem klubu, ale być może uda się pozyskać jeszcze większą liczbe inwestorów.
Miałem dzisiaj przyjemnośc oglądać spotkanie rezerw Unii z LKS Raszczyce. Rezerwy grają na szczeblu A Klasy, ale to właśnie jest miejsce by ogrywać młodych piłkarzy, szlifować talenty, które potem powalczą z Unią o wysokie cele na szczeblu Centralnym. W czasie meczu widać było, że dla złożonego w dużym stopniu z młodzieżowców zespołu celem jest nie tylko wynik, ale też budowanie umiejętności piłkarskich, stoperzy mieli wyprowadzać piłkę od własnej bramki krótkimi podaniami, stopniowo budować atak pozycyjny.
Rezerwy Unii wygrały 4:1 po bramkach Antończyka, Dziadosza, Makselana i Polczyka. Co prawda Raszczyce kończyły mecz w dziesiątkę, co prawda dużo było błędów, ale świetnie, że trzecioligowy zespół tworzy drużynę rezerw jako kuźnię młodych talentów. Unia posiada również Akademię i stara się zabazpieczyć przyszłość co na pewno zawocuje.
A sama Turza Śląska…jest większą miejscowością niż Nieciecza.
Łukasz Kołtuniak
Opublikuj komentarz