Nie będzie złota w tenisie dla Polski! Qinwen Zheng przełamała passę Igi – Olimpijski As

Półfinał kobiecego singla z udziałem Igi Świątek nie potoczył się zgodnie z oczekiwaniami. Polka przegrała 0:2 (2:6, 5:7) z Qinwen Zheng. Do finału awansowała również Donna Vekic, która pokonała Anne Karoline Schmiedlovą 2:0 (6:4, 6:0). To oznacza, że Słowaczka, będąca największym zaskoczeniem tych Igrzysk, zagra o brązowy medal z Igą. Wielkim wydarzeniem był również ostatni mecz w karierze Andy’ego Murray’a. Brytyjczyk wraz z Danielem Evansem przegrał w ćwierćfinale debla.

Od początku spotkania było widoczne, że ten mecz nie będzie spacerkiem. Chinka grała bez kompleksów, wykorzystując błędy Igi. Już w trzecim gemie przełamała Polkę, co oznaczało trudny okres dla naszej tenisistki. Świątek była w stanie przełamać Qinwen w kolejnym gemie, ale to był ostatni moment, w którym mogła cokolwiek zdziałać. Następne gemy siódma rakieta świata wygrywała dzięki równemu i dobremu tenisowi, który prezentowała. Nie popełniała zbyt wielu niewymuszonych błędów, co spowodowało, że pierwsza partia została zapisana na jej konto.

Drugiego seta Iga otworzyła podobnie jak trzecią partię z Collins, od razu dwukrotnie przełamując rywalkę. Wszystko wskazywało na to, że Polka wygra tego seta. Tak się jednak nie stało. Powróciły czarne demony, a z nimi przyszły kolejne błędy. Ze stanu 4:0 Chinka doprowadziła do wyrównania. Polscy kibice mieli nadzieję, że dojdzie chociaż do tie-breaka. Niestety, w 11. gemie Świątek została przełamana i Zheng mogła serwować na mecz. Ostatni punkt dosyć gładko jej poszedł, gdyż return Igi kompletnie nie wyszedł i poleciał w aut. Liderka rankingu miała nadzieję, że serwis był niedokładny, ale po chwili sprawdzania sędzia nie zmieniła decyzji i to 21-letnia Zheng mogła cieszyć się z awansu do finału. Chinka jest trzecią zawodniczką zaraz za Simoną Halep i Marią Sakkari które, pokonały Świątek w Paryżu.

W drugim półfinale lepsza okazała się Donna Vekic. Chorwatka po nieco ponad godzinie zameldowała się w wielkim finale. Pierwszy set był dla niej wymagający, natomiast drugi był bułką z masłem. Sprostała oczekiwaniom, ponieważ była faworytką tego spotkania. Mimo porażki, Schmiedlova napisała piękną historię. Nikt wcześniej na nią nie stawiał, ponieważ nie osiągała znakomitych wyników, a jej najlepszym rezultatem na Roland Garros była czwarta runda w zeszłym roku.

Koniec tenisowej kariery Andy’ego Murray’a nadszedł w ćwierćfinale. Brytyjska para przegrała w deblu z Amerykanami – Tommym Paulem i Taylorem Fritzem 0:2 (2:6, 4:6). Natomiast w singlu do półfinału awansowali Novak Djokovic, Carlos Alcaraz, Lorenzo Musetti i Felix Auger-Aliassime.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL