Od „no name” do Premier League. Historia Luton Town

Luton Town po pokonaniu w finale barażu Coventry zostało ostatnim beniaminkiem Premier League. To niesamowita historia klubu, który 9 lat temu nie występował jeszcze na profesjonalnym poziomie rozgrywkowym. Który swoje mecze gra na kameralnym (jak na angielskie standardy to mało powiedziane) stadionie Kenilworth Road mieszczącym 10 tysięcy kibiców. Który cały swój sukces zawdzięcza pasji i znakomitemu skautingowi.

Oczywiście Luton to nie jest w Anglii klub anonimowy. Tylko, że choć miał status założyciela Premier League, spadł przed reformą rozgrywek i nigdy w tej Lidze nie zagrał (Premier League powstała w 1992 na skutek reformy angielskich rozgrywek). Drużyna miała trzeci najniższy budżet w League One i jeden z najniższych w Championshiop. Awans do Premier League będzie potężnym zastrzykiem gotówki.

Mick Harford legendarny szef skautingu wyszukuje do ubogiego Luton piłkarzy nietuzinkowych. Jeden z nich Pierre-Ruddock Mpenzu przeszedł drogę od rozgrywek amatorskich do Premier League.

Teraz pozostaje nam kibicować nietuzinkowemu klubowi w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ze względu na bliskość kameralnego stadionu do londyńskiego lotniska, może nawet niekiedy tam na miejscu.

Łukasz Kołtuniak

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL