Podsumowanie 16. kolejki Superligi

Zgodnie z planem
Wszystko wskazuje na to, że Sepsi ustabilizowało formę. Głównie dzięki dobrej dyspozycji Mihajlo Neskovicia, autora gola i asysty, zespół ten pokonał 2:1 drużynę Poli Iasi.

Fot. Oficjalny profil rozgrywek na FB

Po 4 meczach bez zwycięstwa przebudziła się Craiova, choć ogranie ostatniego FC Hermannstadt to obecnie żaden wyczyn. Całkiem możliwe, że dzięki temu triumfowi posadę ocalił trener Galca. Tymczasem outsider tabeli jest w coraz gorszym położeniu, to już szósta porażka z rzędu.

Rapid Bukareszt jest o krok od wejścia do pierwszej szóstki. Podopieczni Mariusa Sumudicy pokonali 2:0 UTA Arad. Piątą asystę zapisał na swoim koncie Claudiu Petrila, a pierwszą bramkę w lidze strzelił Aaron Boupendza. Dla „Starej Damy” to druga przegrana z kolei i to bez zdobytego gola.

Zachwyca Petrolul Ploiesti. „Żółte Wilki” ciągle są w czołówce. Tym razem wygrały 1:0 z Glorią Buzau. Szóstego gola w sezonie, a trzeciego w kolejnym spotkaniu zdobył Alexandru Tudorie. Beniaminek zajmuje przedostatnią lokatę i musi zacząć obawiać się o swój byt.

Nierówni, ale z wygraną
Farul Konstanca
nie błyszczy w tym sezonie, jednak ambitnie walczy o wyjście z kryzysu. Mistrz Rumunii sprzed roku zwyciężył z Unireą Slobozia 1:0, a czwartą bramkę w rozgrywkach strzelił Rivaldinho. Farul jest dziesiąty, a beniaminek trzynasty.

Nie drażnij mistrza
Daniel Birligea na każdym kroku potwierdza, że zasługuje na miano trafionego transferu. Napastnik FCSB swoimi dwoma golami przyczynił się do pokonania aktualnego lidera Universitatei Cluj 2:1. Mistrz odrobił stratę do czołówki, choć to dopiero druga porażka „Akademików”.

Zapaść Otelulu, dobry tydzień CFR
Otelul Galati
w ciągu czterech dni rozegrał dwa mecze i nie sprostał zadaniu. Najpierw podopieczni Dorinela Munteanu tylko zremisowali bezbramkowo z FC Botosani, a później ulegli CFR Cluj 0:1. Niezmiennie od sierpnia Otelul pozostaje bez zwycięstwa.

Wicemistrzowie kraju uzbierali cztery punkty. Poza wygraną z Otelulem w zaległym meczu szóstej kolejki, zremisowali z Dinamem Bukareszt 1:1. W tym drugim spotkaniu po raz szósty w sezonie do siatki trafił Louis Munteanu. Tym oto sposobem CFR zameldował się na drugim miejscu za plecami lokalnego rywala. W dodatku od sierpnia nie znalazł pogromcy.

„Czerwone Psy” znajdują się na piątym miejscu, ale różnice punktowe w czołówce są nieduże.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL