Podsumowanie 19. kolejki Superligi
Zgodnie z planem
Ostatnia Gloria Buzau musiała znowu przełknąć gorycz porażki. Ligowy outsider uległ 0:1 Dinamie Bukareszt. Zwycięstwo zapewnił „Czerwonym Psom” Astrit Selmani, dla którego to był już dziewiąty gol w sezonie. Stołeczny zespół nie przegrał szóstego meczu z rzędu i plasuje się na trzecim miejscu.
Fot. Oficjalny profil rozgrywek na FB.
Nie zawiódł także mistrz kraju. FCSB zrehabilitował się za niedawną porażkę z FC Botosani w zaległym spotkaniu i tym razem pokonał tę drużynę, choć na tablicy wyników pojawił się skromny rezultat 2:1. Po raz dziesiąty na listę strzelców wpisał się Daniel Birligea. Obrońcy tytułu zajmują drugie miejsce z taką samą liczbą punktów co pierwsza Universitatea Cluj. Botosani jest przedostatni.
Niepokonani
Już ósmy kolejny mecz bez porażki zanotowało Sepsi. Tym razem klub ten wygrał 2:0 z do tej pory nieźle prezentującym się Rapidem Bukareszt. Ponownie w końcówce do siatki trafił Denis Harut, wyrastający na specjalistę od decydujących bramek. Podopieczni Mariusa Sumudicy ciągle są poza czołówką.
Bez rozstrzygnięcia
Ciekawe spotkanie w Ploiesti między Petrolulem, a CSU Craiova zakończyło się remisem 1:1. Ósmą bramkę w rozgrywkach strzelił dla „Żółtych Wilków” Alexandru Tudorie, jednak rezerwowy Stefan Baiaram uratował gościom cenny punkt.
Poli Iasi zremisowała 2:2 z Farulem Konstanca. Ci pierwsi póki co zajmują bezpieczną pozycję w tabeli, jednak w ostatnich 4 meczach uzbierali jedynie 2 punkty. Zespół prowadzony przez Gheorghe Hagiego jest w tabeli dopiero dziesiąty.
Strzelanina w Arad
UTA Arad poszedł na wymianę ciosów z Unireą Slobozia, jednak przegrał 3:4 i nie pomogły dwie bramki Erica Omondiego. Dla gości szóstego gola w sezonie zdobył nominalny obrońca Dmytro Pospelov. Pomimo zwycięstwa, beniaminek jest dopiero trzeci od końca.
Odmienieni
FC Hermannstadt do niedawna kolekcjonował porażki, a teraz zwyciężył już w trzecim pojedynku z rzędu. Zespół okazał się tym razem lepszy od Otelulu Galati, wygrywając 1:0. Podopieczni Dorinela Munteanu doznali drugiej kolejnej porażki i zajmują dziewiątą pozycję.
Derby na szczycie
CFR Cluj liczył zapewne na utrzymanie się w fotelu lidera, zwłaszcza że Universitatea miała za sobą trzy porażki z rzędu. Podopieczni Ioana Ovidiu Sabau zagrali jednak wicemistrzom na nosie i zwyciężyli w derbowym starciu 3:2. Jednym z bohaterów Universitatei został obrońca Lucas Masoero, autor dwóch goli. Dzięki temu występowi Argentyńczyk zasłużył na miano Piłkarza Kolejki. CFR przegrał po siedmiu kolejnych spotkaniach bez porażki.
Opublikuj komentarz