Podsumowanie 30. kolejki Superligi

Zgodnie z planem
CFR Cluj
efektownie zakończył sezon zasadniczy, demolując ligowego outsidera Glorię Buzau aż 6:0. W rolach głównych wystąpili Louis Munteanu, autor hat tricka i Mohammed Kamara, zdobywca 2 goli. Pierwszy z wymienionych został zresztą uznany za Piłkarza Kolejki. Wicemistrzowie Rumunii przystępują do play offów w dobrych nastrojach, bowiem są od grudnia niepokonani.

Fot. Oficjalny profil rozgrywek na FB.

Beniaminek już traci 6 punktów do strefy barażowej. W 7 ostatnich spotkaniach zdobył zaledwie punkt.

Piękny gol Adriana Suta zapewnił FCSB zwycięstwo 1:0 z CSU Craiova. Lider nie zaznał smaku porażki od listopada. Z kolei przeciwnicy przegrali po raz pierwszy odkąd ich trenerem jest Mirel Radoi. Craiova ukończyła sezon zasadniczy na trzeciej pozycji.

Dinamo Bukareszt także wprowadziło się w pozytywny nastrój, pokonując 2:0 UTA Arad. Dwunastą bramkę w sezonie strzelił Kosowianin Astrit Selmani. „Czerwone Psy” zwyciężyły w drugim kolejnym spotkaniu, „Stara Dama” ma za sobą 3 mecze bez wygranej z rzędu.

Faworyci, którzy zawiedli
Universitatea Cluj
znowu zgubiła punkty. Tym razem „Akademicy” tylko zremisowali 1:1 z Farulem Konstanca, za to Mamadou Thiam zapisał na swoim koncie ósmego gola w rozgrywkach. Dla podopiecznych Gheorghe Hagiego do siatki trafił Denis Alibec i uczynił to, jak to on, w efektownym stylu.

Rapid Bukareszt po 5 meczach bez porażki uległ 0:1 FC Hermannstadt. W 95. minucie ponownie w roli dżokera pokazał się Cristian Negut. Hermannstadt zanotował całkiem udaną końcówkę sezonu.

Kanonada w Gałaczu
Poli Iasi
od 5. minuty w meczu z Otelulem Galati grała w osłabieniu, potem straciła dwie bramki. Mimo tego, zdołała zwyciężyć 3:2, a decydującego gola zdobyła w 7. minucie doliczonego czasu. Jedną z bramek dla Otelulu strzelił nieco zapomniany Jovan Marković, były as Craiovy. Do siatki trafił po raz pierwszy w sezonie.

Poli Iasi jest niepokonana od pięciu kolejek, natomiast klub z Gałacza w sześciu ostatnich meczach zwyciężył tylko raz.

Przełamanie
Petrolul Ploesti
nie wygląda przekonująco pod wodzą Adriana Mutu. W końcu jednak po sześciu spotkaniach bez zwycięstwa „Żółte Wilki” wygrały. Ich łupem padł Sepsi (0:1), który wygrał tylko jedno spotkanie w pięciu ostatnich kolejkach.

Tli się jeszcze w Botosani nadzieja
Szósta bramka Adiego Chica-Rosy dała FC Botosani zwycięstwo 1:0 z Unireą Slobozia. Triumfatorzy w końcówce sezonu sprawiali nie najgorsze wrażenie. Pokonali Universitateę Cluj, zremisowali z CFR Cluj czy Dinamem. Beniaminek spisuje się coraz gorzej. W ośmiu ostatnich kolejkach Unirea doznała siedem porażek i raz zremisowała.        

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL