Polacy na zagranicznych boiskach – kto błysnął, a kto nie? #4
Miniony tydzień przyniósł wiele emocji na zagranicznych boiskach. Nasi polscy piłkarze ponownie pokazali się w rywalizacjach na najwyższym poziomie. Choć nie zabrakło trudnych momentów i porażek, to kilku naszych reprezentantów zaprezentowało się z naprawdę dobrej strony. Przyjrzyjmy się, jak poradzili sobie Polacy w ostatnich meczach, jakie wyzwania przed nimi stoją i czy mogą liczyć na zaufanie selekcjonera w nadchodzących zgrupowaniach.
Niemcy – Grabara broni karnego, ale Wolfsburg gubi zwycięstwo w końcówce
W meczu VfL Wolfsburg z VfB Stuttgart mogliśmy obserwować w akcji dwóch Polaków – Kamila Grabarę oraz Jakuba Kamińskiego. Obaj spędzili na boisku pełne 90 minut. Niestety, ich występy nie zakończyły się owacjami.
W pierwszej połowie Grabara popisał się fantastyczną interwencją, broniąc rzut karny. Niestety, Enzo Millot dopadł do piłki i skutecznie wykorzystał dobitkę, wyrównując wynik meczu na 1:1. Wolfsburg zdołał jednak odzyskać prowadzenie, walcząc do samego końca.
Wszystko rozstrzygnęło się w doliczonym czasie drugiej połowy. „Wilki” miały już zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, lecz w ostatnich sekundach spotkania Deniz Undav zadał cios, wyrównując na 2:2. To był brutalny finał dla drużyny Grabary, która wypuściła kolejne cenne punkty tuż przed ostatnim gwizdkiem.
W innym meczu Bundesligi Tymoteusz Puchacz pojawił się na boisku w 78. minucie spotkania Holstein Kiel z Eintrachtem Frankfurt. Niestety, Polak nie miał zbyt wiele czasu na zaprezentowanie swojej formy, a jego zespół ostatecznie przegrał 2:4.
Włochy – krótki występ Zielińskiego, pech Bologni i inne losy Polaków
W miniony weekend na włoskich boiskach Serie A emocji nie brakowało, choć Polacy doświadczyli mieszanych nastrojów.
Piotr Zieliński w meczu Napoli z Udinese pojawił się na boisku dopiero w 85. minucie. Niestety, nie miał czasu, aby znacząco wpłynąć na wynik, a Napoli przegrało 2:3 z Interem Mediolan.
W Bologni natomiast mieliśmy nieco więcej polskich emocji. Łukasz Skorupski powrócił do bramki po jednym meczu przerwy i od razu pokazał swoją klasę. Już w pierwszej połowie uratował swój zespół przed utratą bramki, broniąc kluczową sytuację. Po przerwie na boisku zameldował się Kacper Urbański, a minutę po wznowieniu gry Bologna wyszła na prowadzenie 1:0. Drużyna Skorupskiego długo utrzymywała ten wynik, ale pech dopadł ich w 90. minucie, kiedy zmiennik Lazio, Lazar Samardzić, wyrównał na 1:1, odbierając Bologni komplet punktów.
Z kolei Sebastian Walukiewicz (Torino) spędził cały mecz na ławce rezerwowych, Paweł Dawidowicz (Hellas Verona) pauzował z powodu czerwonej kartki, a Mateusz Wieteska (Cagliari) nie wystąpił z powodu kontuzji.
Francja- starcie Polaków w hicie kolejki
W Ligue 1 doszło do interesującego starcia, w którym naprzeciwko siebie stanęli Przemysław Frankowski z RC Lens oraz Marcin Bułka z OGC Nice. Frankowski zagrał poprawnie, chociaż w 53. minucie obejrzał żółtą kartkę za podcięcie rywala, co skutkowało jego zmianą w 78. minucie. Z kolei Bułka, bramkarz Nicei, zaliczył czyste konto, a jego interwencje były kluczowe dla remisu 0:0. Polak został doceniony przez francuskie media, otrzymując najwyższą ocenę na boisku od „L’Equipe”.
USA – Świderski kontra Messi
Za oceanem w MLS Karol Świderski rozegrał kolejny dobry mecz w barwach Charlotte FC. Polak miał okazję zmierzyć się z samym Leo Messim, grającym w Interze Miami. To jednak Świderski otworzył wynik spotkania, zdobywając swoją trzecią bramkę w sezonie. Świderski idealnie odnalazł się w polu karnym, trafiając do siatki w 57. minucie. Dzięki niemu Charlotte zdobyło cenny punkt, gdyż 10 minut pożniej wyrównał Messi.
Z kolei Bartosz Slisz rozegrał solidny mecz w barwach Atlanty United przeciwko Philadelphia Union. Spędził na boisku 87 minut, imponując dokładnością w środku pola.Jednak Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski, nie zdecydował się powołać go na październikowe zgrupowanie kadry, co może być rozczarowaniem dla polskiego pomocnika.
Mateusz Bogusz, grający w Los Angeles FC, także rozpoczął mecz przeciwko Cincinnati w wyjściowym składzie. Choć nie zagrał najgorszego spotkania, trener postanowił zdjąć go z boiska w 65. minucie. Jego drużyna wygrała 2:1, ale wydaje się, że Polak musi odbudować zaufanie selekcjonera, gdyż podobnie jak Slisz, nie znalazł się w kadrze na najbliższe mecze reprezentacji.
Turcja – Piątek w cieniu, Szymański zawodzi
Krzysztof Piątek rozpoczął mecz Sivasspor – Basaksehir w wyjściowym składzie, jednak nie zaprezentował się z najlepszej strony. Jego drużyna wygrała 2:1, lecz Polak nie miał większego wpływu na wynik, a jego występ był jednym z gorszych w zespole. Piątek zszedł z boiska dopiero w końcówce, ale z pewnością nie zapisał tego spotkania do udanych.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczył mecz Fenerbahce przeciwko Antalyasporowi, w którym grał Sebastian Szymański. Już w pierwszych minutach miał on doskonałą okazję na zdobycie bramki, ale niestety… ośmieszył się, nie trafiając do pustej bramki z metra. Choć ta sytuacja nie miała wpływu na wynik, bo Fenerbahce wygrało 2:0, to niewykorzystana szansa może na długo ciążyć Polakowi. Szymański zszedł z boiska pod koniec meczu, ale jego zespół zasłużenie zgarnął trzy punkty.
Anglia- Bednarek gra, Moder i Kiwior oglądają z ławki
Jan Bednarek po raz kolejny rozegrał pełne 90 minut w barwach Southampton, które w wyjazdowym meczu zmierzyło się z Bournemouth. Niestety, drużyna Polaka przegrała 1:3, a choć Bednarek nie był bezpośrednio zamieszany przy żadnej z utraconych bramek, to może martwić się o przyszłość swojego zespołu. Southampton boryka się z problemami, a sytuacja w tabeli staje się coraz bardziej niepokojąca.
Z kolei Jakub Moder (Brighton) oraz Jakub Kiwior (Arsenal) spędzili swoje mecze na ławce rezerwowych. Obaj muszą czekać na swoją szansę, ale jak widać, na razie ich trenerzy nie widzą dla nich miejsca w wyjściowych składach.
Hiszpania – Lewandowski i Barcelona bezradni w Pampelunie
FC Barcelona, z Robertem Lewandowskim w składzie, udała się na wyjazdowy mecz z Osasuną, który zakończył się dla Katalończyków bolesną porażką 2:4. Lewandowski zagrał 70 minut, jednak nie miał zbyt wielu okazji, by wpłynąć na wynik spotkania. Polak był odcięty od podań, a sama Barcelona prezentowała się bezradnie, co przełożyło się na brak większej liczby sytuacji dla Roberta.
Europa- solidne występy Piotrowskiego i Piątkowskiego
Ostatnia kolejka ligowa okazała się bardzo udana dla dwóch Polaków grających na boiskach słabszych lig europejskich. Jakub Piotrowski, reprezentujący Łudogorec Razgrad, zaprezentował się świetnie w środku pola, kontrolując tempo gry i pomagając swojej drużynie wygrać mecz 2:0. Był to jeden z jego lepszych występów w ostatnich tygodniach.
Kamil Piątkowski, grający dla RB Salzburg, również może być zadowolony ze swojego występu. W końcu zaprezentował solidną grę w defensywie, która pozwoliła jego zespołowi zachować czyste konto w wygranym meczu 2:0.
Foto: charlottefc/Instagram
Opublikuj komentarz