Nasza reprezentacja w ostatnich meczach zaczęła się rozkręcać i mimo że na początku zazwyczaj wygrywali po tie-breaku tak pod koniec doprowadzali do maksymalnie 4 setów, wygrywając chociażby 3:1 z Brazylią czy też 3:1 z Włochami jak również dzisiaj zwycięstwo 3:0 z Japończykami, którzy są niemałym zaskoczeniem tych rozgrywek przegrywając jedynie 2 ostatnie mecze z Włochami i z naszymi siatkarzami. Początek meczu wyglądał tak że Polacy również mogli mieć problemy. Jednak po 16 punkcie w pierwszym secie przy pomocy dobrych zagrywek z pola serwisowego Polacy odskoczyli od Japończyków na sporą odległość punktową. W tym momencie można było przewidywać że jednak mecz okaże się prostszy. Tak też się wydarzyło a nasi siatkarze nie dali swoim rywalom w żadnym z 3 setów zdobyć co najmniej dwudziestu punktów i wygraliśmy odpowiednio do 17 do 19 i do 18. W dobrym stylu Polacy zakończyli fazę grupową Ligi Narodów i z optymizmem siatkarze i kibice patrzą na dalszy etap.

Stanisław Dzierzyk