Powróci Wisełka do Ekstraklasy? Marzy o tym nie tylko wiślacka część Krakowa. AI, AI, AI, AI

Wielki potencjał

Wszyscy wiemy, że potencjał Biała Gwiazda ma ogromny. Pod względem walorów piłkarskich przewyższa ciągle rywali z Betclic 1 ligi. Trener Mariusz Jop prowadzi drużyne rozsądnie i metodycznie. Gdzie zatem jest problem.

Jeżeli szukamy tych błędów w aspekcie czysto piłkarskim ; być może jest to coś co w korporacyjnym języku nazywa się „priorytetyzacją tasków”. Puchar Polski oczywiście włał „miód w serca” wiślackich kibiców, ale kosztował też drużynę mnóstwo sił. I być może tych sił zabrakło na finiszu ubiegłorocznych rozgrywek. Po finale z Pogonią Wiślacy wyraźnie opadli z sił, i punkt zdobyli już tylko w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec.

AI, AI, AI, AI

Tu też jest problem. Oczywiście należy docenić tak zwany „learner mindset”, o kórym mówią władze Wisly. I otwartość na tak zwaną sztukę inteligencję. Technologie AI mogą mieć wspaniałe zastosowanie w świecie futbolu. Do wszystkiego należy jednak podchodzić z tak zwanym „zdrowym rozsądkiem”. A ten zdrowy rozsądek pokazuje, że właściwym posunięciem jest przywrócenie ludzkiego czynnika do analizy danych dostarczanych przez AI. A tego czynnika wcześniej zabrakło.

Nie można bowiem patrzeć na piłkę nożną tylko przez pryzmat suchych dat wypluwanych przez algorytmy. Te dane są bardzo potrzebne, ale ktoś je musi analizować. Ktoś, kto posiada wiedzę czysto piłkarską. Wisła musi wybrać ; czy wraz z Elonem Muskiem leci na Marsa, czy zmierza do Ekstraklasy? Jeśli wybierze to drugie już w tym sezonie powróci Wisełka w szeregi Ekstraklasy. Choc podkreślmy raz jeszcze w pełni doceniamy nowatorstwo i kreatywność we wdrażaniu sztucznej inteligencji. Chodzi tylko o ów ; „zdrowy rozsądek”.

Powróci Wisełka do Ekstraklasy? Santo Subito?

A jako, że rozwój techniki nie wypiera zapewne czynnika duchowego, warto jeszcze wspomnieć o osobie trenera Mariusza Jopa. Starsi z Państwa pamiętają błąd jaki popełnił w krakowskich Derbach w 2010 roku, kosztujący Wisłę Mistrzostwo. Bolesny dla ówczesnego znakomitego obrońcy Białej Gwiazdy transparent kibiców Lecha „Mariusz Jop ; Santo Subito” i późniejszą piosenke  rapera Quebonafide ; ” Czemu myśli samobójcze mam jak Mariusz Jop” naszym i nie tylko naszym zdaniem, bardzo niesprawiedliwą dla obecnego trenera Wisły.

Dlatego należy w pełni zrozumieć kibiców Wisły, którzy wierzą, że  w tym sezonie Mariusz Jop naprawi dawny, zupełnie przypadkowy błąd i wprowadzi swój zespół do Ekstraklasy. A wtedy zostanie 'Santo Subito” fanów „Białej Gwiazdy” Powróci Wisełka do Ekstraklasy?