To już dzisiaj! Motor Lublin powalczy od 18:00 na Arenie o przełamanie passy dwóch przegranych spotkań pod rząd. Bój o następną rundę Pucharu Polski „Koziołki” stoczą z Puszczą Niepołomice, absolutnym beniaminkiem Ekstraklasy. Jak spisywała się ostatnio Puszcza? Na co musi uważać Motor? Ostatnio obie ekipy spotkały się 10 lat temu. Czego można oczekiwać teraz? Puszcza Niepołomice pod lupą.

Puszcza Niepołomice już w czerwcowym barażu zszokowała piłkarską Polskę, ogrywając Wisłę Kraków przy Reymonta 20. Następnym krokiem po upragnioną Ekstraklasę był również wyjazdowy – finał przeciwko Termalice BB Nieciecza. W nim górą ponownie była ekipa Tomasza Tułacza, który dzierżąc już status legendy klubu, prowadzi Puszczę w Ekstraklasie. Klub z Niepołomic zaliczył bolesny chrzest bojowy na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Po 5 kolejkach Ekstraklasy Puszcza posiadała na swoim koncie zaledwie 4 punkty. Na ten moment po 9 kolejkach beniaminek zatrzymał się tuż nad strefą spadkową z dorobkiem 8 punktów.

Popularny „MKS” przez wszystkie dotychczasowe mecze zdołał strzelić dokładnie 9 bramek. Dwie z nich to zasługa rzutów karnych i ich wykonawcy Artura Craciuna – mołdawskiego defensora Niepołomiczan. Cztery bramki z gry i kolejne trzy, wytrenowane stałe fragmenty gry na które Motor będzie musiał zwrócić szczególną uwagę. Najważniejsze ogniwa drużyny z Niepołomic to: najlepszy strzelec – Łukasz Sołowiej i Oliwier Zych, młody bramkarz wypożyczony z Aston Villi

Więcej o drużynie

Nie będzie absolutnym zaskoczeniem jeśli stwierdzimy, że Puszcza Niepołomice to drużyna typowo defensywna. W tym sezonie Ekstraklasy ekipa prowadzona przez Tomasza Tułacza oddaje się pod bezwzględną dominację przeciwników, osiągając wyjątkowo niską średnią 37% posiadania piłki na mecz. Puszcza traci najwięcej bramek. Na okres 90 minut, bramkarzowi Puszczy przypada wyciągać piłkę z siatki statystycznie 1.6 raza. „Żubry”, w momencie gdy Motor przejmie kontrolę nad spotkaniem, będą starały się szukać swoich szans w przechwytach i wybiciach. MKS jest również najbardziej agresywną drużyną Ekstraklasy. Statystycznie gracze Puszczy faulują aż 20 (!) razy na mecz, za co łącznie obejrzeli 27 żółtych kartoników i 2 koloru czerwonego. Puszcza to drużyna wyjątkowo waleczna. Wszystko wynika z intensywności beniaminka, który nie tak dawno został nagrodzony nagrodą „Numer miesiąca” za przebiegnięte 128 km poczas zaledwie jednego meczu.

Dzisiejsi przyjezdni skupiają się szczególnie na grze z kontrataku i szybkim przenoszeniu ciężaru akcji. Puszcza gubi się przy własnym posiadaniu piłki, więc zarządza nią rozważnie. Zakładając, że ekipa z Niepołomic zagra dzisiaj defensywnie, naturalnym wnioskiem będzie dominacja Motoru. Gra Puszczy raczej nie należy do tej „przyjemnej dla oka”, co nie wyklucza jednak skuteczności założeń taktycznych które urzeczywistniane są w lidze. Skazywani przed sezonem na absolutną deklasację, utrzymują się wciąż tuż nad strefą spadkową. Dzisiaj najprawdopodobniej rozegrają mecz podobnie jak w Ekstraklasie, a więc oddając inicjatywę przeciwnikom. Szanse przed meczem wynoszą 50/50, aczkolwiek przewaga Motoru w postaci własnych trybun może przechylić szalę na stronę lubelskiej drużyny.