Wisła Kraków – Rapid Wiedeń. Czy Biała Gwiazda odrobi straty?

Już dzisiaj o 20:30 odbędzie się kolejny mecz II rundy eliminacji Ligi Europy. Wisła Kraków powalczy o odrobienie strat z przegranego 1:2 meczu z Rapidem Wiedeń.

Pierwszy mecz i sytuacja przed rewanżem

W domowym meczu Wisła spisała się całkiem obiecująco, wcale nie przypominając drużyny grającej w 1. Lidze. Przez większość pierwszej połowy Wiślacy byli w defensywie, jednak udało im się stworzyć kilka niezłych okazji. Wtedy jednak nadeszła 36. minuta, kiedy Isak Jansson łatwo poradził sobie z obrońcami i mocnym, niskim uderzeniem przełamał ręce Antona Chichkana. W doliczonym czasie pierwszej połowy Bendegúz Bolla brutalnie sfaulował Oliviera Sukiennickiego, za co został słusznie wyrzucony z boiska.

Pomimo przewagi liczebnej, druga połowa nie zaczęła się dla Białej Gwiazdy dobrze. 8 minut po przerwie Austriacy wysunęli się na dwubramkowe prowadzenie dzięki bramce z dystansu Matthiasa Seidla. Im bliżej końcowego gwizdka, tym bardziej Wiślacy przejmowali inicjatywę. Zaowocowało to jednak tylko jednym golem. W 79. minucie Carbo oddał lekki strzał z 16 metrów, a obrońca Rapidu Maximilian Hoffmann interweniował na tyle pechowo, że wbił sobie piłkę do bramki. To było jednak wszystko. Wisła nie dała rada odrobić strat, grając na własnym boisku, w dodatku z przewagą jednego zawodnika. Przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę w rewanżu może się więc okazać piekielnie trudnym zadaniem.

Przewidywany skład

Tak jak w pierwszym spotkaniu, tak i dzisiaj Wisła jest zdecydowanym underdogiem. Można się spodziewać, że Kazimierz Moskal postawi na najmocniejszy możliwy skład. W niedzielnym spotkaniu z Polonią Warszawa kilku graczy, którzy wystąpili w pierwszym spotkaniu z Rapidem, zostało na ławce bądź grało w niepełnym wymiarze czasowym. Wszystko po to, aby zachować jak najwięcej sił na rewanż. Stawka jest wysoka. Ewentualne odwrócenie losów tego dwumeczu to nie tylko przybliżenie Wisły do gry w Europie na jesieni i kolejne cenne punkty do rankingu UEFA, ale także spory, jak na standardy zespołu z zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej, zastrzyk gotówki.

Potencjalni rywale w III rundzie eliminacji

Już teraz wiadomo, że w przypadku odpadnięcia z Rapidem, rywalem Wisły w Lidze Konferencji będzie Spartak Trnava. Słowacy już kilka razy pokazali, że potrafią napsuć krwi polskim zespołom. W 2018 roku wyeliminowali Legię Warszawa z eliminacji do Ligi Mistrzów, a przed rokiem wyrzucili z europejskich pucharów Lecha Poznań. Ewentualne mecze ze Spartakiem odbędą się 8 i 15 sierpnia. Gdyby jednak udało się odrobić straty, na Wiślaków czeka zwycięzca dwumeczu pomiędzy tureckim Trabzonsporem, a innym słowackim zespołem – MFK Ružemberok.

 

 

 

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL