Real Madryt – Atalanta. Zapowiedź meczu o Superpuchar Europy
Już w środę o 21:00 Real Madryt zmierzy się na Stadionie Narodowym z Atalantą. Obie ekipy stają przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w nadchodzącym sezonie.
Drużyny te mierzyły się ze sobą dwukrotnie – w sezonie 2020/21. Wówczas górą w obu starciach okazał się Real Madryt. O ile w Atalancie trener pozostał bez zmian, tak nie ma już śladu po Realu z tamtego okresu. Teraz to zupełnie inna, mocniejsza ekipa, z Carlo Ancelottim za sterami.
Droga do finału
Atalanta może być niewątpliwie ukontentowana ze sposobu, w jakim doszła do tej konfrontacji. Zespół Gian Piero Gasperiniego pokonał w finale Ligi Europy niepokonany wówczas Bayer Leverkusen. Sprawili przy tym małą sensację.
Real Madryt natomiast po raz kolejny udowodnił swoją siłę w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Podopieczni Carlo Ancelottiego wygrali 15. tytuł LM eliminując po drodze takie ekipy, jak RB Lipsk, Manchester City, Bayern Monachium i Borussię Dortmund.
Okres przedsezonowy
Atalanta rozegrała cztery mecze w ramach tournee przedsezonowego. Wygrali 3:0 z młodzieżowcami własnego zespołu, odnieśli remis z AZ Alkmaar oraz dwukrotnie przegrali (1:4 z Parmą, 0:3 z St. Pauli).
Real Madryt mierzył się z Milanem, Chelsea oraz Barceloną. Królewscy przegrali starcie z włoską i hiszpańską drużyną, natomiast wygrali 2:0 z Chelsea. Wyniki meczów przedsezonowym nie są jednak wyznacznikiem formy drużyny. Może być to potraktowane wyłącznie jako informacja.
Formę obu zespołów poznamy dopiero na boisku. Obie ekipy dokonały wzmocnień, więc możemy liczyć na naprawdę ciekawy pojedynek. Real jest specjalistą od rozgrywania finałów, ale nie ma co skreślać przy tym Atalanty.
Real Madryt ma talizman
Jeśli już mowa o specjalistach od finałów, to takiego niewątpliwie posiada Real Madryt. Thibaut Courtois brał udział w dziewięciu finałach, z czego Królewscy wygrali aż osiem z nich. Jest to zatem prawdziwy talizman.
Mecz zapowiada się niezwykle interesująco również z racji miejsca rozgrywania. Zespoły zagrają na PGE Narodowym w Warszawie. Będzie to nie lada gratka dla polskich kibiców. Zobaczenie na żywo w akcji zawodników Realu i Atalanty to niewątpliwie niesamowite wydarzenie. Być może nawet kibice będą świadkami debiutu Kyliana Mbappe w barwach Los Blancos. Pamiętajmy również, że w Superpucharze Europy nie ma już dogrywki. To oznacza, że w przypadku remisu po 90 minutach, o zwycięstwie zadecydują rzuty karne. Czeka nas finał “z pazurem”. Oba zespoły lubią poszaleć w ofensywie, więc liczmy na to, że teraz będzie podobnie. Pierwszy gwizdek w meczu o Superpuchar Europy już w środę 14 sierpnia o 21:00.
Opublikuj komentarz