Real Madryt w Lidze Mistrzów. Braga na trasie białego autokaru.
Real Madryt już dzisiaj o 21:00 zmierzy się z SC Bragą, portugalskim kopciuszkiem Ligi Mistrzów. Mimo wątłego statusu Bragi na arenie międzynarodowej, pewne jest, że czekają nas emocje, dawkowane z obu stron.
Nietypowo już na początku przedstawimy faworyta meczu. Jeśli rzeczywiście jest taka potrzeba aby przekonywać kogokolwiek o fakcie, iż Real Madryt powinien bezproblemowo sięgnąć po 3 punkty, warto przytoczyć fakty i statystki. Najłatwiej odnieść się do tabeli. Królewscy dotychczasowo panują niemiłosiernie i pomimo ostatniej wpadki w Sewilli, nadal prowadzą w tabeli La Liga. Konstruktorów sukcesu jest kilku. Głównym majstrem można określić Jude’a Bellinghama, 20-letni nowy nabytek „Los Blancos”, który dzięki swoim zasługom i ponadprzeciętnym umiejętnościom, natychmiast otrzymał miano supergwiazdy i uznanie kibiców. Tuż obok niego swoje akordy dodają Vinicus i Joselu. Duet napastników pod nieobecność „9” klasy światowej, chociaż przyznać warto, Joselu ciężko pracuje aby taką się stać. W obronie warto wyróżnić Carvajala, który ostatnimi czasy wzbił się na wyżyny możliwości i przeżywa drugą młodość. Na bramce – Kepa wypożyczony z Chelsea. Hiszpan powoli, systematycznie i efektywnie adaptuje się do nowego otoczenia i coraz odważniej poczyna między słupkami.
Dzisiejszego wieczoru w deszczowej Bradze Real nie zagra jednak na galowo. Z pewnością zabraknie niektórych kluczowych piłkarzy, przygotowujących się na sobotni szlagier, derby Hiszpanii, El Classico. Carlo Ancelotti zdaje sobie sprawę, że okrojonej kadry Realu „nie stać” na kolejne wykluczenia z powodu kontuzji.
SC Braga to wybuchowa mieszanka młodości z doświadczeniem, w proporcjach więcej doświadczenia, nieznacznie mniej młodości. Naturalnie, takie rozłożenie wiekowe jest wywołanie jakościowym niedoborem, który starano się zatuszować przed powrotem na salony wielkiej Champions League. Portugalczycy pragną dobrze zaprezentować się w Europie i jeśli nie uda się wyrwać chociaż udziału w Lidze Europy, satysfakcją wydaje się być kilka przyzwoitych występów.
Dzisiejsze spotkanie na jednoznacznego faworyta, mimo to jednak trudno jest wskazać potencjalny wynik meczu. Braga, zajmująca w tej chwili drugą pozycję w grupie, będzie starała się atakować, co może ułatwić Realowi wykorzystanie błędów z płynnym przejściem Bragi od ofensywy do obrony.
W zależności od tego kiedy ujrzymy gola otwierającego wynik meczu, możemy z większym prawdopodobieństwem przypuszczać rozmiar porażki Bragi, chyba że wydarzy się coś niespodziewanego…
Edit: skład Realu
Opublikuj komentarz