Sytuacja w tabeli przed meczem z Włochami.

Polacy zajmowali przed tym meczem 2 miejsce w grupie. Tracili do Włochów 1 punkt i mieli także 1 set więcej przegrany. Jednak, jeśliby udało im się wygrać mecz to wtedy zakończylibyśmy zmagania grupowe na pierwszym miejscu. Mecz ten, więc był niezwykle istotny, nie tylko dla układu naszej grupy, ale także, by dowiedzieć się, kto byłby naszym ewentualnym rywalem. Turniej siatkarski na Igrzyskach zakończy się co prawda o 21, lecz mecz ten nie będzie miał znaczenia, gdyż obydwie ekipy pożegnały się z turniejem.

Przebieg meczu – bolesna lekcja siatkówki dla naszej reprezentacji.

W sam mecz weszliśmy nie najgorzej, to my otworzyliśmy wynik. Natomiast później było już znacznie gorzej z każdym punktem. Włosi nas punktowali, a my nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na ich ataki. Nasza skuteczność w tym aspekcie również nie powalała. Po zdobyciu 10 punktu nie potrafiliśmy odzyskać prowadzenia, które utrzymywaliśmy mniej lub bardziej pewnie od początku meczu. Ostatecznie sprawy wymknęły się na tyle spod kontroli, że set zakończył się 25:15 dla naszych rywali. Drugi set był niewiele lepszy. Tym razem to Włosi otworzyli wynik, a prowadzenie oddali tylko na chwilę. Za drugim razem udało się zdobyć 3 punkty więcej, wynik końcowy – 25:18. Tym samym Włosi stanęli przed szansą na szybkie zamknięcie meczu. Nasi siatkarze się jednak postawili i 3 seta w końcu udało się wygrać 28:26. Pojawiła się nadzieja, która jednak szybko została zgaszona przez Włochów. Ostatnią partię wygrali 25:20. Ostateczny wynik meczu 3:1 dla Włochów.

Foto: Volleyball World/Twitter(X)

Co to oznacza dla obydwu ekip? Jak będą prezentowały się pary ćwierćfinałowe?

Turniej siatkarski wchodzi w decydującą fazę. Polska przez porażkę w klasyfikacji wszystkich awansujących drużyn zajęła ostatecznie 3 od końca miejsce. Oznacza to, że trafimy na 3 najlepszą ekipę fazy grupowej, czyli Słoweńców. Zdecydowanie nie jest to dobra informacja dla naszych. Aczkolwiek patrząc na to, kto przeszedł do kolejnej rundy, można śmiało stwierdzić, że w tym turnieju nie ma już słabych drużyn. Pozostałe mecze ćwierćfinałowe zapowiadają się równie interesująco. Francuzi zmierzą się z Niemcami a Japończycy z Włochami. Najciekawiej jednak zapowiada się starcie pomiędzy Brazylijczykami i Amerykanami. Obydwie ekipy mają 3 złote medale z tej imprezy na swoim koncie, a jedna z nich już w poniedziałek będzie zmuszona wrócić do domu. Czy naszym uda się przejść Słoweńców i awansować do strefy medalowej? Ciężko powiedzieć. Jedno jednak jest pewne, nasi siatkarze będą walczyć, by nie tylko awansować, ale też przerwać passę kończenia turniejów olimpijskich w ćwierćfinale.

Foto: Volleyball World/Twitter(X)