Śląsk Wrocław gra dalej, Riga FC odpada.

Czwartkowe puchary to od dobrych kilku lat krajobraz polskiej piłki klubowej. Mimo, że ostatni raz najbardziej prestiżowy z nich, a więc Liga Mistrzów, była udziałem polskich klubów prawie 9 lat temu. Wczoraj przekonaliśmy się, że swoją europejską ścieżką dalej będzie podążał Śląsk Wrocław. Riga FC przezwyciężona.

Śląsk Wrocław wykonał minimum, które wystarczyło do awansu.

Śląsk Wrocław miał wczoraj przed sobą trudne zadanie, ale wykonał je w 100%. Celem wicemistrza Polski było odrobić stratę jednej bramki z Łotwy i postarać się gola przewagi. 

W rzeczy samej piłkarze Śląska już od początku weszli w spotkanie ze swoją intensywnością, czego efektem w 6. minucie był faul w polu karnym. Sędzia gwizdnął karnego, a to oznaczało kłopoty dla Riga FC. Do karnego podszedł Nahuel i nie pomylił się, strzelając w przeciwną stronę niż intuicja bramkarza. Łotysze w 6 minut wyrzucili do kosza ponad 80 minut starań z pierwszego meczu, gdy dramatycznie bronili jednobramkowej zaliczki.

Śląsk Wrocław szukał swoich okazji, a Riga FC napędzona sportową złością postanowiła zaskoczyć gospodarzy. Nauczka dla Śląska przyszła bardzo szybko, bo już w 33. minucie. Karę za złą asekurację odbitki po interwencji Leszczyńskiego wymierzył Babec, a Riga wróciła na prowadzenie w dwumeczu. Teraz to Śląsk był pod ścianą.

Kluczowe 45 minut.

Podopieczni Magiery w drugiej połowie mieli zagrać bez kompleksów. Jeśli przerzucić realia meczu na pojedynek bokserski, Śląsk w drugiej rundzie zadał dwa szybkie sierpowe. Pierwszy z nich (49. minuta) wyprowadził Petrov. Asystował Nahuel. Drugim ciosem (52. minuta) był gol wcześniejszego asystenta i zdobywcy otwierającej bramki, Nahuela. Śląsk Wrocław pognębił Rigę w niecałe 3 minuty, wdrapując się z piekła do nieba. Po tym ofensywnym tango Śląska przyszedł czas na rozważną defensywę i bronienie korzystnego wyniku. W 61. minucie ostatecznie szansy Riga FC pogrzebał Orosco łapiąc czerwony kartonik za brutalny faul.

 

Riga FC do końca meczu nie potrafiła jednoznacznie przejąć inicjatywy i tylko nieliczne wypady były spontanicznymi próbami Łotyszy w ataku.

Mecz zakończył się wynikiem 3-1 (dwumecz 3-2) i to Śląsk świętował awans do 3 rundy eliminacji. Głównym architektem zwycięstwa był Nahuel, który powoli wchodzi w buty Erica Exposito. W kolejnej rundzie ekipa Magiery stawi czoła St. Gallen, piątej drużynie minionego sezonu szwajcarskiej Super League.

Śląsk Wrocław, Riga FC, Liga Konferencji
Śląsk Wrocław Twitter
Śląsk Wrocław Twitter (FC Riga, Nahuel, Liga Konferencji)
Śląsk Wrocław Twitter

 

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL